ani troche, a powinienem ?
Wersja do druku
ani troche, a powinienem ?
Jeśli jest świeża to raczej brzoskwinie,a nie morele chociaż osobiście nie umiem smaków tych owoców rozróżnić.
Ja od tabaki jestem uzależniony od 4 lat. Pudełko tabaki starcza mi na 3-4 dni. W sumie to nie jestem uzależniony od tabak o ile od Red Bulla. Jeśli nie czuję tej mocy RB w nosie to czuję się jak palacz bez fajek. W sumie to polecam tabakę jeśli ma się silną wolę, ja owej nie posiadam i u mnie całe biurko jest brązowe po całym domu walają się wysmarkane kawałki papieru toaletowego, w klasie ciągle proszę wszystkich o chusteczki.
Tyle o moim uzależnieniu. Z owocowych tabak bardzo przypadły mi do gustu Gawith Apricot, Ozona Orange i Ozona Cherrymint, ale tak jak mówię tymi się delektuje, RB to już nałóg.
Co do Gawitha Apircota to chyba jestem jednym z nielicznych "pobłogosławionych" i czuje w nim wyraźna morele/brzoskwinie ten słodki zapach utrzymuje sie dość długo :d
Byłem dzisiaj w trafice i spotkałem niezły rar <jak na możliwości mojego miasta> Gawith Cola, pomimo swojej mrocznej ceny <14 zł> to nie żałuje :D jest naprawdę świetny...
...no może nie jest to cola, ale energy drink jak sie patrzy. Świetna od czasu do czasu.
Ja kocham Cole, do złudzenia przypomina zapach energy drinków + nie zapycha nosa i daje taką swierzosc.
Szkoda, ze mi sie juz skonczyl;(
Ja nie smarkam i nie kicham po tabace. Jedynie po chapmanie vanilla, który mimo swojego mocno tytoniowego smaku jest epicki.
LOL. Uzależnienie? TO już poważna sprawa xD Ja tam wciągne raz/dwa na dzień, czasem rzadziej. Absulutnie nie muszę tego robić częściej. Jak nie widizę pudełka to nawet o niej nie myślę. Ale jedno mnie dziwi. Po wciągnięciu do nocha Ozona Orange Snuff nie mogę utrzymać równowagi xD wtf? to przez to że nigdy nie paliłem czy co?
Możliwe, tabaka ma w sobie tytoń a ten z kolei ma nikotynę, która może przynosić taki skutek. To tak jak na początku z papierosami, palisz żeby mieć uczucie takiego hmmm. odstresowania, ale potem to mija i palisz bo twój organizm się od tego uzależnia. Jeśli chodzi o moje uzależnienie tabaki to ono raczej ma podłoże psychiczne, a nie fizyczne. Po prostu jak czuję się zirytowany, szczęśliwy, albo mi się nudzi to wciągam.
no ;d, i tak nie czuje brzoskwini
ja uzywam tylko red bulla i medyka, red bull ~6 zeta na dworcu a starcza mi na 2-3 tygodnie, wiec nie jest zle
te smakowe sa imo slabe
Ale wy jesteście gimbusy ojajebie. Tabaki nie wciąga się "paczka w 2 dni", albo "żeby wzięło" -.-
Jakby nie patrzeć, tabaka też jest używką i też można jej nadużywać ;p.
A co do Red Bulla - dla mnie za mocne skurwysyństwo, raz kupiłem i nie wciągnąłem nawet pół opakowania, nim ją wyjebałem. ; p
@edit
Btw, też tak czasem macie, że po tabace smarkacie krwią? :p
nie, nie smarkam krwia
a skoro Red Bull jest za mocny to wciagnij se medyka to umrzesz ;d
no i jak sie wciagnie duzo tabaki to mozna zlapac faze, wiec nie wiem o co ci cho lunki
snuffam sobie już pewnie od roku :) najbardziej przypadły mi do gustu Alpina i Gawith Apricot i wręcz przeciwnie do was czuję ten zapach Apricota w nosie ;)
czy coś ze mną jest nie tak? jakąkolwiek tabakę bym wciągał w niedużych ilościach to łzy mi lecą a najwięcej po Red Bull :F
a ja dzis dostalem wkoncu packardsa i radforda :D i jestem mile zaskoczony, genialne zamkniecia w obydwu, a ten aromat i posmak! NIEBO W NOSIE:D wrzucajcie zdjecia swoich kolekcji, ja wrzuce wieczorem calosc bo troche sie tego zrobilo:D
packard's jest zajebisty. moja ulubiona tabaka. swietny, odswiezajacy, kwiatowo-rozany aromat. kocham to.
jeblem fotke:
http://img862.imageshack.us/img862/5674/img1828b.jpg
w porcelanowej tabakierze jest Doppelaroma, w plastiku Krolewska, a w woreczku jakas 'Mysliwska' z Kaszub.
http://img825.imageshack.us/img825/2052/tabaczka.jpg
tez jeblem, sory ze tak niechlujnie ale nie chcialo mi sie zdejmowac z poleczki tylu pudelek a ze duzo okraglych i ciezko postawic miejscu;p temat zamiera trochu:<
Nie pierdzielić głupot, temat nie zamiera ^.^
Tabakiery takie z rogu/porcelany są bardzo fajne i zajebiście lansiarskie, coś jak palenie tytoniu z fajki.
Kolega z Siedlec ma fajną kolekcję - szkoda, że nie mam zdjęcia pudełek pustych po 2-3 latach przeze mnie i kumpli - ale było chyba pół reklamówki, jak nie więcej ;f
Dziś 7,40 dałem za Gawitha, ma ktoś jakieś aktualne info ile kosztuje w innych miejscach? Bo się zastanawiam, czy dalej drożeje i czy nie przepłaciłem przypadkiem ;p
U mnie bywal juz i po 8,5 wiec 7,40 to chyba niezbyt wygórowana cena ;d
No dobra, w Gdansku to chyba po 11 zł w InMedio (czy jakoś tak) jest, ale nie o to chodzi ;p
Dobra, czyli widzę, że mniej więcej tak samo. Szkoda, że dopiero w domu połapałem się, że NIE była zapieczętowana... ._.
@Down Lolol, do Auchan się nie opłaca, za duże korki 24/7 D: I wyślij mi te zdjęcia, jak je masz na kompie, to na mejla, dzięki Tomek, dobry kumpel z Ciebie.
Gawith w Gdańskim Auchanie jest koło 6 zł;]
A zdjęcia kolekcji jak najbardziej istnieją i mają się dobrze.
http://img41.imageshack.us/g/80938287.jpg/
Nie pamiętam co z tym zrobiliśmy, chyba na śmietniku wylądowało d;
Ok, z wiarygodnego źródła dowiedziałem się, że wszystko wylądowało w śmietniku na szkolnym korytarzu XX LO w Gdańsku ;p
u mnie 7.80 gawith:D rzucam palenie a w gawciu najwiecej nikotyny znajduje ;dd taka kolekcja do kosza?:< a jak u was z dostepnoscia np packardsa czy radforda? Bo ja zamawialem z neta i wyszlo mnie to 25 zl za dwie+zl przesylka bo kolega robil mega zamowienie, 80+tabak zamawial na cala szkole:D
Kupilem jakis czas temu Ozona spearmint, trochę jej pokosztowałem, odstawiłem i jakby ześmeirdła. Po wciągnięciu jest jakby kwaśna, wie ktoś może co mogło się stać ?
jedna z moich tabak,löwen-prise byla otworzona ponad rok temu i jakos nie stracila aromatu ; d
Ja taką Alpinę wyciągnąłem po kilku miesiącach i wydaje mi się smaczniejsza. xD
siemaneczko, dzis probowalem gawitha coli i musze powiedziec ze fajny, jak te lizaki za 20groszy COLA:D:D apropo wciagania kresek, co kto lubi ja np niektore tabaki wole wciagac rurka a niektore z reki, zalezy+rzucajac fajki szczypta nie zaspokoi potrzeby ;d szkoda ze packards taki drogi kurde i ciezko dostac;(
@Luxik
zbieraj teraz tabaczki znowu i pokaz kolekcje:D
Ja wciągam Ozona Cherry i ta tabaka bardzo mi podchodzi . ;p . Zazwyczaj wciągam w szkole i na tym sie konczy. ;d . W tym momencie kilka kresek mi wystarcza ;p .
Nie chce mi się zbierać, bo po pierwsze kończę już liceum, po drugie już o wiele mniej wciągamy, właściwie już nie ma czegoś takiego, że zawsze mam tabakę, teraz czasem po parę tygodni nic nie wciągam, ewentualnie jak ktoś mnie poczęstuje. No i nie ma gdzie tego trzymać, po co zagracać pokój?;d Tak to było w szafce szkolnej, ale szafki do przyszłego tygodnia trzeba zdać ;d
A tabaki niektóre po paru miesiącach od otwarcia są lepsze, niż jak od razu się kupi. Ja np. nienawidzę świeżo otwartego Gawitha, najlepszy jest taki, co przez parę dni był używany, lekko zwietrzał i wtedy jest okej. Alpina też nie przypominam sobie, żeby mi kiedyś wietrzała, zawsze zajebista była. Redbulla jednego to chyba z 4 lata miałem i nie czułem różnicy - ale mało go wciągałem, bo RB imho beznadziejny, co kto lubi (;
Redbull jako jedyny z tabak mnie nie zawiódł W NIM CZUŁEM TO CO MIAŁO BYĆ CZUĆ ŻADNEGO, PIERDOLENIA Z POMARAŃCZAMI ITD KTÓRYCH W OGÓLE NIE CZUĆ.