Atanazjańskie Wyznanie wiary - powstało ok. 500 roku na terenie Hiszpanii lub Galii. Wyznanie to zostało przyjęte przez Kościoły powstałe w wyniku reformacji w XVI w. Od średniowiecza rozpowszechnione na równi z symbolem apostolskim (Symbolum Apostolicum) i nicejskim (Symbolum Niceanum).
Wyznanie wiary zwane również (od pierwszych jego słów łacińskich) „Quicumque”, tzn. „Ktokolwiek”.
Nie było ogłoszone nigdy przez żaden Sobór Powszechny.
Od VII do XVII wieku przypisywano autorstwo tego wyznania wiary patriarsze aleksandryjskiemu, Atanazemu (ok. 295-373), gorącemu obrońcy dogmatu o Trójcy Świętej.
Ktokolwiek chce być zbawiony, musi przede wszystkim wyznawać chrześcijańską wiarę, której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, bez wątpienia zginie na wieczność.
Wiara zaś chrześcijańska polega na tym, abyśmy czcili jednego Boga w Trójcy, a Trójcę w jedności, nie mieszając Osób ani nie rozdzielając istoty; inna jest bowiem Osoba Ojca, inna Syna, inna Ducha Świętego, lecz Ojca i Syna, i Ducha Świętego jedno jest Bóstwo, równa chwała, współwieczny majestat.
Jaki Ojciec, taki Syn, taki Duch Święty: nie stworzony Ojciec, nie stworzony Syn, nie stworzony Duch Święty; wiekuisty Ojciec, wiekuisty Syn, wiekuisty Duch Święty: a jednak nie trzej wiekuiści, lecz jeden wiekuisty, jak nie trzej nie stworzeni ani trzej niezmierzeni, lecz jeden nie stworzony i jeden niezmierzony.
Podobnie wszechmocny jest Ojciec, wszechmocny Syn, wszechmocny i Duch Święty: a jednak nie trzej wszechmocni, lecz jeden wszechmocny. Podobnie Bogiem jest Ojciec, Bogiem Syn, Bogiem Duch Święty: a jednak nie trzej bogowie, lecz jeden jest Bóg. Tak też Panem jest Ojciec, Panem Syn, Panem i Duch Święty: a jednak nie trzej panowie, lecz jeden jest Pan. Ponieważ jak każdą z osób osobno Bogiem i Panem prawda chrześcijańska wyznawać nam każe, tak chrześcijańska religia zabrania nam mówić o trzech bogach lub trzech panach.
Ojciec przez nikogo nie został uczyniony ani stworzony, ani zrodzony. Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna, nie jest ani uczyniony, ani stworzony, ani zrodzony, lecz pochodzący. Jeden więc jest Ojciec, a nie trzej ojcowie; jeden jest Syn, a nie trzej Synowie; jeden Duch Święty, a nie trzej duchowie święci. I nic w tej Trójcy nie jest wcześniejsze ani późniejsze, nic większe lub mniejsze, lecz trzy osoby w całości są sobie współwieczne i zupełnie równe, tak iż we wszystkim – jak już wyżej wypowiedziano – trzeba czcić i jedność w Trójcy, i Trójcę w jedności. Kto zatem chce być zbawiony, niech takie o Trójcy ma przekonanie.
Lecz konieczne jest dla wiecznego zbawienia, by także wierzyć należycie we Wcielenie Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wiara chrześcijańska polega na tym, aby wierzyć i wyznawać, że Pan nasz Jezus Chrystus, Syn Boży, jest Bogiem i człowiekiem. Jest Bogiem jako zrodzony z istoty Ojca przed wiekami i jest człowiekiem jako zrodzony z istoty matki w czasie. Prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, złożony z rozumnej duszy i ludzkiego ciała, równy Ojcu według Bóstwa, mniejszy od Ojca według człowieczeństwa. A choć jest i Bogiem, i człowiekiem, to jednak Chrystus nie jest dwiema osobami, lecz jedną – jedną zaś osobą jest nie przez przemianę Bóstwa w naturę cielesną, ale przez przyjęcie człowieczeństwa przez Boga; jeden najzupełniej nie przez zmieszanie się natur, ale przez jedność osoby. Albowiem jak rozumna dusza i ciało jednym są człowiekiem, tak Bóg i człowiek jednym są Chrystusem. Poniósł On mękę dla naszego zbawienia, zstąpił do otchłani, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Na jego przyjście wszyscy ludzie mają powstać w swoich ciałach i zdadzą sprawę z własnych uczynków: ci, którzy dobro czynili, przejdą do życia wiecznego, ci zaś, którzy zło czynili, do ognia wiecznego.
Taka jest wiara chrześcijańska. Jeśli ktoś nie będzie jej należycie i stanowczo wyznawał, nie może być zbawiony.
Tajemnica Trójcy Świętej jest w gruncie rzeczy niezrozumiała dla każdego człowieka; jeśli tylko takie niewyjaśnione "tajemnice wiary" powstrzymuje niektórych z Was przed uwierzeniem, to nie rzucajcie się już, bo sami powinniście wiedzieć, że nie ma to zbytnio sensu...
#Snazol
Tym wspomnianym przez Ciebie królem był Henryk VIII Tudor. A co do tej sprzedaży odpustów - nie damy się już rady dowiedzieć z bezpośrednich źródeł ;P Oczywiście istnieją obrońcy, którzy twierdzą, to, co napisałem wcześniej, ale myśląc racjonalnie, na pewno nie są to obiektywne opinie. W głębi ducha muszę się z Tobą zgodzić.
Lord Xivan napisał
Bo kosciol pomaga biednym, proste.
No, różnie to bywa... xd .
xtomixx napisał
To dziwne, może tak jest u Ciebie. Ale uściślijmy fakty. Znam MNÓSTWO przypadków, kiedy księża udzielali sakramentu bez żadnych datków (w moim kościele) więc twierdzenie, że za to są jakiekolwiek stałem opłaty jest błędne. Nawet jest dużo sytuacji, kiedy wierni zapisuję mszę, ale za nią "nie płacą"; i co, myślisz, że nie jest odprawiana?
Pozdrawiam
Nie chcę niepotrzebnie polemizować na te tematy, bo wiadomo, że są różni ludzie. Ja też nie mówię np., że kler katolicki jest
"be", ale wielu jego przedstawicieli jest ;d .
Buraczysko napisał
Mam rozumieć, że chrzty, komunie, bierzmowania, śluby i pogrzeby są za friko?[...]
Wiesz... Ludzie podchodzą do tego z zasady, że 'nie wypada czegoś nie dać'. Jest to po prostu zwyczaj, na którym oczywiście korzystają księża. Tak, również ewangeliccy. Ale jeśli widzę, że taki ksiądz jest człowiekiem dobrym, rozmawia z ludźmi i ogólnie wie, co znaczy być księdzem i duszpasterzem (nie będę pisać "zna się na swoim fachu" xd), to nie mam nic przeciwko, żeby się mu to należało...
Sazolin napisał
Tak na chlopski rozum mamy 2 wersje stworzenia swiata:
1. Chuj wie skad bierze sie bog -> tworzy materie i antymaterie -> wielki wybuch -> skomplikowane procesy biologiczne, chemiczne, ewolucyjne i co nie tylko -> powstaje czlowiek, a bog daje mu zbior basni i bajek na dobranoc, zwany biblia, by ten mogl w jego imie mordowac, palic i jeszcze wiecej mordowac, a Sazolin mial o czym pisac tego posta,
2. Chuj wie skad bierze sie materia i antymateria -> wielki wybuch -> skomplikowane procesy biologiczne, chemiczne, ewolucyjne i co nie tylko -> powstaje czlowiek, a jakis prymityw lub grupa prymitywow na fazie po grzybach tworzy biblie, nie wiedzac nawet jakie bzdury pisza i jakiego syfu ich dzielo pozniej narobi.
Podsumowujac- w fakt, ze bog istnieje od zawsze wierzycie slepo i fanatycznie, a fakt ze materia mogla istniec od zawsze uwazacie za smieszny i zarzucacie brak wiedzy o jej pochodzeniu. Zajezdza mi od tego hipokryzja, ale to akurat main skill wspolnoty chrzescijanskiej ;).
<cytat>
W takim razie przyznaje Ci racje, kosciol dziala charytatywnie, jednakze znam mnostwo przypadkow ksiezy pedofili, wiec do kosciola nie pojde, gdyz wszyscy sa pedofilami.
Nie będę szczegółowo komentować, ale powiem tylko tyle: jeśli nie wiesz, co to prawdziwa wiara, a śmiem twierdzić, że nie wiesz, to nie wypowiadaj się na takie tematy... A hipokryzja to main skill większości ludzi, bo najłatwiej powiedzieć jedno, a zrobić drugie... Nie należysz do wspólnoty chrześcijańskiej, więc co Ty możesz o tym wiedzieć? Napisałeś może tak, jak Ty to widzisz; to jest Twój subiektywny punkt widzenia i np. odnośnie do mnie i ludzi, których znam, odnosi się to nijak. I radzę używać swojego rozumu, zamiast chłopskiego... ;d
A tego ostatniego nie skomentuję, bo nie wiem, jak się do tego odnieść... To jest prowokacja, ironia, czy wtf? #xtomixx, przynajmniej jak dla mnie nie napisał tego w kontekście, jakoby to usprawiedliwiało kler katolicki.
Maestro S napisał
Czy ja naprawdę mam wyciągać wszystkie cytaty świadczące o wielkiej tolerancji dla życia, dla drugiego człowieka? Naprawdę?
Ironicznie rzecz biorąc - wyjęte z kontekstu; znam przykłady ze Starego Testamentu i nie musisz mi ich podawać. Jest to faktycznie trudne również dla mnie do zrozumienia, ale tłumaczę sobie to tak, że Bóg inaczej widzi takie sprawy, niż ludzie...
[...]Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje[...]
Człowiekowi raczej trudno spojrzeć na takie kontrasty zawarte w Biblii z punktu widzenia Boga ;S .
Ta, z niego taki ekspert jak ze mnie sportowiec. Żeby on jeszcze obiektywny był ...
No, to teraz w sumie też jesteś subiektywny ;> . Widać, że gość zna się na rzeczy. Czy subiektywny... Każdy, z wyjątkami, niby po trochu w tym temacie stara się być obiektywny, "bo tak wypada", ale i tak wyrażając swoje zdanie już oddalamy się od bezstronności. Swoją drogą - od tego jest forum - od wyrażania opinii.
Snazol napisał
A ja slyszalem co innego. Slyszalem, ze papiez jest wyslannikiem boga.
No to źle słyszałeś. Papież jest wysłannikiem ludzi, ustanowionym przez ludzi dla ludzi. A z jakimi skutkami, widzimy.
Ehh... Z jednej strony trochę mnie męczą już te spory z niektórymi z Was, ale właśnie to nadaje temu tematowi niepowtarzalny urok ;P . I dlatego tematowi nie odpuszczę ;] .
Pzdr ^^
Zakładki