Questo2 napisał
PWN.
Sam wywnioskuj, czytanie ze zrozumieniem.
Kościoły chrześcijańskie (katol, praw, protestanc) to lud chrześcijański, tworzący jedną wspólnotę ludzi wierzących w Chrystusa jako zabwiciela. W czasie- zgadza się, przestrzeni - też, tworzący jedną wspólnotę - też.
No jak mozna tego nierozumieć?
To może lepiej ty zacznij czytać ze zrozumieniem definicje, które sam cytujesz. Dałeś definicję słowa "Kościół", a nie "Kch" (bo taka definicja nie istnieje). "W teologii chrześcijańskiej", czyli, inaczej ujmując, w NT Kościół przedstawiony jest jako wierni. W teologii katolickiej Kościołem jest tylko Kościół katolicki, gdyż Jezus założył jeden Kościół mający jednego Pasterza. Można nazwać KK czy KEA kościołem chrześcijańskim, ale nie można powiedzieć, że Kościół chrześcijański coś tam zakłada. Rozumiesz?
@tomeczek21
...i wszystko przebiega w sposób naturalny (dlatego też nazywa się to
selekcją naturalną) - tak jak powinno być. O tym, czy ciąża dojdzie do skutku decyduje los. Przetrwają najlepsi i tyle.
Swoją drogą:
"„Racjonalność” jest dobra przy masówce. Ludzi inteligentnych jest te 5% - i tworzą oni kryteria „racjonalności” by ułatwić praktyczne wybory pozostałym 95%-om. Zakłada się – i słusznie – że lepiej by podejmowali decyzje w oparciu o te kryteria (acz czasem zawiodą...) - niż by kierowali się po prostu własnym rozumkiem.
Wykształciuchy tłumaczą np., w oparciu o swoją najlepszą wiedzę, że masło bez cholesterolu jest zdrowsze – i ludzie tym się kierują. Dopóki jedzenie masła „niezdrowego” nie jest zakazane, wszystko jest tak, jak być powinno.
Natomiast, rzecz jasna, nie można dopuścić, by ludzie twórczy sami zostali skrępowani formułkami stworzonymi przez nich po to, by pomódz w wyborze innym!!!
Dlaczego zakaz jest niedopuszczalny? Dlatego, że nie wiemy na 100%, czy rzeczywiście masło bez cholesterolu (czy czegoś-tam...) jest zdrowsze. Nie wiemy! Może brak cholesterolu, dobry na wątrobę, wpływa niekorzystnie np. na liczbę plemników u mężczyzn? Albo niszczy gen odpowiedzialny za wytwarzanie przysadki u dzieci jedzącego? Zakażemy cholesterolu – i CAŁA Ludzkość wyginie...
Słynny przykład: ewidentna choroba, jaką jest anemia sierpowata, znacznie podnosiła szanse przeżycia Murzynów w okolicach zagrożonych malarią. Zakaz spożywania wieprzowiny (pozornie z'ubożający dietę, a więc i szanse przeżycia) był korzystny dla semitów w okresie, gdy trychinoza była powszechna. Nie można było go jednak racjonalnie uzasadnić, bo bez mikroskopu i wiedzy trychin się nie usunie ani nie zobaczy.
Ignoramus et ignorabimus. Owszem: wiemy coraz więcej (choć czasem zdarza się, że „wiedza” okazuje się fałszywa – i bez „zdobyczy wiedzy” mielibyśmy się lepiej!!) - ale nigdy nie będziemy wiedzieli WSZYSTKIEGO. Dlatego nie wolno narzucać wszystkim „optymalnych, racjonalnych” rozwiązań.
W szczególności w tak delikatnej materii, jak dobór naturalny i selekcja naszego gatunku. Jeśli hodowca psów wskutek niepełnej wiedzy wyprowadzi nową rasę, która po trzech pokoleniach (wskutek pechowego nawarstwiania się letalnych genów) całkowicie wymrze – to pal licho. Jeśli jednak jakiś przyszły „Rząd Światowy” narzuci jednolity, „racjonalny” dobór cech ludzkich – to pozostaje mieć tylko nadzieję w jakich-ś nieracjonalnych plemionach w Nepalu czy w puszczy Amazonii...
Bo robiąc takie eksperymenty prędzej czy później musi się popełnić fatalny błąd!" - JKM.
Zakładki