poldek_p napisał
Cos takiego mnie wnerwia jak mozemy rozmawiac normalnie jak co chwile ktos wyjezdza z takim tekstem . Pamietaj ze gdyby nei ta sekta to ty i twoja rodzina stala by w kolejkach za kielbasa . Nie mowie ze kosciol popelnil wiele bledow i zlych rzeczy ale pamietajcie ile kosciol zrobil dobrego najleoiej powinien o tym wiedziec ty szalony88 skoro studiujesz historie.
Kościół może i do upadku komunizmu w jakiejś tam części się przyczynił ale nie działania kościoła były tu czynnikiem decydującym. Przypisywanie upadku komunizmu działaniu kościoła katolickiego zakrawa na paranoje.
Studia już skończyłem jakiś czas temu i właśnie zagłębienie się w historię naszego kontynentu (i nie tylko) pozwala mi o wiele bardziej obiektywnie ocenić niż Tobie jaki wpływ miał kościół na nasze dzieje i jak pod jego dyktando ta historia była pisana. Gdyby kościół z takim uporem i fanatyzmem jak nawoływał do wypraw krzyżowych i walczył o władzę odwrócił ten pęd w kierunku chociażby pomagania ubogim, Europa wyglądała by zgoła inaczej. Ale po co? Lepiej palić, mordować i nabijać sobie kiesę, krzycząc nonszalancko ,,tak chce Jezus!".
poldek_p napisał
A co uwazasz ze papie mial nawolywac do zabijanaia Niemców ? Jakbys nie widzial to wielu zolnierzy bylo na sile wcielonych do wojska i nei mieli nic wspolnego z hitlerem i jego chorymi ambicjami.
Owszem sporo było wcielonych wbrew własnej woli ale to był margines. Gdyby nie był, armia niemiecka nie miałaby tak wysokiego morale co łatwo wywnioskować śledząc przebieg poszczególnych kampanii w II WŚ. Chociaż właśnie dla tak wysokiego morale miał wpływ ważny czynnik jak propaganda ;)
Penthagram napisał
Ale skoro są tylko na papierze i przeszkadza im, że kasa idzie na Kościół to powinni dokonać apostazji, żeby nie wyjść na hipokrytów. Zrobiłeś to już, cwaniaku?
Ja z własnej woli nie wstąpiłem w szeregi kościoła. Tak jak zapewne przeważająca większość z nas wszystkich. Zacząłem myśleć, dojrzewać, kształtować własny światopogląd, zmieniłem diametralnie podejście do tego tematu. Dlaczego mam występować z czegoś do czego nakłoniono mnie wbrew własnej woli? To dopiero hipokryzja ;)
Zakładki