szalony88 napisał
Wiesz swego czasu wnikliwie studiowałem Kodeks Karny i jakoś obrażanie innych ze względu na ich wiarę nie było zaliczane w poczet przestępstw. Co najwyżej wykroczeń ;) No na, ale skoro Ty pozjadałeś wszystkie rozumy i masz własną interpretacje KK... A któż to najbardziej krytykuje samych innowierców jeśli nie nasi wspaniali ,,miłujący bliźnich'' katolicy? Przekonałem się wiele razy na własnej skórze ,że pojęcie tolerancji w stosunku do innych wyznań wśród katolików to tylko puste gadanie ;)
Art. 196. [Obraza uczuć religijnych] Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Kodeks karny z dnia 6 czerwca 1997 r. (Dz.U. Nr 88, poz. 553 z późń. zm.)
czytać, a rozumieć co się czyta to dwie różne bajki. Do tego dochodzi również obiektywizm...
Waleczny Mati napisał
Wedlug Historykow i Biologow czlowiek byl kiedys Malpom
To juz nie wiem czy zaczelo sie to od Adama i Ewy czy od malpy
Pomiędzy małpami a homo sapiens brakuje co najmniej paru części łańcucha ewolucji, przez co nie można jednogłośnie stwierdzić, Tak człowiek pochodzi od małpy w 100%.
szalony88 napisał
Znasz dokładnie specyfikę tychże ,,udokumentowanych cudów"? Założe się, że nawet pobieżnie się temu nie przyglądałeś. Udokumentowane prawisz... hmmm... przez kogo, że pozwolę zapytać? Przez kościół? To ma być obiektywne źródło? Buahahaha... Dobra teraz już zupełnie na poważnie. Podaj mi przykład jednego ,udokumentowanego cudu, co do którego nie ma żadnych wątpliwości jeśli taki znasz. Ja się oczywiście ustosunkuje do Twojej wypowiedzi i wskaże to co moim zdaniem, aż nadto rzuca się w oczy ;) Czekam...
może o cudach tu nie będę pisał, ale wypowiem się na temat wyniesienia ludzi na ołtarze.
Podczas procesu beatyfikacyjnego są dwie strony, pierwsza opowiada się za uznanie świętym danej osoby (zbiera dowody itp) a drugą jest jakby prokurator, który próbuje nie dopuścić do beatyfikacji (szuka błędów w dokumentach itp).
Z tego co napisałem wynika podstawowa sprawa, zostać pośmiertnie wyniesionym na ołtarze bądź uznanie zdarzenia za cud wymaga bardzo dużego wkładu własnego bądź siły wyższej.
Przecież byle kto nie zostaje świętym w Kościele...
szalony88 napisał
Zacznijmy od początku zatem... Daj mi jeden, niepodważalny dowód, że to co mówisz jest prawdą. W uproszczeniu: daj mi dowód na istnienie boga czy jak go tam nazywasz.
daj nam dowód który w 100% obali wiarę w Boga.
"Wtedy podejmę się dalszej dyskusji z Tobą..."
szymon123 napisał
Zastanawiam sie z kad wiemy czy był bóg czy wiemy o nim o Jezusie , Matce Boskiej wszystko , jesli ogladał ktos Kod Leonarda da'Vinci to wie o co chodzi ..
zauważ fakt iż Mona Lisa prawdopodobnie ciężko chorowała. Wskazuje na to dziwny kształt ust, przez co można wywnioskować, że zębów to ona nie miała.
Jakkolwiek to nazywać, cały ten "Kod Da Vinci" to zwykła książka która stała się bestsellerem przez znakomitą fabułę. Jeżeli nie umiesz dostrzegać tak istotnych szczegółów to znaczy, że Twoja wiedza jest zbyt mała aby zrozumieć w 100% przesłanie autora tekstu.
Zakładki