Widzę, że ja nie jestem w stanie ci wytłumaczyć, bo ty przestałeś logicznie myśleć. A więc powołam się na jednego teologów żydowskich:
"Tora nie tylko zabrania morderstwa (...), ale zdecydowanie i wyraźnie nakazuje stosowanie kary śmierci za morderstwo z premedytacją. Jest to jedyna micwa (przykazanie), wymieniona we wszystkich pięciu Księgach Mojżeszowych.
W Bereszit (Księga Rodzaju) (9:6) czytamy: "Kto rozlewa krew człowieka - tego krew będzie rozlana przez człowieka. Bo (Bóg) człowieka uczynił według istoty Boga."
Zauważmy, że prawo to (obowiązek karania śmiercią za morderstwo) jest skierowane do całej ludzkości i stanowi rozwinięcie Siedmiu Praw Potomków Noego (Noacha).
Z prawa tego dowiadujemy się wiele na temat traktowania przez Torę kary śmierci.
Po pierwsze: nie tylko Bóg ma prawo wymierzania sprawiedliwości (tak, jak zrobił to z pokoleniem Noacha, czy z mieszkańcami Sodomy i Gomory).
Bóg daje to prawo - w postaci nakazu - człowiekowi: "krew będzie rozlana przez człowieka"
Drugą ważną sprawą jest uzasadnienie nakazu wymierzania kary śmierci za morderstwo. Jest nim stwierdzenie, że wszyscy ludzie uczynieni są "wedle istoty Boga". Fakt ten decyduje o dwu sprawach.
Po pierwsze wprowadza świętość życia ludzkiego, nadaje mu wartość, czyni życie ludzkie cennym tak bardzo, że ten, kto je bezprawnie odbiera, nie zasługuje na zachowanie swojego życia. Uznaje więc morderstwo za najpoważniejsze z przestępstw. Do tego stopnia, że darowanie życia mordercy staje się równie ogromną niesprawiedliwością, jak odebranie życia niewinnemu człowiekowi przez mordercę.
Po drugie nie dzieli ludzkich istnień na lepsze i gorsze: każdy człowiek, niezależnie od rasy, narodowości, statusu społecznego, religii - jest "uczyniony według istoty Boga", więc świętość życia dotyczy wszystkich ludzi.
Takie podejście do życia ludzkiego zasadniczo różniło Hebrajczyków, a później Żydów, od współczesnych im sąsiadow, u których wartość życia ludzkiego zależała przede wszystkim od społecznej pozycji człowieka: życie bogatego i silnego warte było zemsty. I to nie tylko na mordercy, ale także na jego rodzinie.
Natomiast życie człowieka stojącego nisko w hierarchii społecznej warte było niewiele lub po prostu nic."
Źródło: http://www.the614thcs.com/23.23.0.0.1.0.phtml