Cytuj:
szalony88 napisał
- Gdyby nie dzialali nie byliby narodem wybranym ;) A moze bylo tak ,ze to Mojzesz wykorzystujac owczesna ludzka ciemnote i niewiedze byl od nich troszke bardziej rozgarnietym czlowiekiem i wmowil im ,ze rozmawia z bogiem ,ze jest jego wyslannikiem. Bo o ile latwiej kierowac narodem jesli jest sie wyslannikiem samego stworcy niz tylko zwyklym wladca tego narodu.
Być może, aczkolwiek Mojżesz w końcu umarł, a mimo to po Jego śmierci nadal powstawały księgi biblijne. Na dodatek ciągle pojawiali się prorocy, którym wierzyli ludzie. Poza tym, jeśli wierzyć Biblii wszyscy wtedy mieli 'dowody' na istnienie Boga.
"23 Gdy usłyszeliście głos spośród ciemności, a góra ogniem płonęła - zbliżyli się do mnie wszyscy wodzowie pokoleń i starsi, 24 i rzekli: «Oto Pan, Bóg nasz, okazał nam swoją chwałę i wielkość. Głos Jego słyszeliśmy spośród ognia. Dziś widzieliśmy, że Bóg może przemówić do człowieka, a on pozostanie żywy. 25 Czemu teraz mamy umrzeć? Ten bowiem ogromny ogień nas pochłonie. Jeśli jeszcze nadal będziemy słuchać głosu Pana, Boga naszego, pomrzemy. 26 Któż ze wszystkich, którzy by usłyszeli głos Boga Żywego, przemawiającego spośród ognia, jak my, pozostanie przy życiu?" Pwt, 5, 23 - 26.
Cytuj:
- Nauka owczesnego kosciola katolickiego opiera sie na pismie sw. ,ktory tenze kosciol sam zmienial pod swoje dyktando i wygody. Wiec logicznie rozumujac nie jest to juz slowo boze ,a kosciol przez samego boga nie jest uznawany gdyz czlowiek nie powinien zmieniac slowa bozego bo popelnie przy tym grzech przeciwko woli samego boga. Tymze sposobem rozumowania (na podstawie owego slowa bozego) mozna dojsc do wniosku ,ze kosciol przez samego boga (zakladajac jego istnienie) jest uznawany za organizacje heretycka i wrecz jemu wroga.
A na jakiej podstawie twierdzisz, że Kościół ingerował w treść Biblii? Jeśli rzeczywiście to robił, jest to niewątpliwie wielki grzech.
Cytuj:
- Wiec prosze o konkretne dowody ,a ja przedstawie moje.
Przecież już nawet Globus przyznał mi co do tego rację:
http://forum.tibia.org.pl/showpost.p...&postcount=238
Cytuj:
- Niekiedy kijek niekiedy marchewka. Bog ze starego testamentu jak juz ktos wspomnial byl okrutny i bezwgledny ,a Jezus milosciwy i dobry. Trzeba sie chyba bylo dostosowac do owczesnej sytuacji politycznej bo w prowincji rzymskiej do ktorej nalezal dzisiejszy Izrael i Palestyna okrucienstw juz dokonywali Rzymianie ,a Izraelici potrzebowali w tym czasie kogos kto sie nad nimi zmiluje. Za bogiem okrutnym nie poszlyby juz takie zabobonne tlumy jak kiedys , wiec pojawil sie dobrotliwy syn bozy.
Porównajmy to co mówi Jezus z "okrutnym" Bogiem ST:
"39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego10. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy»." - Jezus (Mt, 22, 39 - 40)
"18 Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!" - Bóg (Kpł, 19, 18).
"43 Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził20. 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują" - Jezus (Mt, 5, 43 - 44)
Adnotacja do tego wyżej: nigdzie w ST nie ma nakazu do nienawiści wobec nieprzyjaciela. Taki nakaz był wymysłem sekty z Qumran. Przypis z BT podaje:
"Mt 5, 43 - Kpł 19,18. W ST nie ma polecenia nienawiści nieprzyjaciół. Natomiast była ona nakazem sekty w Qumran. Podobnie rabini tłumaczyli nakazy dotyczące niektórych sąsiadów (np. Pwt 7,2-5; Pwt 15,3; Pwt 20,13-18; Pwt 25,19). Jezus odwołuje się i do nakazu Prawa, i do potocznej jego interpretacji."
Cytuj:
Nie obawialbys sie ,ze zostaniesz podstepnie zaatakowany ,a Twoje ziemie przez niego zajete?
Nie, bo Izraelici przeszli już wcześniej przez ziemie innych władców i nigdzie nie było problemów.
Cytuj:
- A moze w ogole go nie ma...
Być może.
Cytuj:
- Jak dobrze znasz Judaizm ,ze uwazasz ze nie ma on racji?
A jest jakaś skala? :D Myślę, że dość dobrze.