Temat: OOBE , LD - Sen. Porady dla początkujących i nie tylko.

Mam dla was poradnik. ; d
Ktoś tam się pytał, więc może pomogę.

Co do tematu, to ostatnio jestem zalatany, to nawet nie mam czasu na myślenie o LD, Ale już od lipca czasu będę miał aż za dużo, no to może wtedy się uda.

tłumaczenie: Ashwalker, Prog Yybcia,
koordynacja: Ashwalker
autor: pasQuale
źródło: www.ld4all.com
wsparcie: www.energyforum.pl
.
.


Zipper

Szkoła - śniła mi się tylko raz. Na I piętrze była szatnia, gdzie naprawdę jest na parterze. I były w niej same skóry.

Dom - No, prawie normalny. Było mnóstwo łóżek.

Miasto - Chyba się nie śniło. Oprócz podwórka kolegi. Był tam basen.

No, to ja wracam do zabawy w LD! Od niedawna prowadzę dziennik snów, ale tym razem chcę wejść w świadomy sen dzięki technice WILD. I tu pytanie do was - ostatnio po zrelaksowaniu się i leżeniu dostałem drgawek które przerodziły się w paraliż senny. Niby wszystko ok, ale jakoś dziwnie się poczułem (jak dotąd osiągałem LD innym sposobami) i chciałem wyjść z tego paraliżu - no właśnie, jak najszybciej z tego wyjść? Bo ja zupełnie jakoś przypadkowo, ale co jeżeli złapie mnie jakiś poważniejszy paraliż?
Aha, i jak wygląda sprawa z tymi hypnagogami? Kiedy one się pojawiają? Jak dzięki nim wejść do snu?

@El'Toro

Skupic sie na ktorejs czesci ciala i sprobowac nia ruszyc z calych sil.
Mozesz wybrac np duzy palec u nogi.
Gdy nim poruszysz paraliz znika.

Czytałem początkowe posty do 30 któreś strony. Chciałem spróbować z tym oobe, ale posty Piombona czy już nie pamiętam kogo przeraziły mnie i wolę pozostać przy LD, którego i tak nie umiem wywołać żadnymi sposobami ;f.

Pozdrawiam,
Zalbar

Po dlugich probach przyszlo pierwsze LD...
Bylem w jakiejs piwnicy i bilem sie z dwoma typami.
W pewnej chwili pomyslalem ze to jest sen i odzyskalem swiadomosc.
Zablokowalem jeszcze dwa ciosy i wywalilo mnie ze snu.

LD można powiedzieć opanowałem do perfekcji.
Już gdy byłem mały, kilka razy przypadkowo "uświadomiłem sobie", że to sen.
Za każdym razem gdy tylko mi się coś śni (a śni mi się niestety rzadko, no - lub po prostu nie pamiętam) mam LD :)
Pomysłów było co nie miara, ale teraz przestało mnie to jarać.

Ostatnio (jakieś 2 tygodnie temu) postanowiłem zainspirowany basejumpingiem poskakać sobie z gór.
Widok był tak przerażający, że normalnie zacząłem krzyczeć we śnie (specjalnie, wiecie o co chodzi ;d takie uuuuuuuu jeeeeeeeeeeee) nagle się obudziłem, a tu matka na równych nogach obok mnie stoi i sie pyta dlaczego się dre :d
Więc radze uważać z jakimiś fantazjami głębszymi, bo czasem świat snu i ten rzeczywisty potrafią się zmieszać.