ObiWanek napisał
a co do medytacji chrzescijanskiej
slyszalem o tym, znam kilka osob ktore "praktykuja" ale moja wiara jest za slaba aby w to uwierzyc ;x
tak wiec, Piombon, czy po tym wszystkim, dalej wierzysz w Boga ? Jezusa ? zawsze gdy w astralu probowalem spotkac ktoregos z nich, totalna pustka... a wlasnie, byles kiedys - tak jak ja to nazywam w "miescie dusz"? Normalne miasto, a tam latajace dusze innych istot etc. mi sie raz udalo ;) Nigdy chyba tego nie zapomne
Czy to, że praktykują nie jest już jakimś dowodem?
Co do spotykania Jezusa, Boga. Kim Ty jesteś, żeby Bóg miał Ci się objawiać na zawołanie? Myślisz, że to takie proste? Że każdy może sobie wejść do "astrala" (co nie wydaje się aż tak strasznie trudne - czyli w miare dostępne) a następnie zobaczyć lub nie Boga?
Codo OOBE to jest ono z kolei dowodem na istnienie DUSZY czyli teorie ateistów są bezpodstawne. DUSZA nie mogła z czegoś "wyewoluować", nie może być dla niej normalnego ciągu (od bakteri do duszy ;/)
Co zaś do potwierdzenia istnienia samego Boga (jak i diabła) to jest takowe. W Kaplicy Egzorcyzmów po wyciągnięciu z człowieka legiona ("na imię mam legion, bo jest nas wielu") następuje seria wyładowań elektrycznych, odczuwalnych przez człowieka. Gdyż jak wiemy, wszystko emituje napięcie elektryczne (tak, twój palec jak jedziesz właśnie po myszce też) i podobnie jest ze światem niematerialnym.
mozg jest naprawde WIELKA MASZYNA, cos jak 6000rdzeni 99.0 ghz + 9999999ram ;xx
swoja droga, rano zainteresowalem sie telekineza a juz umiem ruszac wykalaczka :P
I ta maszyna wyewoluowała od małpy? Czy może została dana przez Siły Wyższe?
Zakładki