Kriss'q napisał
Dzisiejszej nocy doswiadczylem czegos takiego.. Mialem sobie jakis tam sen.. i zrobilem to co ktos pisal kilka stron wczesniej- popatrzylem na swoje dlonie i wyobrazilem ze wydluzaja mi sie palce... no i wydluzyly! Wtedy sobie (we snie) powiedzialem ze to jest sen! Tak ucieszylem morde, az sie odrazu obudzilem : )
To byl LD czy poprostu nie mialem zadnej swiadomosci tylko mi sie to przysnilo, po tym jak sie naczytalem wsyztskiego w tym temacie?
chyba raczej LD, tak mi się wydaje xD
Dzisiaj w nocy spróbowałem tego LD, ale mi nie wyszło :( Nie bawiłem się w 4+1, bo położyłem się przed 2... Zacząłem odliczać od 100 w dół po trzy, wiele razy się myliłem (chyba ze zmęczenia) i na moment zatrzymywałem to liczenie, żeby po chwili znów zacząć. Po pewnym czasie dostałem chyba tego paraliżu sennego. Takie uczucie, jakby całe ciało zdrętwiało. Bicie serca rzeczywiście przyśpieszyło, ciężko mi się oddychało. Ciągle liczyłem, zacząłem się coraz bardziej mylić no i tak jakby to uczucie paraliżu ustało, tak samo problem z oddychaniem i bicie serca. Spróbowałem jeszcze raz, ale znów było tak jak poprzednio - nie udało się... Za trzecim razem również nie wyszło i już sobie darowałem.
Czy coś zrobiłem nie tak? Pomijając ofc 4+1.
Może lepsze byłoby to wspinanie po linie? Też próbowałem, ale kiepsko mi szło samo wyobrażenie samego wspinania się po linie non-stop i wróciłem do liczenia.
down: wg mnie, to był paraliż senny, bo ja nigdy nie drętwieje leżąc xD Rzeczywiście, pomyliłem LD z OOBE. 4+1, odliczanie i ta cała wizualizacja to metoda na dostanie się do OOBE, a co mam zrobić, żeby mieć ten świadomy sen? A co do oddechu i bicia serca, to nie z podniecenia, bo po prostu sobie leżałem i odliczałem, cały wyloozowany, ręce pod głową i tak sobie liczę. W ogóle nie myślałem o LD ani OOBE, tylko liczyłem i po chwili właśnie serce zaczęło mi szybciej bić, trudniej mi się oddychało itd. Co jest?
Zakładki