Aha, czyli to coś ala super-hiper realistyczny symulator zycia - takie Simsy?! XD
Chętnie spróbuje LD : )
Wersja do druku
Aha, czyli to coś ala super-hiper realistyczny symulator zycia - takie Simsy?! XD
Chętnie spróbuje LD : )
nie probowalem - ja mam jeden cel - albo LD albo OOBE :)
ten sen masz codziennie/co kilka dni ? czy raz Ci sie to snilo ? jezeli raz to nie masz sie czym rpzejmowac, ja ostatnio miaklem najwiekszy koszmar w swoim zyciu, dzieki wlasnie takim snom mozemy inaczej patrzec na swoje zycie ;) analizowac je.. a teraz wracajac do twojego postu - jezeli masz ten sen czesto - poprostu staraj sie ODZYSKAC SWIADOMOSC - zrozum ze to sen i zacznij myslec o czyms przyjemnym np. jestes sobie na wakacach na plazy opalasz sie, a jakes dupy graja w siate na plazy obok ciebie ;) swoja droga, jak bylem maly miewalem ten sam sen przez jakis rok co okolo tydzien - snil mi sie klaun ktory mnie laskotal/gilgotal po calym ciele, ja sie smialem i smialem, plakalem znowu smialem i tak ciagle, ja yblem maly i ciagle sie tego balem (TEraz nienawidze klaunow ;x) wkoncu odzyskalem swiadomosc kopnalme tego klauna i juz tego snu nigdy nie mialem xdCytuj:
Murof1 napisał
Kurczę, czytam sobie cały ten temat i w miarę czytania coraz bardziej się boję... Kiedyś już tego próbowałem i nie wyszło. Nie wiem czy chcę znów próbować. Tam może być okropnie!
Strach... ;)
Ludzie czego wy się boicie ? Nigdy nie dowiecie się jak tam jest, jeśli nie spróbujecie, no i możecie stracić szanse na odkrycie swojego Ja.
Witam, śledzę ten temat od kilku dni i muszę powiedzieć, że tak chcę mieć LD, że dzisiaj pierwszy raz od około 2 lat pamiętałem co mi się śniło...
I tu rodzi sie moje pytanie, czy to możliwe, że po tym jak całą noc śniło mi się, że gram w piłkę to mogą boleć mnie nogi, czy coś jest ze mną nie tak??
Co do OOBE to jestem sceptycznie nastawiony, chociaż nie mówię, że to niemożliwe. Ale LD to rewelacja (tak mi się wydaje ;p). Super by było być Bogiem chociaż w snach :) Ale mam pytanie do tych, którzy są już zaawansowani w LD. Czy jeżeli podczas świadomego snu bedę chciał potrenować technikę jakiegoś sportu (powtarzam technikę, nie rozwijanie mięśni!) to czy te treningi dadzą efekty w prawdziwym życiu??
Ja we wszystko wierze..
Psycho(Tele)Kinezy
Lewitacje
OOBE, LD itp.
To nie wzięło sie z niczego, ktoś napewno musiał to umieć,
żeby coś takiego chociażby wymyślić, takie coś sie w ludzkiej
głowie z niczego nie bierze.
telekineza, telepatia i reszta (elektrokinezy etc. wszystkie kinezy) to wrodzone umiejetnosci czlowieka :) kiedys, ludzie nie rozmawiali - rozmawiali telepatycznie (wszystko zostalo ustalone i potwierdzone badaniami) jakas tam czesc mozgu (nie pamietam nazwy) odpowiada wlasnie za to :)
pytanie - czemu tego nie umiemy ?
od urodzenia nikt nas tego nie uczy - te zmysly sa w nas "uspione" a niektorzy moga je obudzic ;)
w ameryce jest jakis gosciu, ktory gdy zblizy sie do czegos elektrycznego - to przestaje dzialac (jego mozg cos tam fale jakies generuje) i musi miec specjalna opaske na rece zeby nie rozwalic komputera/konsoli gier etc rofl ;x
Ja mam problem..
Według mnie nie opisałeś jak osiągnąć LD..
Napisałeś,żeby patrzeć na ręce,i to wszytsko.
A jak trzeba zasypiac?myśleć trzeba o tych rękach czy co??
Prosiłbym cie,a nawet Błagał zebyś mi opisał w punktach co i jak zrobic.
Z gory dziekuje :)
Czasami się bawię w OOBE, naprawdę polecam, po kilku godzinach takiego snu jestem wypoczęty jak po całej nocy snu, pełen energii i jakoś tam mam lepszy humor.
Moja metoda: po położeniu się rozluźnić wszysttkie mięśnie- po kolei skupiam uwagę na każdym mięśniu z osobna (od głowy w dół), partiach mięśni i wszystkich mięśniach na raz. Później skupiam się na oddechu, a gdy czuję tylko oddech i bicie serca skupiam się na nim, jest coraz głośniejsze. Później czuję wibracje, ale dalej skupiam się na biciu serca. Wibracje narastają, wkońcu wstaję- podnoszę głowę, ręce, reszte ciała, ale ono nawet się nie ruszuło i gotowe.
Lepiej mi wychodzi LD nauczyłem się tego przy kursie zapamiętywania.
A jak to robię?
Myślę o czymś intensywnie przed snem. O jakiejś czynności, miejscu, osobie, czy sytuacji. Relaksuję się głęboko i zanim się spostrzegę robię co chcę :). Tylko często rano jak się budzę to nie wiem, czy jestem we śnie, czy nie.
Warto zauważyć, że we śnie czas inaczej mija- nie można powiedzieć, czy szybciej czy wolniej- to wszystko zależy od Ciebie. Może Ci przez noc minąć świadome 5 minut, lub nawet kilka godzin, dni, miesięcy, lat!.
Co w LD robię:
-kiedyś zrobiłem zadanie z matmy xD
-jakaś orgietka ;p
-jestem z przyjaciółmi gdzieś w lesie/górach robimy tam różne rzeczy
-zmieniam bieg historii ;p
Przeczytałem wszystkie strony i wszystkie posty w tym temacie i teraz twierdze, że się nie boję aż tak aby spróbować - zobaczymy wieczorem. Mam kilka pytań:
-Alex mówił o istotach, którym brak miłości(uczuć), złośliwych i wystarczy im okazać uczucie. Mówił również o atrapach i "istotach, które tam żyją", czy jeśli taka istota lub atrapa zwróci się przeciwko mnie mam "uciekać do ciała" czy też okazać jej przyjaźń?(Wiem, że dużo czasu zajmie opanowanie samego wejścia w "trans" a co dopiero do świata astralnego.)
-Czy świat astralny da się opisać, czy ktoś mógł by mi go opisać? Czy jest podobny do naszego czy nie?
-Nie pamiętam gdzie ale czytałem o osobach, które "kradną" energie z innych(bodajże wampiry energetyczne czy jakoś tak). Może ktoś to opisać?
P.S
Jeśli ktoś się tym zajmuje proszę o numer GG na PW, chciałbym się popytać trochę.
Świat astralny to jest ten sam świat co tu tylko widzisz go z innej perspektywy- po prostu widzisz wszystko na raz i nie ma tam żdnych granic wizualnych- nasz umysł nie jest przyzwyczajony do tego, więc świat astralny może się wydawać dziwny.
Odległość, czy rzeczy materialne nie stanowią żadnego problemu.
Okej, mistrzu ;)
Mam czas napisać troche dluzszego posta, więc to robie :)
Całe moje doświadczenie z OOBE (powtórze kawałek wcześniejszego posta - che mieć pewność, że wszystko zapisałem):
W młodości często udawało mi się zdobywać kontrolę nad snami - miałem świadomość, że nikt z moich znajomych tego nie potrafi. Robiłem to, bo to było fajne - robiłem co chciałem. Od dłuższego czasu nie potrafie tego robić - podczas snu po prostu nie mysle o tym, aby nad nim zapanować. Wiem, że starczyłoby, abym sobie uświadomił podczas marzeń, że to jest sen, a umiejętność powróciłaby sama.
Kilka razy zdarzało się, że podczas zasypiania czułem wibracje - czułem, że moje ciało porusza się o kilkanaśice stopni względem siebie - poziomo. [UDPATE: podczas tych wibracji wydaje mi się, że moge swobodnie się ruszyć-wybudzić. Nie sprawdzałem - po prostu takie mam przeczucie]
Czy mógłbyś mi pomóc? Co tak naprawde już potrafie, a czego nie? Proszę, naprowadź mnie na tą drogę - a być moze spotkamy się w Astralu i porozmawiamy ;-)
PS.: Jak na razie chłodno podchodze do tego całego 'astrala'. Czy może to w jakiś sposób zablokować mi drogę?
Pozdrawiam,
Deep.
Jeszcze jeden updt :P :
Czy MUSZE stosować tą metode budzenia się o drugiej nad ranem? ;x Nie wyśpie się!
Chyba (ale nie jestem pewny) wibracje przed zaśnięciem czuje, gdy do późna pykałem na kompie, a potem kładłem się spać, "bo bede jutro niewyspany" <-- nie czułem potrzeby snu, czułęm tylko zmęczenie.. tak jakby... umysłu.