nieloo napisał
Oczywiście, zakłócenia.
Tylko kto korzysta ze 100 metrów kabla USB, albo siedzi z kompem w trafostacji ?
Dla długości <15m nie ma różnicy, z czego zrobiony jest kabel, bo spadki napięć nie są aż tak duże (max 0.1-0.3V ), a nie wiem co trzeba mieć w domu, żeby na kablu nastąpiła indukcja jakiś konkretnych prądów.
Także polecam najpierw trochę pomyśleć nad tym co się robi, a dopiero potem kupować jakieś super high endowe kable ze złota ;)
Omg, nie wiesz że kabel USB powyżej 5m potrzebuje już wzmacniacza? Spróbuj podłączyć drukarkę kablem 5m za 8zł, nawet Ci jej nie wykryje. A w gitarze każdy Ci powie że kabel traci na jakości przy długości większej niż 6m, a zakłócenia wywołuje wszystko, monitor komputera, wzmacniacz, zasilacz itp. itd.
Na kablu się nie oszczędza, podłącz gitarę do wzmaka kablem dołączonym do gitary i posłuchaj ile szumów jest a później podłącz kablem die hard za 40zł czy red's music za 80zł i zobacz. Jeśli nie słyszysz różnicy to masz coś ze słuchem.
W USB masz 5V, po 5m już masz taki spadek że na kablu za 8zł prawie nic nie działa albo są opóźnienia i zakłócenia spowodowane ekranowaniem a raczej jego brakiem.
@edit
gdzie ty masz kable ze złota? sry ale jeszcze nie widziałem, ani usb ani jack-jack ze złota, co najwyżej z miedzi beztlenowej.
Może mi jeszcze powiesz że pickupy, struny, gitara, wzmacniacz nie mają wpływu na brzmienie?
W domu kabel rj45 jaki masz? Prosty? Czy skrętkę? Gdzie żyły są skręcony żeby pole elektryczne nie wywoływało magnetycznego a to zaś kolejnego elektrycznego przez co amplituda sygnału jest zakłócania i następują zakłócenia i straty sygnału?
Zakładki