Witam.
Wzialem dzisiaj do kolegi, ktory mieszka w domku 1 rodzinnym moj wzmacniacz - Roland cube 15
Gralem z 5-10min na maxymalnej glosnosci i potem z 10min na sredniej.
Kolega poszedl na dwor zobaczyc jak slychac, bo gralem w pokoju i gdy wrocil mowi, ze czuje jakby smierdzialo spalenizną lekko. Ja wyszedlem i wrocilem i nic nie czulem, ale sie wystarszylem.
Czyzby piec byl taki slaby, ze nie mozna 10min na max glosnosci grac?
Ew. gwarancja chyba to obejmuje, prawda?
Bo nie wywrocil sie, nie spadl ani nic.
Chyba granie na max glosnosci i to nie dlugo nie jest chyba zabronione i nie liczy sie jako utrata gwarancji ?
Piec mam z 4miesiace.
Dodam, ze gra nadal normalnie, wszystko jest ok. Gram co prawda cicho, bo sie wystaszylem ;d
Zakładki