PRzetworniki piezo montuje sie najczesciej w mostku, tam pod siodelkiem na ktorym siedzi struna, montuje sie je jeszcze tak jak w Epiphonie LP Ultra na koncu podstrunnicy co wydaje sie bardzo rozsadnym wyborem, no a jak brzmi, to zalezy, bo zeby gitara naprawde dobrze grala z piezo powinna miec wywiercone specjalne tuneliki czy tam otwory akustyczne w korpusie( tak tez jest w wyzej wspominanym epiphonie) no ale ogolnie imituja brzmienie akustyka, tylko, ze prawde mowiac mi sie niezbyt to podoba.
Mam pytanko, otóż czy EMG 85 będzie dobrze grał na taniej gitarze (jakaś kopia fend-strat) za 400~ zł? Czy dużo jakości dźwięku będę tracił grając na tymczasowym piecu 12W (też jakiś shit ;/ ) ? Jeszcze jedno - czy jest duża różnica jeśli będę grał na 81/85, niż na 85/jakaś pasywna jednocewka ?
Tu sprawa moze pojsc w dwie strony, bo tak to dziala z przystawkami, mianowicie - przystawki moga tak jak moje duncany miec swoj charakter, ze niezaleznie do jakiej wlozysz gitary i tak bedzie slychac takie specyficzne duncanowskie brzmienie, moga tez byc transparentne, czyli wyciagac wiecej brzmienia z samego drewna, a to w przypadku Twojej gitary moze spowodowac, ze bedzie ona brzmiala tragicznie i plastikowo, nie wiem jak zachowuja sie EMG, wiem tylko, ze nie podoba mi sie ich brzmienie imo jest plaskie i pozbawione zycia, co jest bolaczka wiekszosci aktywnych pickupow.
Kolejna kwestia, wzmacniacz to dobre 60% brzmienia i wymiana pieca da Ci o niebo lepsze efekty niz wymiana przetwornikow
No i tak z ciekawosci jestes gotowy w gitare wartosci 400 zlotych wsadzic pickup albo i 2 ktore kosztuja mniej wiecej tyle samo ? to juz lepiej kupic nowe wiosle, inna sprawa, ze jezeli to kopia fendera w ukladzie SSS, to zwyczajnie w swiecie nie zmiescisz tam EMG, musialbys zainwestowac w tzw mini humbuckery.
Zakładki