Temat: Gitary (stary temat)

Co rozumiesz przez zuzycie ? Pekaja Ci, czy traca walory brzmieniowe ?


Sprawdz mostek, czy nie ma tam gdzie jakis nadzwyczaj ostrych krawedzi, zmien struny, kup GHS Fast Fret i smaruj przed i po graniu, znacznie wydluza zywotnosc strun, poprawia ich brzmienie i ogolnie ulatwia gre.

Swoja droga mialem podobna jazde, gram na Dean Markley Blues Steel i wlasciwie 4 paczki z rzedu pekaly mi co dwa trzy dni, zmienilem na D'addario i bylo okej, a potem znowu wrocilem do Markleyow i juz nie bylo problemu. Ogolnie sprawa jest taka, ze struny za zwiniete w opakowaniu, a to nie jest najlepsza dla nich pozycja, poniewaz sa ciagle hm naprezone, najlepsza pozycja dla strun byloby jakby po prostu sobie zwisaly, wiec moze miales pecha i kupiles struny, ktore za dlugo lezaly :-)

W kazdym razie sprawdz mostek, czy wszystko gra, sprawdz czy sie nie zakleszczaja w siodelku, a jak tak, to wez olowek i posmaruj rowki siodelka grafitem

#Aboroth
Na dobrego Gibsona trzeba trafić, niestety trafiają się felerne Gibsony, ale jak kupujesz gdzieś w miastowym sklepie muzycznym nie powinno być problemów z wymianą - co innego przez internet...

#Maciejeq
Ja niestety nie gram na basie i szukam multiefektu gitarowego, a jak wcześniej wspomniałem Pocket POD prezentuje się bardzo ciekawie i naprawdę duża ilość ludzi go poleca, w końcu korzystają z niego gwiazdy takie jak Maron 5, P.O.D., 311, Hoobastank... Myślę że 400zł jak na takiej klasy multiefekt to wcale nie jest dużo.
Za większą cenę możemy niby dostać Zooma G2.u (czy jak mu tam), ale to już całkiem inna półka jakościowo-dźwiękowa, a POD jest o głowę lepszym wyborem.

Pozdrawiam,
Lari.

No ale to jest tak samo jak z kazda gitara.... TYLKO, ze nie uwazasz, ze wlasnie cos tu jest nie tak, ze nie dosc, ze placisz tyle kasy za gitare, to jeszcze musisz miec do tego farta, nie wiem jak Ty, ale nie tego oczekiwalbym od towaru za gruba kase i to takiej firmy kiedys z tego co wyczytalem tego problemu, inna kwestia jest ilosc tych felernych giboli, ktora niestety z tego co sie orientuje mala nie jest

W sumie masz racje, ale jest to firma którą każdy gitarzysta zna.
Jeśli ja w bardzo dalekiej przyszłości będę kupował Gibsona SG - udam się do sklepu, aby najpierw przetestować model, sprawdzić czy wszystko gra.
A co do kosztów takiego sprzętu muzycznego - myślę że warto, sprzęt zyskuje na wartości co ileś tam lat, firma jest raczej znana i często z tych produktów korzystają światowe gwiazdy więc myślę że nawet jakbyś trafił na jakiś felerny model, można zawsze dać w łapę lutnikowi i on powinien się z problemem uporać - biorąc pod uwagę że gitara będzie ci służyła przez parę ładnych lat.

PS. Używasz jakiś efektów/multiefektów? : )

No i wlasnie za to placisz, ze kazdy gitarzysta zna, ze swiatoweslawy graja, to, ze cena nie spada to tez jest chwyt marketingowy, ktory polega na tym, ze jesli cos jest ciagle drogie, to niezaleznie od faktycznej jakosci zaczyna byc utozsamiane z towarem luksusowym, fakt wartosc tych gitar nie spada z czasem, ale nie wiem, polityka tej firmy mi nie pasuje, a za te pieniadze mozesz miec naprawde swietna lutnicza gitare "dopasowana na miare" Nie zebym byl przeciw tej firmie sam chcialbym miec takiego LPka, bo sa to swietne gitary, a przynajmniej kiedys byly :)
Pozatym lutnik nie naprawi wszystkiego ;p a wydac TAKA ilosc pieniedzy na profesjonalny instrument i jeszcze placic w lape lutnikowi ;p ?

Co do efektow, to uzywam tylko Distortion bossa DS1 i pozyczonej kaczki. Nie lubie nadmiaru efektow, a w moim malym set upie ktory kiedys w przyszlosci chcialbym miec widnieje po prostu dobry piec, kaczka i delay ; P Multiefektow juz w ogole nie lubie wszystkie mie zajezdzaja cyfra i jak ktos powiedzial, trzeba wydac naprawde sporo zeby to fajnie brzmialo, jak juz jakies efekty to imo tylko kostki.

1. Opłaca się zmienić struny, zobaczysz dużą różnice w brzmieniu, struny jakich ja sam używam w gitarze elektrycznej i akustycznej to D'Addario. Grubość strun do akustyka to wg. mnie najlepiej .010- .050.
2. Jeśli szukasz gitarę na początek polecam washburna x12, jak za taką cenę rewelacja, a co do Squierów, jakoś mało opinii na ich temat...
3. Najlepszy jest AP Guitar Tuner, ale jeśli chcesz stroik elektroniczny, to polecam od razu zakup z metronomem - na pewno się przyda.
4. Kompa nie spalisz - ale dasz głośniej głośniki i będziesz miał przester : |

Opłaca. Chyba, że masz zamiar odstawić aku w kąt... Firma jak ktoś wspomniał D'Addario
Ew. Jeśli nie masz przyciętych i nie będzie problemu z ponownym założeniem - wygotuj je. Stary sposób, ponoć struny przez jakiś czas brzmią jak nowe =p (źródło: Krzysztof Misiak)
Dobre może i są (licencjonowane kopie Fendera) ale jeśli masz zamiar grać coś cięższego - sięgnij po Epiphone'a.
Guitar Pro?
Nie spalisz. Podpinasz do gniazda na mikrofon lub wejścia audio (to na środku).
Ale nie licz na cudne brzmienie...

Przejedź się do większego miasta? Gdybym ja kupował u siebie - miałbym wybór pomiędzy Staggiem a Sounderem...
To może poszukaj starszej.. Ew. To coś
Nie wiem, ale wystarczy ustawić głośność na taką, którą głośniki utrzymają na clean...

Squiery i ciezsze granie ? niezbyt, a pozatym ja slyszalem w zyciu ze dwa fajnie brzmiace squiery, jeden to byl Tele z 92 wyprodukowany w japonii, a drugi nie wiem gosc mial farta, ogolnie IMO te gitary posysaja, szczegolnie tansze modele.

Propo washburnow, dodam tylko, ze osobiscie nie chcialbym elektryka od washburna, akustyki sa <3, ale do elektrykow z tego co slyszalem, to za cholere nie moge sie przekonac wolalbym juz raczej jakiegos Corta

@up
Idz od razu do ragtime.. Bylem w riffie, i jakos same akustyki widzialem, tylko jednego Ibaneza elektrycznego za szyba. Ragtime ma najlepszy asortyment.