Ok poradźcie mi jakąś fajną siódemkę do deathcore'u/death metalu.
Budżet: 2 000zł
Wyścigowy gryf, bez tremolo.
c:
Wersja do druku
Ok poradźcie mi jakąś fajną siódemkę do deathcore'u/death metalu.
Budżet: 2 000zł
Wyścigowy gryf, bez tremolo.
c:
No niezbyt, kupisz za to chociazby SE Custom ktory jest calkiem ok wioslem, ew swietnie brzmiacego semi hollow, czy innego Paula Allendera.Cytuj:
za 3,5k kupisz prs'a se, który do prawdziwego prs'a ma tyle co epiphone do gibola xd prs za tą kasę nie jest wart tych pieniędzy
Tak z innej beczki to troche dziwna sytuacja, ze ktos chce wylozyc taka ilosc kasy, a sam nie wie czego potrzebuje od gitary, nie wiem wydaje mi sie, ze ktos tu popelni niebawem spory blad ;-)
jeśli kupi używkę to dużo nie straci na późniejszej odsprzedaży
i tak uwazam, ze jego decyzja jest pozbawiona sensu i na 80% okaze sie bledna inwestycja
Dzięki Pajlok... już kilka filmików obejrzałem i mi trochę w głowie poświeciło :P
Jeśli chodzi o decyzję to bym się najprawdopodobniej zdecydował na strata, ale jakie lata miały najlepsze straty z możliwych dostępnych teraz??
Trudno...kupię w ciemno. Tak jak Pajlok mówił, że dużo nie stracę skoro kupię używkę kilkuletnią a pograłbym np. miesiąc, może kilka i myślę ze nie zaniżę mocno ceny za jaką bym wydał.
Mam 2 gitarki w cenie która mi jeszcze odpowiada:
Schecter Damien 7 : 559EUR
Ibanez RGA7 : 579EUR
Ten Schecter ma strasznie gruby gryf, przynajmniej na zdjęciach tak wygląda, za to ten Ibanez wygląda bardzo fajnie i porządnie, muszę go gdzieś znaleźć i ograć.
Więcej propozycji?:d
popytaj na sevenstringu tam lepiej się znają na siódemkach
Jakby ktoś był zainteresowany to mam do sprzedania PRS Custom SE 22 z futerałem. Cena do ugadania ;p
Siema. Chciałbym kupić nową gitarę klasyczną. Możecie mi polecić jakąś do 300zł ? Preferował bym nowe .