cama masz pełną skrzynkę i kurwa nie mogę ci odpisać -.-
Wersja do druku
cama masz pełną skrzynkę i kurwa nie mogę ci odpisać -.-
Haha nagrałem coś, sam sie zdziwilem, na pelnym spontanie usiadlem i zagralem.
Sporo niedociagniec jest, w pewnych momentach czegos brak itp. Przydalby sie mastering xDD
http://w201.wrzuta.pl/audio/3KtOeLJpeKd/song1
co to za riff? kojarzę kawałek ale nie wiem co to xd
25 sekunda
http://www.youtube.com/watch?v=YvjL-...eature=related
Strasznie mi przypomina wspomnienia jak relikwie frontside'uCytuj:
Pajlok napisał
Chłopaki, gdybym wzmaka lampowego wsadził w jakąś drewnianą obudowę, to miałoby to jakiś wpływ na brzmienie?
http://www.elektroda.pl/rtvforum/vie...z+lampowy&sid= - coś takiego, jak tu. Gdybym coś takiego kupił (a zastanawiam się czy taka samoróbka nie jest fajnym wyjściem), to wsadziłbym to w drewnianego boxa, żeby te lampy nie wystawały, bo zaraz byłoby po nich. Coś tam bym sklecił z desek, to nie problem, ale nie chciałbym, aby to mi spierdzieliło brzmienie :D
ale pojawia się kolejne pytanie: czy taki head + jakaś nawet nieduża kolumienka, to nie za głośny zestaw do domu? ta lampa ma 5 wat mocy. Idzie to podłączyć do głośników komputerowych czy to raczej kiepski pomysł?
@no bo kurczę, muszę sobie kupić do domu jakiś piecyk w końcu, ale nie satysfakcjonuje mnie nic z tych małych pierdziawek, więc szukam jakiejś alternatyywy. A, że lubię testować różne nowości i dziwadła, sprzęty nie wiadomo skąd, to zastanawiam się nad taką lampą-samoróbką.
lampa 5w do domu jeszcze ok, ale do bloku już nie :) 1w w zupełności by wystarczył do domu, ale nie widziałem żeby ktoś robił wzmaka 1w albo z redukcją do 1, są 5w i 6w z redukcją do 3w. Sam bym chciał do domu lampkę 1w, ale doszedłem do wniosku że szkoda siana, lepiej kupić na próby dobry tranzystor/lampę a do domu mi w zupełności wystarcza ux2, mogę sobie grać na słuchawkach i nagrywać w dobrej jakości.
Witajcie! Jakiś czas temu pisałem tu, na tym forum. Nie umiem grać nawet, a chcę dorwać się od razu do porządnego wiosła. Zamarzyłem sobie ot tak o gitarze i chciałbym grać blues'a a i czasem rocka. Chciałbym gitarę do 3,5 tys. i tak myślałem o fenderze stratocasterze amerykańskim używanym z allegro. Jak ktoś wie co doradzić niech da znać co by z allegro najlepiej pasowało cena/jakość. Proszę też aby nie pisać postów typu "weź sobie klasyka/akustyka taniego naucz się...nie wiadomo czy ci się spodoba" itd. Jak mi się znudzi i stwierdzę, że gitara nie jest dla mnie to sprzedam :) Także proszę Was moi drodzy pomóżcie mi.
do bluesa strato będzie idealny, nie doradzimy ci bo nie umiesz grać więc nawet nie sprawdzisz która gitara będzie dla ciebie wygodna, ja bluesa nie gram i dla mnie strato jest nie wygodne akurat
A nie lepiej moze jakiegos Gibsona Les paul?
Za ta cene juz dorwie porzadnego, a ta gitara jest do wszystkiego ;)
popartz na allegro na ibanezy, fendery, i gobsony, po 1-2 z kazdego -> idz do muzycznego - > ograj te modele -> wejdz na allegro - > kup tego na ktorym najwygodniej sie gralo
w tej cenie uzywka jak sie nie spodoba, za duzo nie straci na wartosci, a na poczatku bardziej liczy się wygoda niz brzmienie, (a na tych 3 jestem pewny ze sie bluesa i rocka grac da,(IMO!) co prawda na ibanezie z bluesem moze byc ciut za malo tlusto ^^)
btw przydalby ci sie bardzo ktos kto sie zna na gitarach, zebys chociarz dobrze zlapal ten gryf zeby sprawdzic czy wygodnie ^^
Właśnie też się zastanawiałem nad LP bo bardzo ładne wiosło i każdy chwali, ale tak myślałem czy nie lepszy byłby strat do bluesa i łagodniejszego rocka ;> Tylko po wyglądzie tak mogę stwierdzić xD A co do gitary to chciałem sie dowiedzieć jaki rocznik jest dobry w strat czy LP bo słyszałem, że te 2009~to bardziej komercyjnie robione gitary niż jakościowo. Co do Ibaneza to kolega powiedział mi, że ciężka gitara na początek ze względu na cienki(szybki) gryf i ciężko się wyłapuje akordy. Chciałbym ograć sobie, ale u mnie w miasteczku jest tylko jeden sklep muzyczny, gdzie jest mało gitar elektrycznych i przeważają tam klasyki i (e)akustyki.
les paule maja strasznie gruby gryf, kawal gnoja z niego, ja bym byl za stratem jeśli bardziej idziesz w bluesa niz rocka, ale jeszcze musisz wybrać jaki uklad pickupow, czy chcesz same single czy humba pod mostem, zapraszam do lektury gitara-online.pl
A ja bym wzial telecastera. To jest kwestia subiektywna, ale jesli naprawde nie jestes zdecydowany na cos na 100% to posluchaj wszystkiego (na youtube czy gdzies), a nuz znajdziesz cos co brzmi twoim zdaniem najlepiej a niekoniecznie bedzie jednym z tych wiodacych modeli. Od siebie polecam telecastera, ile mozna z tego ukrecic udowadniaja pierwsze 2 plyty Led Zeppelin, ktore byly w wiekszosci nagrywane na tym. Znana solowka do stairway to heaven tez.
Gibson za 3.5k ? za ta cene tak prawde mowiac zastanowilbym sie nad jakims PRSem...Cytuj:
A nie lepiej moze jakiegos Gibsona Les paul?
Za ta cene juz dorwie porzadnego, a ta gitara jest do wszystkiego ;)
za 3,5k kupisz prs'a se, który do prawdziwego prs'a ma tyle co epiphone do gibola xd prs za tą kasę nie jest wart tych pieniędzy, najlepiej poczytaj, posłuchaj i wybierz coś, co chociażby podoba się z wyglądu, bo to też ważna sprawa oprócz wygody i brzmienia