Temat: Gitary (stary temat)

Krótka sprawa.

Mam przester w kostce Line6 UberMetal i chcę jakiegoś delaya na solówki.

Zakładamy, że kupuję coś takiego np:
http://allegro.pl/item1157905180_zoo..._warszawa.html

Gram solówkę z włączonym delayem, ok, ale po chwili chcę wrócić do riffowania i nie mieć efektów z zooma - jak to zrobić? Da się tam jakiś "standby" ustawić?

Właśnie w multi to nie jest na zasadzie chyba guzik - efekt on/off tylko po prostu lecenie w lewo/prawo banku dźwięków.

A ten "bypass" to trochę niefajnie bo trzeba dłużej przytrzymać guzik, a czasem trochę dynamiki potrzeba w przełączaniu :D...z drugiej strony sekundę delaya na riffie przeżyję.

A jak podłączę go do pętli efektów i bym ściszał volume shifeterem? Samego pieca mi wtedy nie przyciszy tylko efekty chyba, co?

Zwykłe zasilacze. Ja mam tego http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...i/tatarek-9250 i jest ok.

Jak z jednego łańcucha na drugi, nie rozumiem?

Z drugiej strony jak sobie ustawie na kanale 1 delay, na drugim jakieś coś tam żeby zrobić fajniejsze brzmienie cleanu a na trzecim pustke to to się będzie dało sprawnie przełączać.

Trzymając na pustym kanale wciskając w lewo dam sobie delay, wrócę na normalny to wcisnę w prawo i dam sobie nie wiem, jakiś flanger chociażby. Muszę od kumpla pożyczyć efekt i pokombinować.

To rozwiązanie jest spoko jeżeli używasz 1 zasilacza do 1 kostki- co przy pedalboardzie z 3++ kostkami jest już uciążliwe bo musisz albo skwinić sobie rozłączkę z 1 na kilka wejść (nie polecam) lub targać te wszystkie zasilacze- po jednym na kostkę (żeby pobór prądu był ok).

Ogólnie jeżeli chodzi o więcej niż 2/3 kostki to lepiej zaopatrzyć się w zasilacz pokroju Yankee itd. Wtedy masz odseparowane sekcje na poszczególny pobór prądu itd. Ogólnie wypas :)