Temat: Gitary (stary temat)

Witam. Szukam gitary do 1000zł. Już wam mówię jaka.

Nie chcę żadnych Les Paulów itp. po prostu nie podoba mi się ich wygląd.
Podobają mi się m.in. Ibanezy. I to w ich kierunku chciałbym iść.
Była by do grania głównie rock/metal, ale chciałbym by była to bardziej uniwersalna, ponieważ jakiegoś bluesika też chciałbym sobie pograć.
Czy znacie może jakiegoś fajnego Ibaneza do 1000zł? Jakieś 50-100zł mógłbym dołożyć lecz to MAX. Wolałbym jakby zmieścił się w cenie 1k.
O wzmacniacze, efekty itp. sie nie martwcie, bo wszystko mam. Mile widziane linki z allegro.

Pozdrawiam

No chcę od nich to, że mają papierowe i aluminiowe głośniki... Głównie to mi nie pasuje :/ I jeszcze te ich korektory, takie jakby mało podatne na zmiany.

Z efektów to niewiele spotkasz w wzmacniaczach basowych- w jakimś tam hartke był wbudowany overdrive, w head'zie peavey'a tour 450 jest octaver (o ile to można tak nazwać), więcej przykładów nie znam, ale nie jest to częste zjawisko (w sensie że efekt w wzmacniaczu basowym).

Wracając znów do tych kanałów- są głównie tak jak napisałeś, low gain i hi gain (ew. przy wejściu jest switch którym sobie ustawiasz czy grasz na aktywie/pasywie). Zdarzają się jakieś kwiatki typu właśnie kanał z przesterem czy też (w hybrydach głównie, np. Marshall'u MB 4210) podział na kanał który idzie przez lampę na preampie, a i ten który idzie do tranzystorów. Więcej przypadków nie znam.

A i co do tego combo- jeżeli byłaby opcja, to kolega niech sobie kupuje LDM'a jakiegoś 100w- zagłuszyć was nie zagłuszy jeżeli będzie się umiał ustawić z nim (po prostu z głośnością), domu też nie rozwali. A doceni zakup głównie wtedy, kiedy przyjdzie mu zagrać jakiś koncert czy próbę- nie będzie go przesterowywać tak jak by grał na 20w pierdzipudełku na 8' i rozkręconym na full.

Jest - poznasz zupełnie inny poziom jakości przesteru.

Ale poczytałbym jeszcze i pomyślał czy na pewno tą kostkę chcesz.

Jeżeli mogę dorzucić swoje 3 grosze- proponuję wam rozejrzeć się za kostkami DOD- jest ich od cholery, więcej niż Boss'a itd. a są na prawdę miłe i dla ucha, i dla kieszeni... Do tego są wytrzymałe, można je zasilać baterią/zasilaczem.
Sam posiadam Envelope Filter'a od tej firmy i jest to ostania kostka którą bym sprzedał spośród wszystkich jakie mam- jest po prostu zajebista. Nie żre pasma, mogę sobie mieszać sygnał czysty z filtrem (blend), ładnie regulować brzmienie... Na prawdę polecam. Piszę głównie o nich dlatego, że to dobra alternatywa dla tych Boss'ów które wg. mnie są trochę przeceniane (mówię o tych dzisiejszych produkowanych w tajwanie i chinach).

#Plesio
Oczywiście nie chcę Ci robić antyreklamy, tak po prostu napisałem jeżeli już nasunął się temat kostek :)

1. Może brzmieć trochę gorzej. Kupiłem ostatnio Boss Blues Driver BD-2, po podłączeniu do Peavey Bandit 112 brzmi jak powinna brzmieć, zaś po odpaleniu jej na małym Vox Pathfinder 10, brzmi jakby baterie były za słabe, lub prąd nie płynął przez zasilacz.

2. A co ma do rzeczy wejście na footswitcha i kostka? Kostkę możesz podłączyć gitara > przewód > kostka > przewód > piec lub podłączyć do pętli efektów.