Hektor Knight napisał
Ale to powtarzam, że od kompletnego początku styczności z gitarą ... To dobry pomysł? Bo dalej nie jestem przekonany: /
@edit
Chciałbym też poznać zdanie innych osób, które się na tym znają
Ja pierdole ja w październiku pierwszy raz do ręki wziąłem mojego G400, jakoś teraz gram conieco na nim, znam kilka skal, umiem improwizować itd. Gra na gitarze akustycznej a elektrycznej to dwie rzeczy, na elektrycznej głównie grasz interwały, solówki, trójdźwięki, przewroty różne i skale, rzadziej akordy do ogniska, częściej septymowe. A na akustyku grasz przeważnie akordy i głównie te do ogniska, rzadziej takie septymowe. Po prostu akustyk jest do grania na ogniskach czy w kościele, a elektryk do grania w zespole.
Nauczysz się grać bez problemu na elektryku i to szybciej niż na klasyku.
Pewnie zaraz mnie tu ktoś zjedzie za takie porównanie xd
Zakładki