A co byś polecił prostego?
Wersja do druku
Cześć
Gram już jakiś czas na klasyku, ale niedawno postanowiłem, że muszę kupić elektryka, bo po prostu klasyk [Yamaha c30m] mi już nie wystarcza jak widzę te wszystkie riffy
Szukam używanego elektryka, 6 strun. Nie chiński/koreański i żeby miał fajne brzmienie jak dla amatora a nie zawodowca. Łącznie mam 1400 zł na zakup piecyka +gitary
Co myślicie o tych:
http://allegro.pl/item914529704_vest...ac_custom.html
http://allegro.pl/item912847991_epip...y_futeral.html
http://allegro.pl/item906582001_iban...pieniadze.html
http://allegro.pl/item912068316_epip...andard_eb.html
Miło by było jakby ktoś może sam coś dla mnie ciekawego znalazł =]
pzdr
OK dzięki, tylko który z nich to 'vintage'? ;P
O piecyk się kolega zatroszczy więc szukam pomocy tylko w wyborze gitary:)
Na przyklad:
http://allegro.pl/item909327644_gita...ki_okazja.html
W ofercie firmy masz tez gitary na wzor telecastera, stratocastera, sg, i jeszcze pare innych w cenie 1100~1200 zl.
A może tak powklejamy zdjęcia ulubionych gitarzystów.
Ja nie mogłem się zdecydować XD
Wybrałem tych 8, choć miałem na myśli wielu więcej..
Nie bluzgajcie mnie, jak dla mnie są niemożliwi.
Slash _/
Mój staż gitarowy jest dość długi choć mało efektywny. Na klasyku grałem może z rok, a od paru dni dorwałem się do mojego pierwszego elektryka. Nie najgorzej wychodzi mi Highway AC/DC. Nie potrafię dużo i szybko odpuszczam jak jest coś nad czym trzeba dłużej popracować.
http://adisek1234.wrzuta.pl/audio/6czKKPaHnCb/hayway
Interesuje mnie coś z tej pułki http://www.youtube.com/watch?v=Z-cFFcTsqhQ
@up
Gitarzyści dobrych zespołów przeważnie są kozakami :D
Ja tam bardzo lubię Kirka choć to co zrobił w San Diego trochę mnie zniesmaczyło, dobry muzyk szanuje instrumenty :/ Nie ma po co odwalać popisów.
Kup odemnie za 700zl Yamahe Pacifice X112 w idealnym stanie :]
GG;6265900
Cytuj:
Podstawowe dane techniczne:
Korpus: olcha
Gryf: klon
Podstrunnica: bubinga
Mechanika: chrom
Pickupy: 2x single coil, 1 humbucker
Progi: 22
Mostek: Vintage Tremolo
O gitarze:
YAMAHA PACIFICA PAC 112 X należy do sprzętu muzycznego z rozsądnego zakresu cenowego (ok. 1200zł). Jest to więc gitara, której zakup nie wiąże się ze zrujnowaniem domowego budżetu. Gitarę tą śmiało mogę polecić każdemu początkującemu jak i zaawansowanemu gitarzyście. Dlaczego? Czytaj dalej...
Po pierwsze dlatego, że sam gram na takiej gitarze i powiem szczerze... jest rewelacyjna. Miałem oczywiście pewne opory kupując tę gitarę. Jest to pierwsza Yamaha jaką zdarzyło mi się mieć na własność i nie bardzo wiedziałem czego się po niej spodziewać. Nie znałem też nikogo kto miałby Yamahę i mógł mi jakąś opinię na jej temat przekazać (wiadomo, że sprzedawcy nie należy zbytnio ufać). Jednak się zdecydowałem i wiem, że nie popełniłem błędu.
Pierwsze co rzuca się w oczy w przypadku Pacificy to kształt standardowego Stratocastera, choć widać w nim pewną indywidualność Yamahy. Korpus jest bardziej zaokrąglony a główka jest nieco mniejsza od standardowego kształtu Strata. Gitara jest dostępna w kilku kolorach: czarnym, białym, czerwonym, zielonym, granatowym i naturalnym. Wybór kolorystyczny jest więc spory i każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.
Wizualnie gitara prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Korpus ładnie wyprofilowany, wygodny. Gitara jest lekka. Nawet po dłuższym graniu na stojąco nie odczuwa się specjalnie jej wagi. Gryf jest bardzo wygodny, wąski (osoby grające na gitarach typu LesPaul mogą mieć początkowo problem z przyzwyczajeniem się do szerokości gryfu). Progi nabite starannie, a co za tym idzie gitara stroi idealnie. Oczywiście w gryfie znajduje się pręt do regulacji. Działa bez zarzutu. Zestaw pickup'ów H-S-S daje bardzo szerokie możliwości brzmieniowe. Humbucker w 100% spełnia swoją rolę. Można z niego uzyskać naprawdę potężne brzmienie, szczególnie grając ze wszelkiego rodzaju przesterami. Single dają w zależności od kombinacji albo bardzo ciepłe, przyjemne brzmienie, albo typową szklankę.
Generalnie dla lubiących eksperymentować z brzmieniem zabawa będzie przednia. Potencjometry (1xTone, 1xVolume) "chodzą" bardzo lekko. Może się wydawać, że nawet za lekko. Działają jednak bez zarzutu. Może tylko potencjometr Volume jest zamontowany trochę za blisko mostka. Grając na strunach wiolinowych ręka praktycznie opiera się o potencjometr co może powodować niekontrolowane i niepożądane zwiększenie lub zmniejszenie głośności przez przypadkowy ruch ręki. Przełącznik barwy dźwięku (5-cio pozycyjny) działa rewelacyjnie. Żadnych trzasków podczas przełączania. Klucze chodzą lekko, a co najważniejsze trzymają strój.
http://www.betterimage.com/betterIma...s/Slash-05.jpg
moj ulubiony gitarzysta, do tego gral w moim ulubionym zespole
chcialbym umiec grac jak on, moze kiedys
kurde, głupio się przyznać, ale dopiero niedawno zobaczyłem twarz slasha :D
on zawsze dla mnie był takim człowiekiem bez twarzy (wiadomo, że przez włosy). dzięki temu był dla mnie taką wręcz epicką postacią. ten majestat, ta charyzma...
i to wszystko rozpłynęło się kiedy zobaczyłem jego twarz -.-
Załącznik 204606
Załącznik 204609
Załącznik 204612
Załącznik 204614
Załącznik 204616
Załącznik 204617
Daron MalakianCytuj:
moj ulubiony gitarzysta, do tego gral w moim ulubionym zespole
Ale po co ? jak chcecie sie pobawic ze soba, to mozecie to zrobic bez zasmiecania tematu.Cytuj:
A może tak powklejamy zdjęcia ulubionych gitarzystów.
1st place Slash
http://www.aidinvaziri.com/uploaded_...h07-766888.jpg
2nd place JP na 100% :)
http://991.com/newGallery/Jimmy-Page...nds-366181.jpg
3rd place Kirk Hammet
http://metallica-fans.socjum.pl/_/sp...fb9b13cf1c.jpg
4th place Angus Young
http://mara.mysteria.cz/galery/angus..._09%5B1%5D.jpg
@down
no solóweczki ma niezłe :)