Witam!
Podajcie kilka oldschoolowych kawałków ;p Nigdy nie byłem szczególnym fanem amerykańskiego rapu ;s
Chodzi mi o utwory typu "Shook ones part II", "Lose yourself" itp. Pamiętajcie oldschoolowych, czyli najlepiej lata 90te.
Wersja do druku
Witam!
Podajcie kilka oldschoolowych kawałków ;p Nigdy nie byłem szczególnym fanem amerykańskiego rapu ;s
Chodzi mi o utwory typu "Shook ones part II", "Lose yourself" itp. Pamiętajcie oldschoolowych, czyli najlepiej lata 90te.
http://www.youtube.com/watch?v=fSPeg5Nw9Tk&feature=fvst
Wiem ,że to może nie być dokładnie to czego szukasz, ale kawałek z przełomu lat 80. i 90. Thrash Metal i Rap :D Polecam, spodoba ci się!
Eazy-E Real Muthaphukkin G's
2 Pac - California Love ft.Dr.Dre
Dr Dre-Fuck wit Dre
2pac- hit em up <33
Dr. Dre, Snoop Dogg - Nuthin' But A G Thang
Dr. Dre ft. Snoop Dogg - Still D.R.E
Dr Dre - The Next Episode
Ogólnie to poszukaj 2pac-dr.dre-snoop :D
Down:
http://www.youtube.com/watch?v=_4vKWFCWw04
http://www.youtube.com/watch?v=H91kWpUNiwU
coś takiego ?
@shanarin
Z Twojej listy nie znam tylko kawałka Eazy-E, ale dzięki za chęci;)
@Toxik
Chodziło mi o coś bardziej w stylu gangsta rap, albo takie z konkretnym bitem;/
Czekam na dalsze propozycje:)
Jeśli możecie to wymieńcie wszystkich amerykańskich raperów i tytuły kawałków, które są użyte w tym klipie:
http://www.youtube.com/watch?v=b9mhpdIvitY
Znam tylko Snoopa, Dre, Mobb Deep i 2paca ;/
kool g rap, kool g rap & dj polo, necro, gravediggaz, cypress hill. Jeszcze by się cos znalazło. Tak po tytułach to z kool g road to the richest, on the run, necro asBESTos, head split, thugcore cowboys, i need drugs, murder your life, creepy crawl, get on your knees, dead body disposeal czy jakos tak xd , horny honeys, gravediggaz 1800 suicide, nowhere to run, blood brothers, death trap, cypsess super mega krazej temple of the boom, tak o jakies single se mozesz zapuscic immortal technique dance with the devil, jakieś ice cube'y, nie wiem hmm a tech n9ne. Dużo jest gangsta stuffu, nie słuchaj main streamu
Dzięki wielkie Fiolettowy:)
@shanarin
Dobry kawałek Xzibita:P
Hmm main stream? Sorry, że tak banalne pytania, ale zawsze słuchałem niemieckiego rapu, stąd moja wiedza a czarnym rapie jest znikoma ;p
@down
No taki typowy "murzyński" :D
Kool G Rap jest dobry, szkoda, że wcześniej o nim nie wiedziałem ;/
nie dla mass, prywatne wytwornie, undergoundowy, raczej nie komercyjny, nie pod publike, zajebiste tracki True g rap
btw co masz na myśli pisząc czarny rap ? Nigerrski czy mroczny
no, zamknij się w latach 90 najlepiej i krzycz, że eminem skończył się po mm lp ;p. mainstream napierdala równo obecnie i warto posłuchać nowych nagrań, bo takich patentów na wersy nie znajdziesz u tego łaka eazyego e, czy tam innego mc hammera (z całym szacunkiem dla mc hammera)
czyli dla ciebie main stream to to co jest teraz a to co stare to nie ? Spoko słuchaj se tych swoich wieszakow na ubrania spiewajacych z jakaś kate pyra w radiu czy jakieś inne asfaltowe guwno z beyonceguwnocostam. Widzę pojęcie masz chłopie. Idź se tam zapuść eminema czy bardziej gangsta 50 centa i elo zią
#
lol przeczytalem jeszcze raz, koleś pytał o gangsta rap, a ty mi wyjeżdżasz z jakimś mc hummeremi eminemem i mainstreamem. Kto z tego main streamu daje dobry gangsta rap ? Nikt tak dobra odpowiedź, chyba ze gangsta rap wg ciebie to jak asfalt nawija yea yea bitch fuck
najlepsi sa hejtetrzy centa. tych lbow nigdy nie pojme. potd-nieprzesluchane, grodt-nieprzesluchane, uslysz candy shop i stwierdz, ze cent jest zjebany.
http://www.youtube.com/watch?v=cDMhlvbOFaM
ja to lubie i nie czuje zadnego wstydu
a w candy shop olivia = + 99
ziomeczku, nazywaj wciąż mainstreamem Eazyego, Paca, Big L, czy Biggiego, choć nie żyją od kilku lat (co i tak nie zmieni faktu, że imo Biggie to największy napierdalacz w historii i jest tylko jeden raper, który może się z nim równać, ale to zdanie później). ból dupy straszny, od kiedy okazało się, że nie trzeba robić z siebie tru-flu gangstera, a robić rap przede wszystkim świeży i dobry technicznie. szacunek dla kolesi typu wspomniany Biggie, L, duetu Mobb Deep, ale nie można przez 20 lat rapować o tym samym. nie wyobrażam sobie kolejnej płyty grupy bloods&crips o gangbangowaniu (już pomijam fakt, że większość członków nie żyje, realia south central los angeles), pewnie oni sami też nie widzieliby tego. tymbardziej taki ziomek, jak B-Breazy, który będąc członkiem gangu chwalił się wszystkim na każdym kroku. gangsta rap obecnie? tylko w nagrywkach raperów latynoskich, typu Lil G, Conejo, czy nawet trochę fejkowatej grupy sicc2sicc. w nagrywkach murzynów ciężko znaleźć coś typowo gangsterskiego, bo coraz mniej jest murzyńskich gangsterów (temat na inną rozmowę, nieważne). Eminem? wielu się ze mną zgodzi pewnie, że to najlepszy żyjący raper obecnie - pod względem techniki, wersów, sposobów na nawijanie, koncepcji, whatever else - jest rozpierdalaczem i jak skończy rapować to mimo wszystko będzie chyba trzeba oddać mu koronę Biggiego. gdyby Chris żył to może robiłby takie rapsy jak trzaska teraz Eminem, ale nie zdążył. wątek nagrywek z popgwiazdami przerabiałem już setki razy na różnych innych forach, także odpuszczę sobię. gangsta rap w mainstreamie? brak go, ale za to nie brakuje zajebistych pomysłów, patentów i zajebistej muzyki. warto zapoznać się z carterem czwórką lil wayne - ja osobiście nie umiem słuchać Wayne, jego głos mnie wkurwia tak, że po 5 minutach wyłączam, ale jakoś dobrnąłem do końca płyty no i muszę powiedzieć, że pod względem tekstów jest zajebistym napierdalaczem. słowem końcowym zapraszam na stronę rapgenius.com, gdzie przy znajomości angielskiego można sobie pomóc w "świadomym spojrzeniu na rap". pozdrawiam.Cytuj:
Dużo jest gangsta stuffu, nie słuchaj main streamu
[y]OR6KXuWCTnA[/y]
moj mozg gdzies upadl
kurwa, lubie bardzo tylera, ale znowu bezlitosnie wychodzi to, ze jak w zespole nie jest frontmanem, to sie automatycznie startuje z gorszej pozycji i ciezko to nadrobic. hodgy i left brain robia kawal dobrego rapu, a graja role takiego uposlodzenego mlodszego brata.