Temat: Metal

Słucham głównie Trivium i In Flames, ale ostatnio bardzo spodobał mi się zespół Blind Guardian. Kojarzy ktoś tą power metalową kapelę?

Polecam piosenki:
http://pl.youtube.com/watch?v=bYdd4fMtW_A
http://pl.youtube.com/watch?v=Uv-Nn-yNpAQ
http://pl.youtube.com/watch?v=OB2m1M...eature=related

SOAD byl swietnym zespolem. Moze nie metalowym, ale jedynym w swoim rodzaju.

CoB jest genialne, mozna tego sluchac godzinami. Polaczenie ciezkiego brzmienia z melodycznymi klawiszami = mmm... :)

Zatem powinno spodobać ci się także Ensiferum, Quo Vadis czy Archeon ^^

A ja się ostatnio wczuwam w Melodeath Metal ;d (nie żebym nie znał gatunku wcześniej, ale teraz słucham dużo kapel)

- In Flames
- Children of Bodom
- Scar Symmetry
- Wintersun
- Kalmah
- Arch Enemy
- Norther

A zresztą nie nie chce mi się wymieniać.

Co powiecie na heavy metal z wokalem a la rockabilly?

Burzum to geniusz, Darkthrone najlepszy wcześniejszy, Bathory zajebisty viking połączony z blackiem (Hammerheart <3), Mayhem jest niezły.
Acid Drinkers wymiata, są świetni, szkoda, że Olek już nie żyje :(.

Frontside uwielbiam, płytę Zmierzch Bogów (...) szczególnie. Naszym Przeznaczeniem Jest Płonąć niemalże kocham. Nawet ucze się grać ;p
Acid Drinkers.. W zasadzie nie słuchałem nigdy albumów, ale zabawa przy nich na woodstocku była przednia.

A właśnie, kto śpiewa to w oryginale? Dusty Springfield?

Znalazłem kolejną ciekawą kapelę-Korea, ruski mathcore ^^

Najbardziej to podoba mi się:
Sabaton
Hammerfall
Within Temptation
SOAD
In Flames
Bad Relgion (wiem ze nie metal ale już niebędę pisał w innym temacie :P)
DREAM EVIL (The Chosen One - najlepszy utwór!)
Falconer
Metallica
Tiamat

Burzum jest genialny. Stworzył podwaliny pod cały współczesny black. Muzyka prosta i piękna.
Anorexia Nervosa to dla mnie straszny shit. Do tego jeszcze ten lateksowy ymydż...
Darkthrone, wiadomo, że klasyka. Obecnie już prawie nie słucham, ale wspomnienia pozostają ;)
Bathory - potężny klimat, bardzo lubię.
Mayhem - Jakoś nigdy mnie do siebie nie przekonali. Chociaż takie Ordo Ad Chao kopie dupsko, nie powiem ;)

Twórczość braci Cavalera podeszła mi tylko w ich projekcie Cavalera Conspiracy. Reszta jakoś do mnie nie trafia.
Machine Head za bardzo nie znam. Słyszałem jakieś dwie płytki i jakiegoś piorunującego wrażenia na mnie nie zrobiły.

Obu kapel nie lubię, ale Frontside czasem słucham. To chyba jakieś moje masochistyczne zapędy dają o sobie znać ;) W każdym razie chłopaki są bardzo zabawni i chyba za to czuje do nich jakąś irracjonalną sympatię.

Absolutnie się zgadzam. Kopie dupę ostro! Dobrze, że istnieją tak dobre polskie kapele dające czadu.