jaxi napisał
dupcysz
kupujesz skode w jednej czesci polski a potem sprzedajesz z zyskiem w drugiej
nawet zza granicy nie trzeba ciagnac
jasne, o ile trafisz okazję, bo w przeciwnym wypadku cena twojego czasu i paliwa zje zysk. Jak spojrzysz na ceny jakiejś np. Octavii III w całym kraju, to one są bardzo, bardzo zbliżone. Jasne, możesz obdzwonić każdy egzemplarz i proponować cenę niższą o 5k czy ileś i liczyć, że ktoś powie ok, przyjeżdżaj pan i zabieraj, ale to nie jest sposób na pewny i stabilny zarobek.
realnie żeby to miało ręce i nogi to trzeba na czysto na takim dealu zrobić minimum 2k. To jest taka realna marża handlarzy, którzy skupują w Polsce auta i pchają dalej. Umyje, wyczyści, dorzuci jakieś pierdoły typu brakujący plastik, nowe lusterko itd. i popycha z małym zyskiem robiąc efektem skali. Z tym, że takie handlery to nie jeżdżą po całej Polsce, bo wiedzą, że to się nie opłaca - robią na własnym podwórku.
Jakieś szczęśliwe trafy pokroju kupuję Fabię III polski salon mały przebieg w Białymstoku i opylam z zyskiem w Poznaniu (przy czym zysk to właśnie max 2k) to może raz w roku się uda zrobić i to przy założeniu, że to otomoto i olxa regularnie przeglądasz, co kosztuje czas.
BenyHawk napisał
No właśnie w moim przypadku jest ten plus, że tak czy siak muszę wymienić już auta także w razie czego zostanie dla mnie.
Z ciekawości wbiłem na auta znajomego, który żyje tylko z handlu autami to auto, które on ma wystawione za 34600 można sprowadzić z Niemiec za 18000 plus te wszystkie koszta transportu itd
pokaż mi to auto, chociaż daj model i rok. Z tego by wynikało, że robi z 8-9k zysku na aucie za 4,5k euro, gdzie handlarze mający po dziesiąt tysięcy lajków mają marżę 4-5k PLN na dużo droższych autach.
Zakładki