Master napisał
No tylko BMW to byly normalne samochody a nie jakies chujwieco mutanty, ale jak chciales to mogles sobie kupoc tez takie, ktore opluje i nasra do mordy takiemu pontiacowi zreszta tak jak moja ibiza choc tu wybacze bo to 20 lat mlodsze auto. No kurwa dziwi mnie to troszeczke bo to tak jakbym se kupil zajebista obudowe do komputerka, a bebechy na poziomie lat 90 i sie lansowal. XD Ale w sumie z tym twoim to chyba podobnie bo ty tez cos tam ze 120km masz nie? XD
Ehh, Artur, za grubo z tym baitem idziesz, za grubo
Ale żeby ktoś czasem nie podłapał za Tobą, to sprawdziłem sobie jak wypadały osiągi 0-100 najmocniejszych bet z tego okresu.
E30 M3 2.5l 238km (przy 7000 RPM xDD) - 6.5s
E34 M5 3.5l 316km (przy 6900 RPM) - 6.3s
E24 (któremu chyba najbliżej do Fbody masą, rozmiarami i - przede wszystkim - założeniami samochodu) 635 M 3.5l 286km 6.4s
No to rzeczywiście mocno objeżdżały te 6.5s Trans Ama GTA Czy Camaro IROC-Za:) Nie wspominając o cenach tych samochodów, bo na fbody to było w Stanach stać większość młodych, co umieją sobie w życiu poradzić, nie wiem czy to samo można powiedzieć o takim M5 :)
Nie będę tu wyciągał osiągów Corvette, chociaż to jest raczej prawidłowy konkurent dla betowskich emek, a co dopiero mówić o Buicku GNX, który w 1987 roku robił setkę poniżej 5 sekund ;)
Natomiast co do koronnego argumentu wszystkich prześmiewców, że "amerykany nie skryncajo!!!", to jest to fakt (choć na początku XXI wieku zaczęło się to już mocno zmieniać, a obecnie to po prostu bzdura), ale to tak, jakby śmiać się z Polaków, że nie są dobrzy w hokeja na lodzie czy w rugby.
Pozdrawiam cieplutko, postaraj się bardziej ;)
Zakładki