a w dupie to mam, właśnie ziomek mi napisał, że jest u nas do kupienia już zbudowane za 23k
3.2 turbo 565 koni
to na chuj się tu produkować :zaba
Wersja do druku
co tak tanio za 565 koni
pewnie są jednorazowe xD
Ale ogolnie te amerykanskie fury sa tanie strasznie jak sie czlowiek zacznie ogladac bo ludzie sie boja, mnie nie dziwi te 23k mimo duzej mocy. Jak takie STSy chodza 10-20k, a w stocku maja 305km i leza na bazzarcudzie czy otomoto przez 2 lata bo nikt tego nie chce mimo, ze nawet e38 nie ma do nich podlotu jezeli chodzi o wyposazenie itd.
Wspomnialem 2 znajomym, ze sie rozgladam za Cadillaciem to kurwa typowo januszowe reakcje, a wydawaloby sie normalni goscie w dodatku majacy jakies tam pojecie o motoryzacji. xD Loooo panie jak to looo jak Cadillac loo to ekskluzywne hamerykanskie auto loo to na bank pali min. MINIMUM KURWA 45 litrow na setke na bank, a pewnie hehe wymiana zarowki kosztuje z 800 zlotych na bank nie ma innej opcji bo to przeciez luxus hamerykanski loo panie przestan. Ludzie dalej mysla, ze w hameryce srednia miesieczna pensja to 65.000$ i nadal nie wyszli z prlu.
Takie pojecie ludzi generalnie o amcarach wiec ceny tez sa zalosne. Albo ceny sa normalne i fury stoja przez 5 lat pozniej. Jak ktos chce sprzedac, a nie sprzedawac to musi dac niska cene. Inna sprawa, ze to modzone auto - rynek jeszcze bardziej sie zaweza. Jak ktos lubi takie auta to chce sam takie zbudowac jak Janek. Malo kto chce kupic gotowe. A znalezc takiego co chce kupic gotowe i to do tego jeszcze AMCARA to kurwa nie wiem gdzie trzeba szukac w tym kraju, w dupie chyba. Znajomy sprzedawal Civica 5 z wjebanym kompresorem i dmuchajacym chyba 220 czy nawet 240 km przy masie pewnie z 700kg xD. Sprzedawal przez 2 lata trzymajac go w garazu po czym oddal za 9.5k mimo, ze sam komplet zawiechy kosztowal prawie 7000 nie wspominajac o gratach w motorze + drugim civicu dawcy czesci, robociznie i setkach godzinach poswieconego czasu. Swoja droga popierdolone auto to bylo gdyby kumpel nie byl debilem i nie robil tam zawiechy gdzie dokladki byly 2.5 centymetra od rownego asfaltu tylko odjebal z tego przyzwoitego sleepera z ciemna szyba to byloby zajebiste autko. A on poszedl za daleko i zrobil auto typowo na tor. Na tor, ktory jest najblizej pewnie z 500km od Bielska. xD I na ktory to auto trzeba by bylo zawiezc laweta bo nie bylo chuja zeby przejechac przez prog czy cokolwiek takiego.
Jak wygląda sytuacja z częściami do 300c albo innych Amerykańców wydanych na Europę?
Aha no to spoko a ceny? Bo słyszałem że do 300c to overpriced i taniej naprawić passata niż takiego chryslera
Jaki typ XD Od passata taniej to tylko kurwa rower zlozysz.
nie no tak serio to chodzi mi o to czy serio sa drogie czesci bo cos slyszalem ze klocki tarcze to 2k lekko, jaka tam jest zawiecha w tym 300c?
jakby tak kupować dobrej klasy zamienniki to i passat jest drogi w utrzymaniu
no a naprawią takiego 300c w każdym warsztacie za normalną cenę, czy też właśnie będzie tak jak janusze myślenie
"ło panie, hamerykaniec, to byndzie 2x tyle usługa co za nimickie"
Janek czemu sprzedajesz??!!
Odnośnie amerykancow jak ten cadillac Mistrza z ogłoszenia- który mi się bardzo spodobał - jak to sie ma do mojej e38 na wypasie? Wygodniejsze? Przypominam ze moja w longu 5,18 m, pełna elektryka. Wygodniej sie będzie jeździć?
Kurwa mać, no Mateusz, Ty to chyba serio dzieciaczek 2-3 latka max.
Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy "słyszeli, że klocki z tarczami to 2k do takiego amerykańca, łolaboga japierdolę ggwp", ale jak chcą się przekonać czy to prawda, to wypytują o to na forach, zamiast odpalić sobie jakiś randomowy internetowy sklep z gratami i sprawdzić to samemu. Nie mam pojęcia, ile kosztują części do passata z podobnego rocznika, z resztą, co to za porównanie, dwa różne samochody.
Z https://sklepjeep.redcart.pl:
amortyzator przedni 2wd zamiennik - 184zł, awd oryginalny mopar - 390zł
poduszka sprężyny przedniej - 88zł
cewka zapłonowa V8 mopar - 289zł, zamienniki od 100zł
elektrozawór MDS (system odłączający połowę cylindrów) - 299zł
napinacz łańcucha rozrządu - 125zł
komplet uszczelnień góry silnika, mopar - 1139zł
komplet rozrządu (łańcuch, napinacz oraz koła zębate) mopar - 535zł
uszczelka głowicy - 249zł
uszczelki pokryw zaworów - 219zł
wałek rozrządu - 478zł
EGR - 309zł
czujniki ABS - od 70 do 190zł, w zależności od rocznika i napędu, np. oryginalny mopar do 2011-2014 AWD - 77zł
czujnik położenia wałka rozrządu mopar - 75zł
czujnik położenia wału - 75-214zł jw
sonda lambda mopar 300-600zł
drążek kierowniczy - 50-90zł
filtr oleju silnika mopar - 39zł
gumy stabilizatora - 20-67zł
komplet tarcze + klocki przód - 420zł, nawiercane nacinane 620zł, komplet przednich klocków brembo 219zł,
końcówka drążka 60-150zł
łącznik stabilizatora - 48-85zł
uszczelniacz tylnej półosi rwd mopar - 90zł
poduszka silnika prawa mopar - 735zł, lewa 647zł
poduszka skrzyni 129-249zł
pompa wody 349-750zł, mopar 1699zł
przewody zapłonowe 299zł
rozrusznik mopar 629zł
sworzeń wahacza - 80-130zł
wahacze 159zł-570zł, w zależności od rocznika, rodzaju napędu, producenta i typu wahacza
tuleja tylnej kołyski 380-410zł
tuleja wahacza 40-80zł
sprawdzane dla rwd 5.7 hemi pierwszej generacji
jak umiesz odczytać nazwy części po angielsku i nie potrzeba ich na gwałt, to zamawiasz sobie samemu z rockauto/ebaya i masz co najmniej 30% taniej, nierzadko za pół ceny, w zależności od samej części, głównie kwestia gabarytu i tego czy dojebią Ci cło + vat
zajęło mi to z pół godziny, sam zrobiłbyś to w kilka minut
ceny paskowych gratów też mam tu wrzucić, żebyś mógł sobie porównać czy dwutonowe, 340 konne V8 wychodzi drożej, czy też z tym poradzisz sobie sam? @Olejooo ;
w każdym warsztacie to nie naprawisz felicii za "normalną cenę"
jak znasz jakiegoś normalnego, ogarniętego mechanika, to zrobi co trzeba w sensownych pieniądzach, bo w tych autach nie ma żadnej niesamowitej technologii, żeby człowiek ogarniający nowocześniejsze auta (ofc głównie chodzi o elektronikę) sobie z nimi nie poradził
a w każdym większym mieście jest po kilka warsztatów specjalizujących się w autach amerykańskich i nie biorą za to więcej, jak te specjalizujące się w audi, bmw czy vw
Wystawiłem, bo to stoi i stoi, a ja nie mam weny, żeby się za to zabrać. Latem w ogóle mi się nie chciało babrać przy samochodzie, szkoda mi było na to pogody, a teraz wolę zająć się SHO, niż Thunderbirdem. Jeśli nie będę go modził do dragu, to i tak chciałbym go trochę przyspieszyć, wrzucić lepsze heble, odświeżyć lakier, felgi itd.
A nawet jeśli olałbym temat i jeździł tak, jak jest, to lepiej odłożyć mi ten hajs i na wiosnę kupić sobie w końcu Trans Ama. Tbird super auto, ale to tylko półśrodek :)
A co do Cadillaca, to ciężko mi się tutaj wypowiedzieć, bo nie miałem do czynienia z E38. STSy na pewno są bardzo wygodne i tam też ofc wszystko w elektryce. Nie wiem jak z wyposażeniem, bo poza audio i klimą to ja na to nie zwracam raczej uwagi, dopiero niedawno zacząłem tempomatu używać :kappa