Nie wiem niby czemu oklepana? To że ich jeździ dużo teraz to jedna sprawa, ale ciekawą z m pakietem ładną felgą to już ciężko znaleźć. Co do Merola C klasy to niezbyt to urodziwe.Cytuj:
Mexeminor napisał
Wersja do druku
Nie wiem niby czemu oklepana? To że ich jeździ dużo teraz to jedna sprawa, ale ciekawą z m pakietem ładną felgą to już ciężko znaleźć. Co do Merola C klasy to niezbyt to urodziwe.Cytuj:
Mexeminor napisał
Merol gorzej gnije niż e46, lepiej mieć więcej pieniędzy i kupić jakąś e46 na wypasie. Za 16 ciężko Ci będzie kupić niewymęczona e46 - chyba, że kombi.
mnie się podoba, ale interesuje mnie:
rdza, koszty napraw, trwałość, awaryjność itd.
w porównaniu do e46 320d 150km
Nie powiem, żeby był dla mnie piękny, ale jest ciekawy. Przód wygląda lepiej niż tył. Na pewno nie jest brzydki. Brat ma takiego w 2 litrowym kompresorze, zmienił sobie przednie lampy na polift i wygląda elegancko.Cytuj:
_Szymon_ napisał
Jeżeli jesteś zwolennikiem gazu, to dobrą alternatywą może być jakaś ciekawa motorownia + sekwencja.
Znajomy kupił E46 Coupe (2000 przedlift) 2,5 (m54b25), skóry, m pakiet dał 17 tyś i nowa sekwencja ok. 3~ tyś. Spalanie gazu 12-14l.
Co do mocy, to był na hamownii i na prawdę przy dobrej sekwencji moc się utrzymuje.
Te fordy wydają się niezłą alternatywą. Jednak z tego co czytam na necie to Hyundai ma ten plus, że ten model jest dość tani w utrzymaniu?
Jakbym brał 2.0 to tylko w gazie, bo jestem biedakiem i chcę mieć coupe tylko dlatego, że ładnie wygląda ;) no i jeżdżę tylko z dziewczyną, a nawet w trasę tym coupe wygodnie w 2os + jak położyć tylnie siedzenia to bagażnik ciężarówka, a od bidy weźmie się dwie os.
Jest jeszce eclipse I, ale w tym hajsie to starszy sprzęt dużo
Problemy z wtryskami i z dwumasą jak powszechnie wiadomo,to na prawdę się sprawdza.Cytuj:
Urlak napisał
Paaanie, idź mi pan z tym. Dobry Eclipse to na wejściu ponad 10 tysięcy, a naprawy tego to jest jakiś kosmos.Cytuj:
kay napisał
Kultowe auto, ale za takie auta zazwyczaj się ostro buli (np. 200SX, który imo jest sportowcem idealnym, i podobne).
no to świetnie, kupuję :]Cytuj:
Nyguzz napisał
W jakim dokładnie samochodzie? Dwumasa i wtryski to loteria, jebnie lub nie. Ale w takiej np. a4,a6 z początkowych lat produkcji zawsze, ale to kurwa zawsze, wysypuje się napęd pompy oleju.Cytuj:
Urlak napisał
+ osiadanie/pękanie głowicyCytuj:
Erl napisał
Od 2008 to naprawili jednoczesnie pompowtryski zastępując common railem.
Wiem, że stare, ale wyjaśnię czym jest jazda na sprzęgle. Otóż jest to dojeżdżanie z wrzuconym biegiem i wciśniętym sprzęgłem co jest totalną głupotą i jest najczęściej spotykane u kobiet. Moja mama swego czasu tak jeździła, ale dostała taką zjebę od ojca, że już zawsze automatycznie trzyma nogę na dywaniku :DCytuj:
Mexeminor napisał
Cytuj:
Merinksban napisał
Powinno sie bieg wrzucac na luz?
Oczywiscie stojac na swiatlach wrzucamy na bieg neutralny zeby sprzegla nie trzymac, ale o tym ze nie mozna dojechac 3 metrow na sprzegle to pierwszy raz slysze
a po co dojeżdżać nawet 3 metry na sprzęgle zamiast zrzucić bieg skoro po tych 3 metrach i tak to zrobimy? sprzęgło droga rzecz to lepiej oszczędzaćCytuj:
Loo King napisał
@Merinksban
Wyjaśniam, że za długo myślałeś nad tym i się mylisz( bądź nie potrafiłeś tego opisać).
Mamy 3 sytuacje:
1. wciskamy całkowicie sprzęgło i rozłączamy silnik od układu napędowego;
2. sprzęgło nie jest wciśnięte - przenoszenie mocy z silnika;
3. lekko wciśnięte sprzęgło (im lżej wciśnięte powyżej pewnej granicy tym gorzej - patrz kobita w szpilkach).
2 -normalna eksploatacja sprzęgła - tarcie statyczne
1 - jak ma coś się złego dziać sprzęgłu skoro do uja wafla nie ma przenoszenia mocy z silnika? Kiedyś ludzie dojeżdżali na światłach na luzie i jakoś nie palili sprzęgła kilka razy w roku. Dojeżdżanie ze wciśniętym do końca sprzęgłem - większe spalanie.
3 - palimy sprzęgło - tarcie kinetyczne
Dziękuję, dobranoc.