Ile trzeba w niego wpakować to cholera wie, skoro nie wiem co tam jest do porobienia ;d Wisi długo, to pewnie nie jest to żadna pierdoła, ale w podobnej cenie można chyba dostać względnie dobrą sztukę. Od 3 lat obserwuję rynek, Twin Turbo stały normalnie po 20-30k, w zależności od stanu, a dopiero jakoś w tym roku zaczęli wołać za sensowne sztuki po 40 xD Także myślę, że to chwilowy trend i nie czas jeszcze na takie kwoty, więc za te 25~~ coś by się w końcu trafiło. Ale mało tego, bardzo.
A co do minusów:
- Wciąga ze 20 litrów na setkę.
- Części eksploatacyjne nie muszą być drogie i niedostępne, ale z jakimiś konkretniejszymi rzeczami może być już różnie. Nie znam tych aut, ale podejrzewam, że nie ma tu takiego luksusu jak z np. Golfami, gdzie tarcze, klocki i czujnik ciśnienia oleju dostaniesz nawet w warzywniaku.
- Tych aut jest naprawdę bardzo mało, więc i mało który mechanik będzie chciał się za to brać, większość powie: "Panie, nie znam tego auta, zabieraj to pan!", także albo będziesz dodatkowo bulić za wiedzę, albo poświęcisz sporo czasu na rozwiązywanie problemów na
własną rękę. I nie mówię tu nawet o naprawach, a o wertowaniu forów w poszukiwaniu rozwiązań czy przeglądanie czeluści internetu w poszukiwaniu jakichś nietypowych części.
- Fura rzuca się w oczy, więc część ludzi będzie patrzeć z podziwem, inni popukają się w czoło i Cię wyśmieją, bo taki zakup uważają za próbę wydłużenia sobie penisa, a jeżdżenie tym za zwykły lans.
- Jeśli wcześniej miałeś do czynienia jedynie z samochodami zaprojektowanymi z myślą o przewożeniu ludzi z domu pod sklep i z powrotem, a we krwi masz jednak trochę benzyny, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że na takie auta przestaniesz już patrzeć jak na
samochody i nie będziesz potrafił odnaleźć w nich żadnej przyjemności. A jak się wkręcisz w temat, to zaczną przychodzić Ci do głowy coraz głupsze motoryzacyjne pomysły i czeka Cię fuckup w stylu:
http://i64.tinypic.com/30dkv10.jpg
@Janusz_Wons ;
No wiem, że wisi długo, ale to nie jest 3000 GT ;d
Pierwsza generacja tych Mitsubishi też jest super, ale trochę za bardzo mi przypomina Ferrari Testarossę i chyba czułbym się w nim jak w tanim substytucie Ferrari ;d
@Mexeminor ;
50k to raczej na porządnie wypieszczoną sztukę, a to imo jednak za dużo jak na tego typu furę. Forumowe sztuki do jazdy szły po 20-30k z tego, co widziałem, także można to chyba jeszcze sensownie kupić.
A co do szybszych fur za ~~25k, to nie wiem czy znajdzie się ich tak dużo.