Audi czy bmw, według mnie oczywiście, góruje designem zewnętrznym, ale przede wszystkim wewnętrznym. Mi zależy na ładnym środku, a jak patrzę na inne auta to mnie to odpycha. Może jeszcze ewentualnie poza hondą accord VIII generacji.
Wersja do druku
moim zdaniem srodki akurat maja bardzo biedne i proste, moze dobrze wykonane ale wizualnie i wyposazeniowo tragedia (chyba ze specjalne wysoka wersja ktora jest tak droga jak zwyklach nowej generacji)
W kazdej kwocie 20-50k da sie znalezc moim zdaniem auta lepsze w srodku, z zewwnatrz fakt są piękne i ciezko o fajniejsze, choć tu tez subiektywnie bo mi sie bardzo podoba np.. c5 3 gen chyba bardziej od a4 b7 i e90 w tej samej cenie (ok 30k)
z niemieckich moim zdaniem to warty swojej ceny jest mercedes(wyzsza) i volkswagen(nizsza)
Mi się b7 średnio podoba ze względu na te zaokrąglone zderzaki. B8 już miało kanciaste, agresywniejsze kształty. Mercedesy niektóre mają ładne sylwetki, ale znowu środek.. no i w mercedesy lubią pakować drewno, dużo osób lubi, ale mi się tak te drewniane wstawki nie podobają że bym to wolał już sprayem opierdolić na czarno i niech imituje plastik..
Te, Maniek, nie wkurwiaj mnie i kupuj Audi. Co z tego, że 2005 kosztuje 25k? A czego się spodziewałeś po tak dobrym aucie klasy premium? To musi kosztować, nie ma zmiłuj, to nie Ford czy nawet VW, to Audi. Podobnie ma się sprawa z BMW, ale E90 to zapomnij, już zostało wyjaśnione, nie ma sensu się pakować, poza tym masz za mało kasy.
Do 40 koła to już ładną s6 można znaleźć
albo w124 w cabrio :kappa
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-se...tml#32e5342484
albo takie e90 3.0 benzynka, jakbym dzisiaj szukał auta do kupna to nawet bym ją pojechał obejrzeć, ale musiałbym poczytać o tym silniku czy spoko
Te, ale z A124 to chyba pomyliłeś, bo nie 40k, a 140k. Taki mały błąd, ale wybaczam.
A propos, ostatnio chłop próbował mi wmówić, że da się pięćsetę kupić za 50k prosto z Japonii XDDD No i przy okazji dodał, że cabrio za stówkę, ale on pijany chyba był i w ogóle jakiś dziwny więc mu wybaczam raczej.
@Pelikan ; tak jak Bigi mówi, za 40k B8 nie dostaniesz. E90 już spoko z 3.0 N52 pod maską, ale poczytaj sobie o N52, bo możesz się zrazić, mają taką małą wadę fabryczną, ale na dobrą sprawę nie powoduje ona żadnych poważnych zniszczeń i można z nią jeździć. Polecam lekturę.
>tfw po wakacjach chyba kupię w124 z dieslem
a moglem pol roku temu kupic od @Mexeminor ;
czy ~3k to realna cena 200d albo 250d bez dziur?
Ostatecznie wleciał mi golf w potwornym silniku 1.6 TDI. Jeśli ktoś będzie zainteresowany zakupem takiego auta to pisać śmiało ;).
Załącznik 361012
Możesz obejrzeć kilka aut w tej cenie, ale nie licz na wiele. Jak nie będzie dziur, to pewnie spora inwestycja w mechanikę Cię czeka, a najpewniej i jedno i drugie.
Dobre 200/250D (w sumie nie ma różnicy w cenie jeśli szukasz do 10k) to co najmniej 7-8k i to też nie jest nie wiadomo co, sporo rdzy i co najwyżej bdb stan techniczny, na więcej nie ma co liczyć. Oczywiście to będzie solidna baza, ale bez inwestycji dość szybko straci potencjał i będzie tracił na wartości.
@Ander Twenty ;
Napiszę jeszcze tak - nie zrażaj się wyższą ceną niż Twój pułap, bo często z tych aut można urywać po kilka tysięcy, bo ludzie nie mają pojęcia jaką kasę wołać. Musisz być twardy w negocjacjach i pewnie urwiesz sporą część ceny. Te auta stoją, niektóre po pół roku i więcej, nieliczne się sprzedają i to i tak pod duuużych obniżkach względem ceny z ogłoszenia.
no jako ze bede sie przeprowadzal to bede potrzebowal jakiegos dziadowozu do sporadycznej jazdy po Kato, drogi fajne to myslalem o w124 bo mnie jeszcze nie zawiodl, a moj stary swego czasu przejechal takim grubo ponad 600k km i tam easy milion klepnal juz, zawsze chcialem zeby mi go rodzice zostawili, ale jak sprzedawali to 14 lat mialem, a nie usiedzialby 4 lat w jednym kawalku, to zniknal razem z moimi marzeniami
marzenia wrocily, a ze skody sie pozbylem to szukam czegos, tym razem z wieksza klasa i w ogole wiekszego, i wybor padl na w124 w dieslu
bede szukal nawet jakiegos prawie-trupa, jak przezyje ze mna jeden semestr to spoko, jak 5 to tez spoko
za w124 przemawia wszystko, niezajebywalny silnik, zajebisty promien skretu, bujane zawieszenie, mafijny look i tak szczerze to samochod mi nie bedzie az tak potrzebny, dlatego nie chce wyjebywac konkretnej floty, tylko drobne
o sprawy mechaniczne sie nie martwie, bo sie urodzilem z tym samochodem miedzy nogami czy jakos tak i znam go dobrze, tylko jesli kazdy egzemplarz <5k ma sie rozkurwic na czwartej dziurze, w którą wjedzie to pierdole te impreze xd
Nie no, do takich 5k dostaniesz solidny dupowóz, ale bez perspektyw na odbudowę, bo po prostu będzie nieopłacalna. Pojeździsz takim jeszcze długo przy małych nakładach.