Dwumas i turbo masz też w benzyniakach. Dodatkowo od 2017 mądre głowy z vw zamierzają montować dpf też w benzynkach. Różnice pomału zaczynają się zacierać.
Wersja do druku
Dwumas i turbo masz też w benzyniakach. Dodatkowo od 2017 mądre głowy z vw zamierzają montować dpf też w benzynkach. Różnice pomału zaczynają się zacierać.
E39 nie mają turbo, a dwumasa siedzi pięknie. Oczywiście taka dwumasa jest prawie wieczna, ale nie można wykluczyć jej wymiany.
A koszty będą tak wysokie jak zły jest stan samochodu. Utrzymany diesel nie generuje kosztów ponad benzyniaka. Turbo czy wtryski to nie są eksploatacyjne elementy, dobrze użytkowane wytrzymają bardzo, bardzo długo. Nasz B5FL miał 370k i turbo było w ekstra stanie, wtryski też niczego sobie. Oczywiście nigdy nie było nic wymieniane z tych części. Jedynie dwumasa, ale to po 300k, a więc nie ma co mówić, że to są jakieś straszne wydatki, bo robi się to raz, max dwa w cyklu życia samochodu.
Dobra Panowie, jeżdżę opel vectra c 2006 automat 1,9 150KK kombi, z racji fali problemów sprzedaje auto i szukam czegoś nowego, najlepiej, żeby auto było w manualu, 130KM+, diesel/gaz, tanie części itp itd - wiecie, jak to w PL.
Planuje kupić ze szwecji czy DE sztuke z rozjebanym silnikiem lub turbo i naprawić, proszę polecić coś ciekawego <3
Z tym, ze dwumas dziala pod duzo mniejszym obciazeniem w benzynie dlatego jest prawie wieczny. W dieslu mamy praktycznie 2x taki moment, stad wynika ta awaryjnosc.
Mexeminor, masz w 100% racje, wymiana dwumasy wystepuje raz, maksymalnie dwa razy w cyklu zycia samochodu, tylko chodzi o to ze akurat ten moment przypada na sytuacje gdy fura z Niemiec przejezdza przez Polska granice, ma ponad 250 tys i wymiana dwumasy zbliza sie nieuchronnie.
Diesel z salonu to zajebista sprawa, 2-3 letni tez, ale 10 czy 15 letni to juz jest loteria i musimy byc przygotowani na ewentualne wydatki.
W benzynie się co innego wymienia, w dieslu co innego. W benzynie powszechne są problemy z krokowcem, cewkami, nawet głupimi kablami zapłonowymi. W moim BMW mam sześć cewek, każda po 200 zł. Podejrzewam, że któraś może łapać wilgoć, co muszę sprawdzić, dwa razy zdarzyło mi się, że po odpaleniu pracował jakby nie na wszystkie gary. Mogą to być też kable, okaże się. W dieslu nie masz tych elementów, a to też kosztuje i takie kable i cewki trzeba wymieniać zdecydowanie częściej niż turbo, a popatrz jakie koszty. Nawet w 206, gdzie masz jedną cewkę, to taka sucz kosztuje koło 400 zł.
To tylko przykład. Te silniki różnią się bardzo i każdy ma swoje newralgiczne elementy, które ulegają zużyciu i nie są tanie w naprawie. Mówiąc o BMW dodałbym jeszcze zmienne fazy rozrządu, co lubi się popsuć i naprawa kosztuje około tysiaka. Ogólnie wiadomo o co mi chodzi.
Pamiętajcie - diesel wcale nie jest w obsłudze droższy niż benzyna. Nie jest, szczególnie nie w przypadku nowoczesnych aut, a w bardzo starych to już w ogóle benzyna może zassać jeśli chodzi o koszta utrzymania i trwałość.
Bremi szło na pierwszy montaż w bmw. Widzę, że znajomy zrobił mi dobrą cenę, bo na allegro 180zł.
A widzisz, to się zgadza. Jakby co to się odezwę, no chyba, że już drugi raz nie zrobi takiej dobrej XD
https://www.olx.pl/oferta/bmw-e46-2-...tml#31a0623e2a
te auta sa tanie czy cos z nim moze byc nie tak?
bo wyglada ciekawie
Sa tanie
koleś ma go od 2 lat 120 tys nalatał czyli nie katowany po mieście to dobrze chyba :D
Ale pierdol to co koleś napisał, musisz jechac i obejrzeć wez pod uwage ze pierdolnal mu silniczek od prawej tylnej szyby i cały czas ma ja w połowie otwarta, myslisz ze z taka szyba jeździł w trasy? Auto pewnie nie warte naprawy + zdjęcia robione gdzies na polu, + hak, wnioski nasuwają sie ze rolnik ta bmw woził świnie swoja przyczepka, pewnie dlatego tyle zawieszek zapachowych w aucie ale to tylko gdybanie
kurde ja to chyba nigdy nie kupie auta XD