a był pakiet laweta+:kappa
Wersja do druku
A kto kupuje golfy po 150 tysięcy w dzisiejszych czasach?
kurwa golf to chuj, niby kto o zdrowych zmyslach zaplaci 200 tysiecy za mustanga 2.3 albo 3.6, a jednak kurwa mustangow najebane wiecej na drogach niz seicento w 2005 roku, mamy nawet na forum gościa którego rodzice kupili takiego mustanga, a on nim jeździ
Z vat marży nie odzyskasz VATu, jedynie całą kwotę tj. brutto a nie netto możesz wrzucić w koszty
A, okej, to działa w drugą stronę, że nie odliczysz se. Ok, no w sumie jak ktoś chce to brać na firmę, to chujowa opcja.
Torgi, rozglądam sie obecnie za mercedesem c klasy. Na samochód chciał bym wydać maksymalnie 35 tysi. Znalazłem ogłoszenie samochodu które w sumie jest dosyć blisko mnie, z wyposażeniem dokładnie takim jakie mnie interesuje jak i kwocie. Po skontaktowaniu sie z włascicielem dowiedzialem się wiecej szczegółów, min. rozrząd nie był wymieniany, a to co do wymiany pozostało to drążki kierownicze, miska olejowa skrzyni biegów ponieważ jest skorodowana jak i sam olej w skrzyni. Cena ponoć do negocjacji, nawet sporej jak sam właściciel wspomniał, jeśli chodzi o mechanike jak i naprawy to jestem nie zbyt w temacie dlatego pytanie kieruje do was czy miało by sens się w ogóle interesować tym ogłoszeniem. Dodaje link do wglądu.
Bezwypadkowy i z Polski Mercedes-Benz. C 200 KOMPRESSOR W204 AVANGARDE Gliwice Trynek • OLX.pl
jeździł ktoś talismanem? 130 koni w takiej budzie w dieslu wystarczy do toczenia sie czy jednak 160?
160 tez malo. Ale ten talyzman jest ok
tera jakaś afera z peżotem to też to tak średnio widze kupowanie akurat tej marki:zaba
@dozyk24 ; Wygląda uczciwie, drugi właściciel i Polski salon to na pewno duże atuty, przebieg na pewno jest ori i nie użytkował tego jakiś Turek i jego kolega Irańczyk na zmianę pod Eisenach czy inną Gerą.
Ogólnie jak nie wiesz co jest pięć w temacie aut, to mogę z tobą podjechać to obejrzeć, daj znaka na PW jeśli jesteś zainteresowany. Ogólnie wydaje się być sensowny ten Merc i cena dobra jeśli gość jest skłonny mocno negocjować, bo one są dość drogie i okolice 32-33k to dobra cena. Rozrządu bym się nie bał, nawet jeśli niedługo się odezwie, to nie są to duże koszty jak na tę klasę auta. Ogólnie może być tak, że za 40k będziesz miał to auto już porobione, tzn. rozrząd, miska i inne pierdoły które tam wyjdą, a to jest spoko kasa za pewne W204 z tym silnikiem i z tego roku.
Specjalista w formie:kappa, polski salon to już pewnik
S63 AMG Za 1 000 000 ZŁ Bez Gwarancji SKANDAL w MERCEDES Benz - YouTube
Właśnie nie zawsze mozna ufac ze krajowy, chociaż to większy atut niz sprowadzany z zagranicy. Strach trochę jesli chodzi o te miske olejowa co trzeba wymienic, ale najbardziej przeraza mnie ten rozrząd ze nie był nigdy wymieniany a przejechane juz ma 218k, a łańcuchy lubią sie rozciągać ponoć w tych silnikach. Czytając tak po części to nie którzy mieli do wymiany po 100 tys a nie którzy znowu przy 200k przebiegu.
Ale co cię przeraża, rozrząd, który jest normalną częścią eksploatacyjną, czy miska, która nie jest niczym wielkim, a olej w skrzyni i tak warto zmienić. Auto jest tanie, nawet bardzo tanie, bo gość jest gotowy na negocjacje. Jeśli rozrząd nie będzie nakurwiał jak młockarnia, a buda będzie zdrowa, to ja nie widzę przeciwskazań. Jak nie obejrzysz, to się nie dowiesz. Ja obejrzałem grubo ponad 60-70 W124 i przynajmniej 40 BMW E46 i E39 zanim coś kupiłem, a ty nie pojedziesz jednego W204 obejrzeć? @dozyk24 ;
Obejrzeć można, ale jesli liczyć wymianę miski i oleju i drążków to cena tego wyniesie jakieś 2k, a doliczając jeszcze cenę rozrządu jesli trzeba by było go zrobić to suma robi się już poważna. Nie wiadomo jak wyglądają koła zębate ale sam rozrząd to koszta jakieś 2k+ kolejne, wiec cena się robi już nawet spora
Zapraszam po nowy do mnie.
W samochod sie wpierdala mniej lub wiecej, ale wpierdala. Zawsze. A jak cie przeraza eksploatacja to aliexpress quest na hulajnoge xiaomi.
Jak zrobisz to chociaz bedziesz wiedzial ze zrobione
Dam Ci sie mex wykazać. Jak mnie zaskoczysz to przestane Cie wyzywać. Bo ja już nie mam pomysłu i nie wiem jak babie (i przy okazji sobie) dogodzić.
Auto
wymagania:
rok od 2010, czujniki tył, podgrzewane siedzenia, automat, niezawodność najważniejszych podzespołów, silnik benzynowy od 100koni wzwyż. i zeby to nie była jakaś jebana skoda.
a dla siebie to chyba na razie odpuszcze optimke i zamieni stryjek siekierke na kijek. swojego diesla w 159 zamienie chyba na 159 tbi xDD. nie chcem ale muszem. akurat stoi takie fajniutkie na rodzimej wiosce, samo kurwa chce mi trafić w rece.
no nie tak samo, chłopaszek zrobił na 240 koni. to już daje jakieś 6.5 - 7 sekund w pake
w sumie to dziwie sie tym wloskim zjebom czemu od razu tego nie zrobili na 240 koni skoro w innej budzie dawali xDDDD
Komu potrzebne 240 koni. Piękno auta, funkcjonalność - to się liczy. Taki galant w kombi np. pszut agresywny jak rekin, do tańca i do różańca, bo i z rodzino do Władysławowa pojedziesz
peżot 206 to najszybsze auto na mieście spod świateł, musisz tylko szybko biegi zmieniać
Mówiłem to ostatnio Arturowi i dalej się tego kurwa trzymam. Szybszy jest tylko Rapidek z DSG, ten to wypierdala wszystkich, powtarzam, wszystkich ze świateł. Nie zdarzyło mi się jeszcze nie być pierwszy, a to ma zawrotne 90 koni i trzy gary.
Powtarzam po raz kolejny - moc w mieście jest potrzebna tylko wtedy, gdy wszyscy chcą się tobą ścigać. A to się po prostu nie zdarza.
Giulietta, w czym widzisz problem? Spełnia wszystkie wymagania, ale takiej wersji się trochę naszukasz.
Poza tym zawsze jakiś cee'd albo i30 jest opcją, ale znowu - traf taką opcję.
Golf VII jest bardzo sensowny, ale to są kwoty około 40k za taką wersję i wyboru też w tej kasie mieć nie będziesz.
Wbrew pozorom ta jebana Skoda będzie jedną z łatwiejszych do znalezienia, bo Rapidy 1.2 TSI z DSG nawet występują w przyrodzie i mają sensowne ceny. Samo auto jest bardzo spoko do jazdy po mieście i nawet na trasy, naklepałem już tym z 6-7kkm i jestem pozytywnie zaskoczony.
Z japońskich trzeba będzie się zadowolić CVT, ale za to te skrzynie w Nissanach i Mitsubishi są całkiem spoko. Qashqai czy Lancer bardzo spoko fury, ale też nie tanie.
Ford też nie jest złą opcją, taka Kuga na przykład ma klasyczne hydrauliczne automaty, nie wiem jak z Focusami
ALE!
Najliczniejszą reprezentację wśród ogłoszeń ma Juke i jest to naprawdę spoko opcja. Poza tym najciekawsze wg mnie ogłoszenia:
Używane Volkswagen Beetle - 38 900 PLN, 74 000 km, 2012 - otomoto.pl
Może nie ma czujników, ale to jest kurwa auto jedyne w swoim rodzaju i jeszcze z mocnym i dobrym silnikiem tylko na USA.
Używane Škoda Fabia - 33 500 PLN, 149 200 km, 2016 - otomoto.pl
Zajebista jest ta Fabia, ja bym się zastanowił. O ile DSG pracuje w niej dobrze, to o resztę bym się nie martwił.
Używane Mini Cooper S - 35 900 PLN, 115 000 km, 2010 - otomoto.pl
Używane Mini Clubman - 33 450 PLN, 114 700 km, 2012 - otomoto.pl
Ogólnie Mini są spoko opcją, ale tutaj będzie drożej jeśli chodzi o eksploatację. Nadrabia stylem, to na pewno.
Używane Hyundai ix20 - 34 900 PLN, 50 000 km, 2011 - otomoto.pl
Te Hujdaje są naprawdę zajebiste, jak się tym wygodnie jeździ, kuuuuuurła. No i jaki wypas.
https://www.otomoto.pl/oferta/renaul...tml#d6a8087b42
No i zajebiste Clio, łopateczki, GT. Nie wiem jak z trwałością, ale kurwa, Maciek, wszystko się w końcu zjebie, a już szczególnie automat w 10. letnim aucie.
Chuj ci w łeb, w przeciwieństwie do ciebie ja pracuję i nie mam czasu żeby odpisywać co minutę. Masz chuju posta długiego, ustosunkuj się i pogadamy dalej. @Boruciarz ;
beemkorze paczto jako oferta
BMW Seria 7 Fabrycznie NOWE / nieużywane 740i E38 Obrowiec • OLX.pl
@jaxi
Ooo już biorę
A nie, czekaj, za tyle to można mieć nowy samochód dla człowieka homo sapiens i nie wyglądać jak zapity dresiarz wysiadając z niego pzdr
całe zawieszenie do wyjebania opony do wyjebania płyny all do wyjebania
chujuwka sie powoli robi
Plyny to lipa. Nie zmieniaj. Gitara jest
zapierdol doktorka
Czy jazda z cvt może być przyjemna??.
A bo tak se patrzę na stare murano
I całkiem lubię te auta, wujaszek miał z 15 lat temu, kurwa jego jaka to była maszyna fajna
Ceny śmieszne teraz, ale podejrzewam, że się to rozpierdala jak kozianska dziwka za worek ryżu gdy zamkną sklepy
Niekoniecznie
Nie zamkną sklepów?
A tak poważnie, kiedyś mi się niedobrze robiło jak słyszałem przyspieszanie z cvt
Ale teraz se myślę, że może da się przyzwyczaić, a też ma to swoje plusy
Pamietam jak dzis jak poszedlem pracowac do subaru. Bylem zazenowany. Teraz dalej nie uwazam tego za szczyt technologii ale idzie przywyknac. Do wszystkiego. W miescie jest zwlaszcza spoko. Ale wyprzedzanie tira przy 130 to dramat, zart i wir w baku. A no i ja mma te jedne z lepszych cvt co to mniej wyją. Takze trza trafic
@Boruciarz ;
Pracujesz w Subaru, więc zapytam po raz kolejny o pewien model spod tego znaczka. Legacy IV w manualu - pod uwagę biorę silnik 2.0 150 lub 165 KM. Warto się tym zainteresować? Mało ofert sprzedaży, natomiast wydaje mi się, że nie byłby to zły samochód pod względem awaryjności, gorzej miałbym chyba z mechanikiem w swojej okolicy, chociaż kawałek ode mnie jest jakiś spec od Subaru. Masz jakieś info na temat IV generacji?
Pod uwagę biorę polifta raczej.
Nudny, jedzie dobrze, pierdoli sie rzadko ale jak sie spierdoli to drogo. No ale jak zrobisz to sie juz potem raczej dozywotnio nie spierdoli. Patrz raczej tego 165 koni. Subaru to nie jest statek kosmiczny, a janusze nie chca tego robic bo sa wygodni i wydaje sie to im trudniejsze niz w rzeczywistosci jest. Prostacki silnik. Przy ogladaniu byle wiskoza i naped byl ok i gitara
Okej, dzięki ;) Przeglądam sobie czasem oferty tych modeli, w okolicy tylko jedna taka stoi. Będę musiał też z tamtym właścicielem pogadać, jednak on ma ropniaka.Cytuj:
Musisz rozdać trochę punktów reputacji innym forumowiczom zanim będziesz mógł przyznać je użytkownikowi Boruciarz ponownie.
Oj nie. Ropniaka nie
Z tej marki tylko benza w moim przekonaniu.
@jaxi ; Murano to gówno, jebie się równo, szczególnie skrzynia. Do tego części z kosmosu, nie bez powodu to gówno jest takie tanie.
A CVT to jako tako przyjemne jest w hybrydowych Lexach i w sumie Toyotach, poza tym to bym nie chciał tym jeździć. Poza tym te ich skrzynie są nie do zajebania, czego nie można powiedzieć o reszcie CVT.
W toyotach cvt jest najgorsze.
Idąc tym tokiem rozumowania to nie ma CVT, które są znośne. Z resztą co za różnica, dla mnie liczy się trwałość, jeśli decyduję się na hybrydę, to wiem co mnie czeka i nie marudzę. Poza tym te mocno Toyoty czy Lexy jadą bardzo żwawo, skrzynia się spisuje okej w każdym scenariuszu i jeszcze się nie psuje. Nie widzę minusów.
A jeśli kupuję CVT bez hybrydy, to albo kupuję małe miejskie autko, albo nie kupuję nic, bo jakiś Kaszkaj czy inne Subaru z CVT to japierdole. Zainwestujcie w dwusprzęgłówki idioci.