Bo Ci ze sportowymi silnikami to wypadków i niebiezpiecznych sytuacji nie stwarzają. Tu nie chodzi o silnik tylko wyobraźnie, zdrowy rozsądek, przestrzeganie przepisów drogowych.
Wersja do druku
Bo Ci ze sportowymi silnikami to wypadków i niebiezpiecznych sytuacji nie stwarzają. Tu nie chodzi o silnik tylko wyobraźnie, zdrowy rozsądek, przestrzeganie przepisów drogowych.
Z czystej ciekawości po prostu. A co to Twojego evo mam pytanie. Koszty serwisowania są bardzo drogie? (rozumiem, że napewno serwis nie kosztuję tyle co passka w tdi) Czytam po forach to tamto no ale chce się zapytac kogoś kto posiada takie autko ;) Jak z utrzymaniem takiego czegoś? Tylko oleje itp? Czy w silniku często trzeba coś grzebac? Jak się ma evo do imprezy pod względem kosztów serwisowania. I ostatnie moje pytanie ile płacisz za ubezpieczenie takiego potworka?
mial ktos kiedys stycznosc z hondą HRV? tą z 2000~~ roku
w sumie bracki ma okazje brac, 4k przebiegu i zimy nie widziala ;dd
Samochód jest można powiedzieć mojego wujka, ale oboje w nim grzebiemy. Serwisować go nie serwisujemy w ASO, tylko poprostu robimy wszystko na własną rękę. Jedynie gdy pojawia się problem, to jedziemy do znajomego, który posiada warsztat tuningowy, tak można nazwać.
Samochód ma przejechane niecałe 80k i w silniku nic grzebane nie było, jedynie wymiana hebli kosztuje sporo, coś tam grzebane przy zawieszeniu było, bo przez to że było zbyt sztywne, to wahacz byl do wymiany. Cena też jakaś sroga za to. O ubezpieczenie będę musiał zapytać, ale skoro samochód jest pełen stock bez tuningu, to cena ubezpieczenia pewnie taka sama jak każdy inny samochód z silnikiem 2 litrowym.
Ogólnie ujmę to tak: Utrzymanie tego samochodu do tanich nie należy, spalanie 15l/100km przy w miare normalnej jezdzie, jak przyciskasz to z 25l. Na torze wychodzi ponad 30l. Samochód jest niewygodny, męczący przy dłuższej jeździe, ale daje takie emocje, że nie ma nic lepszego chyba :).
ile dał za tą zabawke?
A tak się pytałem o to ubezpieczenie bo słyszałem że to w chuj drogo wychodzi właśnie.. Bo np goście na bmw forum płacili po 4-5 tys tylko że tam bmw 6 4.5 benzyna. No i myślałem że to też zależy od samochodu rzadkości itp. Bo w przyszłości właśnie jakby były wolne fundusze to bym się zastanawiał nad evo lub imprezą
A to za około 2-3 lata pewnie bo na razie wolnych środków na takie przyjemności brak ;) Coś koło pewnie 40 tyś bym chciał wydac no bo jeszcze z 10-15 na jakieś wydatki związane z autkiem jakby wypadły ;)
Właśnie wróciłem z przejażdżki :) Kupiłem Audi A6 2012 2.0 (177KM). Powiem wam, że samochód bardzo dobrze się prowadzi, z przyspieszeniem też nie jest najgorzej, Jedyne co mnie w tym samochodze denerwuje to gdy wyciągnę wyświetlacz, to zasłania mi drogę, i nie widzę pobocza, a nie jestem osobą, która ma 2m, więc jest tak jak jest... Jeszcze muszę US zaliczyć i SP. Ogólnie samochód w mojej ocenie to 9.5/10 ze względu na ten wyświetlacz. W poprzednich wersjach był on nieco lepiej ulokowany, ale zachciało im się modyfikować całkowicie deskę rozdzielczą... Dużym + jest też niestandartowy wyświetlacz przy zegarze, który w większości tego typu samochodów jest prostokątny, a tutaj jest zaokrąglony do kształtu obrotomierza oraz zegara. Kolejną zaletą jest również niesamowite podświetlenie panelu klimatyzacji etc, które jest na tyle jasne, że nie stanowi problemu włączenie czegokolwiek, oraz nie ma odczuwalnej różnicy z wyłączonym podświetleniem. Polecam samochód każdej osobie, która dysponuje taką kwotą, oraz ciągnie ją do "kółek"
wybaczysz, że nie uwierzę ;) Trochę to nie poważne.
Wybaczam, nikt Cię nie zmusza do wierzenia w to co piszę.
Podzieliłem się tylko spostrzeżeniami nt zakupionego samochodu.
No to gratuluje ;) A mógłbyś mi jeszcze zrobic jutro (bo dzisiaj za ciemno jest) zdjęcia naklejek jak otworzysz drzwi przednie od kierowcy na tym słupku? ;)
Chodzi Ci o tabliczkę która jest zamieszczona na słupku oddzielającym drzwi przednie od tylnych?
Jaki byście polecili pierwszy samochód do jazdy dziennej? Ciężarowy czy osobowy? Czym się kierować przy zakupie? Ceną, czy pojemnością bagażnika?
Albo się wydarzyło tylko, że hajsik od rodziców :D
No jasne, forum mamy po to żeby opowiadać wszystkim wszystko - nie ważne czy to prawda.
a tak na poważnie to, Panowie mam pytanie.. myślę nad zakupem Ferrari. Zastanawiam się nad różnicą pomiędzy modelami FXX a FXX Evoluzione. Ma ktoś jedną z tych wersji? Wiecie może czy różnica pomiędzy ich mocą jest bardzo odczuwalna? Jutro jadę oglądać to dam znać :)
To nie troll tylko aluzja :) Bo przed chwilą użytkownik Tasmann stwierdził, że na forum możemy opowiadać dowolne bajki - i nie mamy prawa się czepiać o ich prawdziwość :)
Tak więc i Ty również kolego Urlak nie czepiaj się mnie, tylko odpowiadaj poważnie bo i Ja jestem całkowicie poważny ;) Wydaje mi się, że nie warto przepłacać bo FXX stanowczo wystarczy. Myślałem też nad oldschoolem typu F40 ;p
A tak już całkiem serio to wciąż sobie przeglądam to moje W124 i mam dylemat.. bo widzę, że lepiej zachowane samochody to jednak koszt 10tyś.+ i nie wiem czy nie kupić czegoś w gorszym stanie, do ewentualnych poprawek lakierniczych, w cenie około 7-8tyś. czy jednak zbierać troszkę więcej kasy. Problem z tymi tańszymi egzemplarzami jest taki że nie wiadomo co w tym siedzi i czy po zakupie nie wyskoczy tyle usterek że trzeba będzie wywalić drugie 7tyś ;D
#down
nie.. i nie tylko Ja stwierdziłem, że to po prostu marna prowokacja :D
akurat nie chciałbym żadnego samochodu po 2000r. więc co mnie ma boleć?
Wiesz co mnie boli? Że modele Mercedesa które mnie interesują zostały wyprodukowane w okolicach 1992r., a Ja liczyłem na perełkę sprzed 1990 ;)
No właśnie wiem :f Ale W124 w coupe jest po prostu piękny i drugiego takiego samochodu na tej Ziemi nie ma :P Jeżeli to auto mi przynajmniej 3 lata posłuży to okej, bo swojego Golfa też mam dwa lata już i idzie na handel ;d Na forum w124 Panowie piszą, że akurat przebiegiem nie mam się co denerwować bo jak o autko zadbam to przeżyje nawet mnie (odpukać w niemalowane ^^)
Jako alternatywę stawiałem W210 lub CLK klasę W208 ;p Chociaż wciąż jestem przekonany do w124.
Szukam po prostu "taniej" limuzyny ^^
#down
skończ waść, wstydu oszczędź bo czytać mi się Ciebie nie chce nawet ;p
Bierz czerwony, bo szybszy.
Póki co, to jedyną osobą która kłamie jesteś Ty. Gdzie ja niby napisałem, że możemy opowiadać dowolne bajki i nikt nie ma prawa się o nie czepiać?
Typowa polska zawiść, komuś w życiu się trochę lepiej powodzi, to już go sprawdzajmy i najlepiej zjedzmy z zazdrości.
gdyby kupil to by bylo zajebiscie i bym sie cieszyl ze mamy bogatgo torgowicza, ale juz jeden w zdjeciach samochodow sie chwalil honda accord, mowi ze 5 lat temu dal za nia 120 tysiecy, po przeszukaniu parenastu jego postow okazalo sie ze chlopak ma dopiero 18 lat i chce dorabiac na wozkach widlowych , wiec autko musial kupic majac 12 lat. I tez na poczatku pierdolil, ze zazdroscimy, ze to jego itd a pozniej jak mu pokazalismy cytaty jego wlasnych postow - zniknal i do tematu nie powrocil
#up, ogarnij sie czlowieku, jakis nieznany gostek typowy newfag chwali sie ze kupil a6 z 2012 (ktora moze kosztowac od 120 do nawet 170 tysi) a ty od razu lykasz i dupe lizesz.
#Edit, o kurwa, osoba ktora chwalila sie swoja honda accord ktora nie byla jego to byl wlasnie kolega up
ja jebie xDD Nie ma co wdawac sie z trollami w dyskusje
Jak dla mnie to gość mógł ją nawet kupić. Po prostu wydaje się bezsensowne, że przychodzi na forum tibii (gdzie wystarczy przeczytać pare postów, żeby zobaczyć, że ludzie nie mają obeznania z takimi samochodami) pytać o to czy warto kupić samochód za 100tys i czy droga będzie eksploatacja, na drugi dzień pisząc, że jednak już kupił nową A6 a jego jedyne spostrzeżenie jest takie, że ekranik mu zasłania trochę pobocze i wszystkim to auto poleca :D I się jeszcze dziwić, że ludzie nie wezmą tego na poważnie. Bo zazdrość? Proszę...
@edit Harios teraz pozamiatałeś, przez Ciebie tracę wiarę w ludzi :D
Nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale ten gość o nicku na H.. jest jakiś popierdolony. Gdzie ty niby wyczytałeś, że ja mam zamiar dorabiać na wózku widłowym? A dla twojej wiadomosci hundzia nalezy do mnie :). Odpowiedzialem ci w tym temacie, a ty nadal bez riposty. Jest mi strasznie przykro z tego powodu. I wyszlo szydlo z worka kto tu klamie.
Rowniez przykro jest pewnie tobie, ze nikt ci "nie lize dupy" z powodu zakupu twojego "szewroleta". Paskudny jak cholera, to co kto ma komentowac?
Panowie spokojnie i bez spiny ;) Każdy zarabia ile zarabia i jeździ tym co go stać - jedni kupują Audi A6 z 2012r., inni Hondy Accord a jeszcze inni Ferrari FXX. Nie zaglądajmy sobie w portfel. Chwalcie.. bo krytyka to zguba ^^
#down
Oczywiście, potwierdzam. Zawsze jak wpadam do Olsztyna to wozimy się @Hariosem jego Chryslerem ;)
Chcialbym tylko wyjasnik ze chevrolet to tylko moj drugi samochod na zakupy, na miasto. Na codzień kupilem chryslera 300c z roku 2013 (z salonu, roczny model)6.1l V8 ~450km (oczywiscie benzynka)
#A no i chcialbym tylko dopisac, ze chrysler calkiem fajnie sie sprawuje, szybki, dlugi jak limuzyna tylko lusterka strasznie mnie denerwuja (jakies takie dziwne) dlatego nie polecam nikomu i bede musial kupic cos lepszego z podobnym silnikiem, moze jakas audi a6
Pyroflames potwierdzi jak by ktos mial watpliwosci
#down, przeciez ten chrysler to typowa gadka panow up ''Cytuj:
kupilem nowa a6 za 200 tysi ale przeszkadza mi wyswietlacz
''Cytuj:
kupilem nowa honde accord za 120 tysiecy majac 12 lat
Harios, a ja mam pytanie
1. po co Ci dwa samochody, i to z salonu i to na benzyne, nie szkoda Ci kasy? Jeżeli masz duzo SWOJEJ kasy i nie masz co z nimi robic to ok. Jeżeli hajs rodziców to masz u mnie minusa ;P
A co myślicie o takim? (przykladowe foto) http://image.superchevy.com/f/featur...let-camaro.jpg
Zawsze chcialem miec cos podobnego, a im starsy tym drozszy. Zostaje mi obrabować bank, bo pewnie do konca zycia nie nazbieram, sad but true :P
A ja biedak laguna2
=/
Oo, widzę, że ironia nawet do buractwa dotarła :).
Słuchaj, dla mnie to ty możesz sobie i Bugatti Veyronem do tesco jeździć i gówno mnie to szczerze obchodzi, nie obrażam nikogo z tego powodu. A to, że jesteś pewnie strasznie zły, że ci ojciec kupił samochód niemalże równie brzydki co multipla, to co ja ci na to poradzę?
W życiu ze mną słowa nie zamieniłeś, nie wiesz nawet jak wyglądam, a wiesz gdzie rzekomo chce pracować, skąd mam samochód i który z rodziców mi go kupił. Śmiech.
Tak naprawdę życzyłbym ci tego chryslera, a nawet i pięciu, ale do tak burackiego zachowania jakim sobą reprezentujesz, to pasuje jedynie opel calibra po tuningu.
Pozdro :).
Rozglądam się za jakimś autem, max do 15 tys. używane, ale żeby było w miare nowe. Mam na oku Opla Corse (rocznik 2006+) Co innego polecacie?
Punto/Grande Punto, Ford Focus ?
Mój ojciec ma Focusa Mk2 z 2006r. w kombi, dał 14500zł, Ja się rozglądałem za tym samym tylko w hatchbacku, z tego co wiem w 15tyś można się zmieścić.. na przykładzie samochodu ojca mogę powiedzieć że ma diesla 1.6 i średnio mu pali jakieś 5,6l więc całkiem spoko ;p
@Pyro: Nie mam, ale jaram sie tymi z 67' :D Kiedys sobie kupie, a co.
Czy uda się wyrwać fokusa do 6 tyś ?
da rade tylko nie licz na mega dobrze utrzymany egzemplarz
wg mnie bez problemu :)
http://otomoto.pl/ford-focus-C31259744.html
http://otomoto.pl/ford-focus-1-4-16v...C31999517.html (ktoś mu chyba w tyłek wjechał bo klapa po lewej stronie dziwnie odstaje i licznik ma kręcony bo osobiście nie wierzę w te 107tyś ;p)
Ale tak ogólnie to jest bardzo dużo ofert w okolicach 6tyś. Na pewno znajdzie się coś fajnego ;)
Muscle cary moim marzeniem, ale nigdy nie bedzie mnie na takiego stac. Znaczy sie, zeby kupic muscle cara moze i bedzie stac kiedys, ale nie bedzie stac mnie na jego tankowanie oraz placenie za jego niefunkcjonalnosc w postaci braku miejsca na cokolwiek. Jakbym byl justin biberem kupil bym sobie muscle cara
co do auta za 15k, moze za popularnym golfem sie rozejrzyj?
Szybka piłka
szukam wygodnego, ekonomicznego, dobrze prowadzącego się kombiaka z dość żwawym silnikiem (chodzi tu bardziej o przyśpieszenie, a nie o prędkość max) za około 20 tyś (18-22 powiedzmy). myślałem o a4 b6 z napędem na 4 koła, silnik 1.9 tdi, ale sądzę, że mogą być lepsze opcje. wolałbym auto bardziej wygodne i użyteczne, niż do "zapie*dalania". za czym się rozglądać, co omijać, bo mówiąc szczerze z większymi autami do tej pory miałem mało do czynienia, tylko z mondeo moich rodziców, którego na 100% nie chce :D
Może jakieś e46 kombi? Za takie pieniądze możesz się porozglądać.
http://otomoto.pl/bmw-330-m-pakiet-a...C31849209.html
mówiąc szczerze wolałbym coś z mniejszym silnikiem, bo poza mną będzie nim jeździć też moja dziewczyna, no i jednak 3 litry pali więcej niż 1.9 :P a jak mówiłem, nie zależy mi na prędkości, a raczej braku problemów w wyprzedzaniu do tych ~130 km/h. no i mówiąc szczerze, to BMW mi się nie podobają (poza e30, ale to nie jest auto którego szukam ^^)