Jeśli ktoś myśli o E60 to odpowiadam od razu - nie ma sensu. Ogólnie fajnie auto, ale można mieć to samo z Audi czy Mercedesa, ale w niższych kosztach eksploatacji
Wersja do druku
Jeśli ktoś myśli o E60 to odpowiadam od razu - nie ma sensu. Ogólnie fajnie auto, ale można mieć to samo z Audi czy Mercedesa, ale w niższych kosztach eksploatacji
Przede wszystkim można mieć dużo lepsze E39 za duży mniejszy hajs, a kto wie czy nie w tym samym roczniku (mowa oczywiście o 2003). No ale E60 z M54 mimo wszystko jest spoko, wziąłbym gdyby był naprawdę spoko egzemplarz.
A z Audi to bym nie był taki prędki, bo co tam masz? C6? A co pod maską? Średniawe 2.4? A może chujowe wczesne FSI?
Mercedes troszkę lepiej, ale na W211 po lifcie to nie ma się budżetu (zakładając E60 za około 30k, a raczej za mniej niż 30), a przedlifty są chujowe i to wie każdy.
Jakoś nie widzę tej alternatywy.
Po to że docelowo ma być to mój projekt a na daily kupie coś taniego?
Nie każdy spuszcza się nad samochodami po 200k pln
Osobiście wolałbym najlepiej e30 no ale to jeszcze większe koszta XD
Już pomijam cacko które było na giełdzie klasyków - e30 m3 Evo II no ale kurwa 490k pln XD
No dlatego ja myślałem pierwsze co jak ogarnę optykę to turbić na około te 0.4bara bezpiecznie dla silnika, nie trzeba odprężać, zostaje praktycznie wszystko seria -> ogarniać się powoli ze sprzętem do kucia i cisnąć potem na dużo większe doładowanie :D
Ja m54b30 swoje już mam w bardzo dobrym stanie, swoje już w niej ogarnąłem ale fakt, przy ewentualnym strzale po uturbieniu generalka i kręcimy dalej :D
@edit
2.5 roku roboty łącznie
Dużo kasy za którą można by kupić coś świeżego.
No ale podoba mu się, zawsze chciał mieć, zrobił wszystko praktycznie sam od podstaw i ma, i jest zajarany :D
https://i.imgur.com/BG3puCL.jpg
Ja to bym sobie pokręcił jakieś stare gówno, żeby się nim pościgać na 1/4.
Dajcie dla mnie dobre Fiero i wrzucam tam 3.8 SC :pepehands
Kurwa jak ja nie lubię tych wszystkich zglebionych aut. Mówię o takich jak te E34, zglebione tak, że trzeba się zastanawiać przy połowie progów zwalniających. Lekkie obniżenie spoko, większość aut na tym tylko zyskuje, bo i lepiej wygląda i lepiej się prowadzi, ale takie gleby? Auto na tym tylko traci.
Już nie mówię o jakichś spasach srasach, bo jak auto ma problem jechać po równej drodze, to nie jest kurwa autem. Jakieś chujowe hasła typu stens nejszyn, low&slow to większy rak niż jaranie się tylko jedną marką i robienie z tego chuj wie jakiej ideologii. Tfuuuuuu
Nie żeby coś ale tam jest jeszcze w pizdu zapasu do skręcenia XD
Tylko widzisz.
To e34 to samochód do wyjazdu tylko na weekend w słoneczną pogodę - ~9k pln wyjebane na lakiernika więc szkoda lakieru XD
Ja swoje mam na maxa w dół a wydaje mi się że krowa XD
No i idzie progi pokonywać póki co :D
@edit
Wiesz kwestia jest taka.
Dla Ciebie auto ma wozić dupę z miejsca a do miejsca b.
Dla mnie samochody to są na takim raceism który zresztą trwa od dzisiaj we Wrocławiu.
Każdy widzi inaczej, ma swoje fascynacje :D
Wydać hajs na auto, którym szkoda jeździć, o kurwa xDD
Jakie kombi bezawaryjnie w kwocie 18-25 tysi? Myślę nad Octavią 2 1.6MPI
Ja to jestem jednak fanem używania rzeczy, które kupiłem. Mieć auto i wyjeżdżać nim raz w miesiącu to tak 2/10 imo
Planujesz po zakupie LPG dokładać? Jeśli nie oraz jeżeli wystarczają Ci jego osiągi to Octavia 2 z tym motorem raczej wielu problemów nie przysporzy. Oprócz wymiany eksploatacyjnych elementów czy też napraw z racji zużycia podzespołów kłopotów sprawiać nie powinna. Pytam o ten gaz, bo kto ze znajomych ma ten silnik w gazie to często pojawiają się kłopoty z nadmiernym zużyciem oleju. Jeśli chodzi o funkcjonalność, auto ma na pewno spory bagaj (ponad 600 litrów). Spalanie około 10 litrów na setkę w cyklu mieszanym. Uważaj na sporą ilość aut z nieznaną przeszłością serwisową czy też powypadkową.
Jezdzilem octavia 2 1.6 mpi z gazem w delegacje nad morze. Gorszym scierwem nie jezdzilem. No chyba ze avensis. Parch jak chuj, taczka
Ale co ty pierdolisz w ogóle XD
Dla mnie auto nie jest wozidłem z A do B, bardzo daleko mi do tego, może jakbyś siedział w tym temacie, to byś to wiedział.
Po prostu auto ma być w pełni użytkowe, a te zglebione, wypucowane taczki takie nie są. Nadają się tylko na jakieś zloty, raceismy i inne gówna. Nie znoszę po prostu takiego modyfikowania aut, to przeczy całej idei posiadania fajnego, dobrze zrobionego auta, bo samemu się je psuje za grubą kasę. Myślisz, że ci wszyscy ludzie są mądrzejszy od inżynierów BMW czy innego Mercedesa? Te samochody zostały zaprojektowane do dawania przyjemności z jazdy, którą ci ludzie sami sobie odbierają i w dodatku płacą za to dziesiątki jak nie setki tysięcy złotych. Nic nie mam do takiego wydawania kasy, niech se każdy robi co chce, ale mam prawo oceniać efekty tych prac i twierdzić, że są żałosne i nie mają sensu.
E46 jak najbardziej będzie klasykiem, oczywiście mówimy o jakichś fajnych egzemplarzach, prawdopodobnie tylko coupe wchodzi tutaj w grę. Ładne 328/330Ci już dzisiaj aspirować może do miana youngtimera, bo po prostu takich aut jest bardzo mało i są uważane za niemal kultowe, pomimo stosunkowo młodego wieku. To definiuje youngtimery i później klasyki, a nie Artur z Wapiennej.
Kurwa Maciek, jak Octavia czy Avensis to najgorsze auta jakimi jeździłeś, to chuja widziałeś w takim razie.
Octavia to jest super poprawne tanie auto do wożenia dupy, koniec kropka. Tanie w eksploatacji, wystarczająca wygodne, z silnikiem, który nie zmusza do planowania wyprzedzania. Tak samo Avensis, do tego dochodzi typowa tojotowska niezawodność i serio jest ona faktem, a nie tylko pierdoleniem.
Niektórzy nie oczekują nic więcej od auta i właśnie dla takich osób te auta są świetnym wyborem, bo wśród tego typu samochodów są po prostu na szczycie.
A taczką jest każde większe auto (większe tj. powyżej rozmiaru up!'a czy jakiegoś Puga 106), które ma z tyłu belkę, tyle w temacie. Ja wiem, że Alfa ma niezależne zawieszenie, tak samo BMW czy Audi (chociaż nie wszystkie, wiadomo). Niestety większość aut nie ma, dużo producentów od tego odchodzi, bo po chuj jakiemuś Wiesławowi z Koziegłów wielowahacz z tyłu w jego nowym Civicu. On woli zapłacić mniej i mieć np. czujniki parkowania.
A propos jeszcze tego zawieszenia, kolejna rzecz za którą szanuję Japończyków. Mieli jaja żeby pakować wielowahacz do tych małych popierdółek pokroju Civica czy Corolli. Kupujesz E11 i co masz z tyłu? Wielowahacz. Kupujesz Civica V albo VI i co? To samo. Prowadzenie tych aut jest niesamowite jak porównasz je z jakimś osranym Golfem czy Astrą, nie ma co porównywać.
A, no i to ich zawieszenie wytrzymuje po 300kkm, a nie jak w Alfie, 50kkm to już dobrze. To tak inb4 komentarza o 147, które uważam za świetne auto, ale niestety jedynym dobrym silnikiem w nim jest kurwa diesel.
>jest ich malo
XD malo to jest c63 amg a nie kurwa e46 ktore jest popularne jak tico 15 lat temu xD
Also jesli ktos jezdzil normalnym samochodem, a nie niemiecka taczka dla ubogich to jak najbardziej moze uznac, ze octavia to chujnia bo to jest chujnia pzdr
Ps.
Nadsilnik Diesla jest zawsze najlepszy w kazdym aucie pzdr2
Kurwa porównywanie E46 do AMG XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Forma jest Artur, czekam z chujem w ręce na następny weekend.
nie kłućcie się o te auta już
każdy wydaje hajs na to co chce jeden kupi nowa skode octavie z salonu drugi bedzie ładował w stare e36
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a...6bM#dec7aed0d3
byłem oglądałem
ogólnie buda prosta nie widać większych przygód ale tyle kitu nawalone żeby zakamuflować rdzę i po obcierkach że odpuściłem dalsze oględziny, silnik suchy, w środku palone, zbita lampa tylna (???? w ogóle jak można sprzedawać auta i dopuścić żeby stał samochód na placu ze zbitą lampą xD) a i na każdym elemencie widać nalot podkładu od szlifowania?
Wiem to tylko 15 tysięcy za 2.7 biturbo i to z manualem
Ja pierdole, kupowac za 15k auto ktore ma najebane pol miliona i zara bedzie pelnoletnie
A ty to myślisz że ten szrot co kupiłeś i się sypie jak matka polaka na roksie to mniej ma?
On zartuje sam dal 20 za 20 letnia rozjebunde przeciez. xD
Chuj z tym przebiegiem i wiekiem moja Alfa ma 210000 i wyglada w sumie w srodku jak nowka sztuka z salonu podejrzewam, ze za kolejne 200 000 bedzie nadal tak samo wygladac. Pod warunkiem, ze jej nie rozpierdole do konca xD Z drugiej strony to wloskie premium, a nie jakis tam wolkswagen. :hmm
Mi się podoba ten tekst:
"Sprzedam Piękne Audi A6 ALLROAD w rzadko spotykanej manualnej skrzyni biegów"
Marketing lvl expert.
A tak tylko z ciekawości, te fotele sa tak ujebane czy ten materiał sprawia takie wrażenie?
Zawsze mnie zastanawia jak ktoś się fachowo zajmuje sprzedażą i nie ma czym lub nie chce mu się wyprać auta.
środek czysty ten materiał tak wygląda jakby był uwalony.
ogólnie manual w takiej wersji silnikowej to rzadkość na prawde.
Pochwalę się zakupem, choć nie wiem czy madrze, bo zaraz zostane zjechany, ze moglem kupic 15 letnie BMW :D
Załącznik 368360
Załącznik 368361
Załącznik 368362
Jak ktos korzystal z APL/ACL to bede wdzieczny jak mi powie ile czekal na auto.
ehhh, a mogłeś kupić 15 letnie bmw ;/
Ja się dojebie
Nie wnikam ile zarabiasz itd, ale jak dobrze pamiętam to pracujesz w spedycji i osobiście bałbym się pakować w kredyty czy leasingi na auto
Chociaż podejrzewam, że to mimo to przemyślana decyzja i ryzyko wzięte pod uwagę
Muszę odłożyć jeszcze na dom do końca przyszłego roku i z kalkulacji wynika ze powinienem być jeszcze sporo do przodu jak nic się nie zjebie, jak zjebie to nawet nie mam pomysłu bo będzie lipa na maxa
Nie no kurwa mać nie wytrzymię XD
Chłop kupuje auto za ponad 250k i nawet nie wie czy mu się je uda spłacić, dodatkowo ma jeszcze dom na głowie i pomimo to się wjebuje w leasing z kosmiczną miesięczną ratą.
Fajne myślenie, takie dojrzałe i odpowiedzialne.
A, no i mogłeś kupić 15 letnie BMW.
Poza tym to Audi jest po prostu paskudne, już nawet nie wspominam o tym, że niepraktyczne i jak przyjdą dzieci czy coś to będzie szybka zmiana na jakieś kombi. Jak już chciałeś zabawkę, to dlaczego nie coupe? Albo najlepiej BMW 230i czy coś w podobie, przynajmniej większy fun by był, bo tym Audi to se możesz co najwyżej bociana udawać. Poznałem takiego typka, co se ledwo co kupił właśnie 230i za grubo ponad 200k, bo podłapał robotę jako automatyk w Dingolfing i potrzebował coś fajnego na dojazdy Tychy-Monachium. Sensowne podejście w jego przypadku, bo raz, że stała robota, a dwa, że w sumie dalej mieszka w domu rodzinnym, a swojej rodziny nie planował zakładać.
Zupelnie inaczej sie mysli jak sie zarabia 10-15k czy wiecej. A to nadal za male kwoty na zbieranie w gotowce. No kurwa zeby miec na auto i dom w gotowce to z 30k trzeba zarabiac miesiac w miesiac zeby w miesiac w miesiac z 20.000 odkladac i po 5 latach te rzeczy kupic xD Co za nowosc, ze sie zyje na kredyt.
Jedyna kwestia jest taka, ze w spedycji pracujac dzis mozesz miec 18.000, a za miesiac 3.200.
Z ciekawosci jaka rata wyszla? @thebattlestar ;
O kurwa stary, nie chcialem was wglebiac w moja prace i zarobki ale widze ze jednak musze jak widze takie zjebane posty i poprostu musze sie wytlumaczyc.
1. Nie kupuje auta za 250k cymbale, tylko mam LEASING z RATA 2500ZL BRUTTO na 3 lata. 100k +- po trzech latach.
2. Na dom wplacilem 1 rate, kolejne 3 raty mam do splaty za rok z hakiem, brakuje mi 150k do calosci kwoty domu, a zarabiam na poziomie 25k wiec jesli wszystko pojdzie tak jak idzie teraz to koncowo bede mial na leasing, kupno domu i zostanie mi jeszcze 120k gotowki na koncie. To nie jest tak ze zarabiam 4000 i biore auto z rata 2500zl jak mogles sobie pomyslec i pewnie tez myslales ze nic nie liczylem. Otoz liczylem ;-)
3. Mam leasing na 3 lata - co czas przyniesie zobaczymy, przeciez po tych 3 latach moge je wykupic lub zmienic na SUVA czy co mi sie tylko podoba znowu w leasingu. W czym ty widzisz problem? A tak sie niby na autach znasz ;)
Jw. Przy leasingu bede odkladal po 18-20k miesiecznie,jesli pojdzie tak jak idzie, wydaje mi sie ze optymalnie wyjde z kasa i terminem kupna domu, tym bardziej ze 1 rata juz poszla.
Koncowo nie wplacalem 5% wartosci a 0% wiec rata 2900zl brutto
a tak btw 1 rata za auto dopiero wyjdzie mi w pazdzierniku/listopadzie wiec mam czas na podgonienie. I klienci sa niezli ;p @Master ;
To niezła rata 2500 zł za auto warte 250k+. Chyba netto.
A cymbałem to se możesz ojca nazywać. Ja się odnosiłem do tego, że możesz popłynąć w robocie i w chuj nieodpowiedzialnym jest branie drogiego auta w leasing jak się jeszcze ma dom na głowie. Sam napisałeś, że może być źle jak się zesra w robocie i Artur to potwierdza, takie życie spedytora.
W sumie jeśli tak słuchasz swoich klientów jak czytasz posty, to ja bym się już zaczynał obawiać.
Ja pierdole, ty dalej w to brniesz. Ja kupilem i skonfigurowalem to auto, wiec chyba lepiej wiem jaka mam rate. Dla twojej wiadomosci w APL w Audi splacam w 3 lata 38% wartosci auta brutto. Reszta to wykup lub oddanie auta.
I jak mowilem ze moze sie zjebac, to nie tak bardzo, ze bedzie mi brakowalo 200 tys na kupno domu, tylko w najgorszym wypadku tak,ze gotowke na dom bede mial w chwili oddania, a od razu nie bede mial na wykonczenie. I to jest najgorszy scenariusz z trzech mozliwych.
Najgorszy to jest taki że ci za miesiąc ci się zesra i zostaniesz z ręką w nocniku. I akurat mnie to ty nie tłumacz że nie wiem o co chodzi bo akurat no znam temat doskonale, z tą różnicą że u mnie akurat jest kredyt, i ten 'kredyt' a raczej to na co został spożytkowany, zarabia
Ja się nie wbijam w leasing/wynajem dopóki nie będę miał stałego dochodu z przynajmniej dwóch źródeł, a tu takie yolo xD Coś robię źle
spalisz laka jak wyjedziesz z salonu tą audicą?
Ja się nie wpierdole w leasing koparki dopóki na początku roku nie będę miał ustawionej roboty na pół roku do przodu dlatego podziwiam ludzi, zwłaszcza tych pracujących w spedycjach. Z drugiej strony, nie musi mu się nic zesrać i może być tak że serio se na legaliku będzie spłacał, odkładał i jeździł A5.
W sumie to też musiałbym upaść na głowę żeby płacić 3k żeby pojeździc jakimś smutnym audi które ani nie wygląda, ani nie jedzie, nie jest też jakieś porywające w środku ani też przesadnie komfortowe, jedyną zaletą jest to że jest nowe. Chociaż znając życie ja wezmę koparkę 100 tysięcy droższa tylko dlatego że będzie miała sterowanie w joystickach a nie zwykłych dźwigniach więc do końca normalny też nie jestem :kappa
I jakbym już miał koparkę to bym pewnie wjebal w pizde pieniędzy żeby kupić dodga rama albo Chevy silverado, podnieść go o pół metra do góry żeby auto użytkowe nie nadawało się do żadnego użytku :hmm każdy ma swojego pierdolca
Z ciekawości, ile rabatu uzyskałeś na to Audi? Mam znajomków w salonie i bym sobie porownal.
I czy mógłbyś mi podesłać Twoja ofertę leasingu? Może być na priv, chciałbym sobie przekalkulować, takie zboczenie zawodowe - będę wdzięczny.
https://www.olx.pl/oferta/seat-leon-...31Vp5wT2F8kNmo
21.000 za jakiegos 20 letniego szrota z 300k nalotu. xD To niezle tych ludzi ponosi czasami z tymi Leonami. Prawie jak tego typa od zgnitego civica za 18.000 czy za ile on tam byl. xD
Mam ochote do takiego zadzwonic i mu powiedziec, ze daje 12.000 i jade z laweta i czy pasuje tak o zeby go tylko podkurwic i uswiadomic, ze ma 20 letni kawalek metalu, a nie igielke na lata. xD
Paaanieee, ale to kubełek jeest, malowanie brembo na hamulcach, 225km to trzeba umieć jeździć
I ta fajna plastykowa deska. xD
Nie wiem co sklania ludzi do kupowania takich aut za takie pieniadze. To trzeba byc Mexem tylko zamiast Hondy miec w bani Seata i sie do niego uwiazac. Za 20k+ mozna juz spokojnie jakies fajne, wygodne i mlodsze autko kupic niz takie cos.
A z innych to to jest chyba moje obecne marzenie bez kitu:
https://www.otomoto.pl/oferta/dodge-...tml#e4765e2989
Przyjma w rozliczeniu tanszy samochod chyba mam pewien pomysl :kappa
Chwilę mnie nie było, ale widzę, że stabilnie. Dalej ludziom życie układają :kappa
@thebattlestar ;
Jak to wygląda, jeśli w trakcie tego leasingu/najmu/whatever chciałbyś na przykład po roku oddać auto całkowicie? Są za to jakieś koszty? Ewentualnie wymienić u nich na zupełnie inne auto niekoniecznie tańsze?
Porsche Macan 2.0t 250KM, to jeszcze Porsche czy już raczej po prostu droższe audi q5?
Porsze to porsze, tak jak i Lamborghini nie są przerobionymi R8, a Bentley to nie audi a8
Mogą być wspólne silniki, plyty, tak jak w przypadku i w chuj części jak w przypadku np phaetona i bentleya continentala, ale wciąż zupełnie inne auto
A wspólne cechy, o ile są dobre, nie są wcale wadą
A kwestie ideologiczne czyli porsze to tylko 911 to już na inną dyskusje
audi a6 c5 2.5 tdi po 2004 roku serio przeszło taki lift że wałki rozrządu nie są wadliwe?
I to jest prawidłowa odpowiedź.
Na chuj kupować jakieś Macany, gdy są lepsze auta tego typu w podobnej kasie, np. Volvo XC90 albo Grand Cherokee SRT.
To chyba nawet było w 2003 albo koniec 2002. Ogólnie BAU jest świetny i absolutnie bezproblemowy. Brzmi kozacko jak na diesla, lubię go słuchać. Jeździ super w serii, a jak się go podkręci to już w ogóle. Ogólnie takie C6 z końca produkcji to bardzo dobry wybór, niewiele złego można o tym aucie powiedzieć.