rozmyslam nad
astra h gtc 1.9cdti 150km
alfa romeo 159 1.9jtd 150km sedan
bardziej jestem przekonany nad astra ale ciagle mam watpliwosci jakie za i przeciw ?
Wersja do druku
rozmyslam nad
astra h gtc 1.9cdti 150km
alfa romeo 159 1.9jtd 150km sedan
bardziej jestem przekonany nad astra ale ciagle mam watpliwosci jakie za i przeciw ?
Ten sam silnik. Alfa jest dużo ładniejsza, mniej awaryjna i ma dobre materiały we wnętrzu. Ceny podobne.
Wybór jest imo prosty.
Wydaje się, że jak Opel to i części nie drogie. Co do Alfy 159 to kuzyn ma już ją chyba z trzy lata i nie słyszałem żeby narzekał, trochę aut w życiu miał i gdyby było źle z tym autem to sądzę, że nie pierdoliłby się z naprawami tylko sprzedał i wziął coś innego.
Nikt w temacie nie ma Mercedesa C klasy żeby powiedzieć co nieco o tym aucie ?
Która klasa C?
Gdybym był kobieta brałbym gtc xD nawet nie wiedziałem ze alfy 159 takie tanie, myslalem ze one trzymają cenę około 40k zł
Co do terenowych, znajomy ma mitasubiszi pajero i sobie chwali, w sumie to jezdzi nim juz z dobre 5 lat, co zimę po lasach robi kulig na ~10 sanek i ciągnie lepiej niz traktor ;D
Mam C klase od 5lat. Po lifcie 2005 rok, 2,2cdi 122km. Pytaj, chetnie rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości
szukam pierwszego samochodu :P
nie szukam jakiegos ultra malego pizdzika typu smart, ale nie potrzebuje tez duzego sedana czy kombi, jakis fajny hatchback, 3d lub 5d.
silnik najlepiej diesel, ale jakas fajna wytrzymala benzyna tez bedzie w porzadku. nie planuje zakladac LPG
oczywiscie jak najtanszego XD ale nie takiego, zeby trzeba bylo wkladac miliony w jego odbudowe, zeby ledwo co przeszedl przeglad. cos popularnego ;>
celuje ;
golf 4 1.9 tdi 90km - rdzy na nich nie ma, silnik dobry, wytrzymaly, osiągi w sam raz ( nie jest pet, dosyc dynamiczny, ale nie jest tez za mocny ), popularny, spoko wymiary
leon 1.9 tdi - to samo co wyzej, tyle ze wyglada ciut inaczej
civic 1.4 sedan - nie wiem czy to juz nie za stare samochody
dla mnie lepszy = tani i jak najmłodszy, ale wiadomo... cos polecacie?
Trochę bym polemizował nad dynamika w Golfie IV z tym silnikiem, osobiście uważam, ze jest mułowaty.
Jeśli szukasz czegoś młodego, taniego i popularnego, to popatrz na Clio, Corsy, Peugoty 206, Polówki, może jakaś Almera. Dobrze, że celujesz w benzynę, silniki benzynowe w wyżej wymienionych modelach są dużo mniej awaryjne niż w silnikach diesla.
Jeśli chodzi o dojazd do szkoły czy do pracy, to wystarczy, tak jak mówisz. Kiedyś moi rodzice mieli Borę 1,9 tdi w wersji 130-sto konnej, również ją użytkowałem i po tym, jak znajomy kupił golfa 1,9 tdi 90km, wydawał mi się mułowaty. Stad też moja opinia, ale masz racje, po prostu źle to porównałem, bo 90km golfa przy 60km peugota, to rzeczywiście jest o wiele bardziej dynamiczny :D
@Mexeminor ; w203
@Sik Wit It ; wszystkie za i przeciw.
Podoba mi się jak cholera, ma moc, ma wygląd który mi odpowiada, jest ponoć duży komfort jazdy i przyjemność. Jest 6 biegowa skrzynia biegów co też w trasach pewnie ułatwia szybszą jazdę (więcej jak 120km) z nie dużym spalaniem. Trochę czytałem, nie wiem ile w tym prawdy, że między innymi do 2005 roku te auta chwytała rdza i raz w roku trzeba szykować koło kafla na ogarnięcie tych wrażliwych miejsc (akurat jeśli chodzi o tą rdzę to zdawałem sobie sprawę już przed poszukiwaniami).
Ponoć zawieszenie dosyć wrażliwe czyli tutaj jakieś koszty systematycznie dochodzą, planowałbym zakup tego samochodu w benzynie (nie wiem czy od razu czy po jakimś czasie wstawiał gaz o ile te auto lubi się z gazem).
Jak z kosztami utrzymania tego samochodu ? Wiem, że nie będzie to jak z Fiatem, ale też nie chciałbym po 4k rocznie pakować w ten samochód. Jak ze spalaniem na benzynie po mieście przy w miarę spokojnej jeździe ?
Interesuję mnie tylko i wyłącznie sedan, samochód służyłby na dojazdy do pracy parę kilometrów, gdzieś ze znajomymi no i od 3 do 5 razy w roku wyjazd do rodzinki (300km~ w jedną stronę).
moj kumpel ma w203, w sumei zrobilem tym samochodem lekko kilka tys km, ma wersję 3,2 w automacie (220km~~)
komfort jazdy i kultura pracy silnika jest naprawde zadziwiająca, z silnikiem generalnie nic się nie dzieje ale generalnie utrzymanie i eksploatacja tego mercedesa to naprawdę duże koszta rocznie, także jeżeli nie chcesz zostawiać u mechanika tysięcy radziłbym dobrze się zastanowić
Taka ciekawostka nie na temat.
Zapytaj go tak z ciekawości czy zna znaczenie słowa Pajero w języku hiszpańskim. :P W krajach Europy Zachodniej mitsubishi specjalnie musiało zmieniać nazwę tego samochodu na Mitsubishi Shogun.
A co do alfy to nie wiem jak sytuacja wygląda teraz, ale kilkanaście lat temu miałem alfę i ludzie bardzo narzekali, że alfy są awaryjne, ale wcale awaryjne nie były. Problem z alfami w tych latach był taki, że budowa alf była trochę bardziej zaawansowana i skomplikowana niż w innych samochodach i sprawa wyglądała tak, że ludzie zanosili samochody do jakiegoś Wieśka spod krzaka, który w swojej stodole naprawia golfy czy coś innego i jak dostał alfę to zrobił nawet to co miał zrobić, ale na przykład zepsuł coś innego, albo poskręcał potem wszystko inaczej niż było, a alfy były właśnie bardzo wrażliwe na to i skutkowało to tym, że za niedługo awarii ulegało coś zupełnie innego. W tamtych więc latach każdy kto miał alfę był zdania, że jak się kupuje alfę to trzeba znać też mechanika, który zna się na alfach i naprawia tylko alfy, bo inny ci alfę tylko popsuje.
Tygrysek XD
Alfy z okresu 156, 146, 166 itd. były dość problematyczne. Typowa dla Fiata elektryka, drogie części, strasznie drogie i nietrwałe zawieszenie. To tyle, nic więcej. Ktoś powie, że to dużo i że nie dziwi się skąd taka a nie inna opinia. Problem w tym, że świadomi użytkownicy Alfy nigdy na nie nie narzekali. Do tych aut po prostu trzeba dorosnąć, tak samo jak do BMW (też kupa stereotypów i głupot krąży i tej marce).
@Mexeminor
pokażcie jakieś af 159 1.9jtd 150km godne uwagi z całej polszy może być ;p
rok 2007+ max 2009
Kupując furkę za 5 tyś zł raczej ciężko wymagać aby robiła coś więcej niż jeździła.
Jeżeli nie ma rudej, odpala, jeździ, klimatyzacja działa (co w takich samochodach nie jest oczywiste, nie daj sobie wmówić, że wystarczy nabić) to wg mnie można brać.
do 25 tys?
mało awaryjne, niskie koszty części, wygodne, średnie spalanie <8l, sedan/kombi, najlepiej benzyna
accord, alfa, lexus odpada
Może volvo? Nie wiem czy drogie są części porównując z innymi, ale jest mało awaryjne.
Następny wyznawca rocznika...
Kup pierwszy rok produkcji i patrz na to, czy przebieg jest prawdziwy. Coś w okolicach 300k ma sens, powinno też być tanie. Szukaj 120 konnego, 8 zaworowego, bo jest po prostu mniej problematyczny. Jak brakuje mocy, to sczipuj, ale brakować na pewno nie będzie.
No i wysil się trochę kurwa, ja już nic Ci szukać nie będę.
>mało awaryjne
>Accord, Alfa i Lexus odpada
No japierdole XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
No dobra, Accord okej, wiadomo o co chodzi, ale Alfa i Lexus? No kurwa precyzyjnie ujęte, jak cholera.
Za 25k możesz mieć Lexusa IS200, IS300, GS300. Na gazie tanio jeździsz, prawie się nie psuje, części nie są wcale drogie, a auta wygodne (szczególnie GS, to jest kurwa piękno). Za 25k możesz mieć też kilka Alf, 159, 147 jak i GT, wszystkie z 1.9 JTD 150KM.
No ale dobra, nie podobają się. To co się podoba? Skoro Alfy są baaardzo ładne, to jest obiektywna opinia, zgadza się z tym praktycznie każdy, tylko ignoranci mówią inaczej. Lexusy tak samo, może już nie ma tego polotu, ale jest prostota, elegancja i wyróżniająca stylistyka, a to bardzo ważne w takim aucie.
Za 25k można też kupić Astrę H i mieć takie gówno jak każdy, Twój wybór.
pany, audi a3 8P 1.6 benzyna albo 1.9 diesel?
na co zwrócić uwagę przy zakupie benzyny? słyszałem, że dobry bezawaryjny motor
A jaki jest problem w jeżdżeniu dieslem po mieście? Pytam bo nie wiem.
Z tego co słyszałem od gościa (na CB radiu) co akurat mnie wyprzedzał alfą to kompletnie nie poleca Alf w benzynie - ujął to tak "kupisz alfę w benzynie to tak jakbyś podpisał cyrograf z diabłem".
Zresztą w internecie też wiele razy mi się przewinęło, że benzyny to bardzo awaryjne silniki w Alfach i nikt tego nie poleca. Diesle w alfach to z tego co pamiętam to silniki fiatowskie więc z częściami nie będzie żadnego problemu.
Ciekawi mnie ta awaryjność w benzynach, rozwiniesz temat?
Z tego co ja słyszałem to benzyny w alfach nie są polecane tylko i wyłącznie z powodów ekonomicznych, bezpośredni wtrysk uniemożliwia założenie sensownego gazu a nie każdego stać na spalanie 12-14 litrów pb.
Taka, że jak masz np 8 czy 10 km do pracy/szkoły to przez zimę ani razu nie rozgrzejesz silnika do temperatury roboczej, wtedy jazda dieslem traci jakikolwiek sens.
Ja bardzo chciałbym taką 159 ale blokuje mnie trochę ten diesel, jeżdżę na krótkich dystansach, benzyny jts nie utrzymam a kupować w oplowskim 1.8 to jednak bezsens bo ani to oszczędne, a mocy też nie za wiele. Jak zmieni mi się trochę rytm życia to będę się zastanawiał nad alfą w 1.9jtd bo to zajebiste samochody.
ja tam piąty rok cisnę dieslem przy codziennych dojazdach 13km w jedną stronę i póki co zero problemów, komp zimą pokazuje z 1l ropy więcej, nie wiem ile w tym prawdy ale niespecjalnie to czuć w portfelu więc może się zgadzać, może w końcu coś pierdolnie to wtedy będzie wiadomo, że jednak mu taka jazda nie służyła
A mój kumpel niedawno musiał przez to wymienić ten filtr cząstek stałych, więc coś w tym jest
Wczoraj kupiłem punto I z 1996 roku, z silnikiem 1.2 73km (zbiera się całkiem żwawo)- co myślicie?
przebieg 166k (raczej autentyczny- znajomy sprowadzał szwagierce z Włoch), klima, el. szyby (wersja bardzo rzadka w PL, aktualnie jest ich do sprzedania 4 sztuki), technicznie w stanie idealnym, zero luzów, wszystko chodzi gładko, jak należy.
Jedyny mankament to trochę poobijana karoseria (jeżdżony przez kobietę)- myślicie że możliwe są poprawki blacharsko-lakiernicze e niektórych miejscach- tak aby trzeba było malować całej karoserii?
Myślę nad przyciemnieniem szybek z tyłu i oklejeniem auta folią (podobno koszt 1500zł)- co myślicie?
Dajcie znać czy zrobiłem dobry interes xD Cena: 3700 (w cenie ubezpieczenie na rok, świeżo zrobiony przegląd, świeżo nabita klima)
Średni interes skoro Punto 2 można kupić od 4 a za 4.500 to bardzo fajną wersję. Ja osobiście w ŻYCIU bym nie dał tyle i sprzedałem swoje Punto 1 za 1.500 w takim samym stanie jak piszesz.
A co do Klimy to wcale nie jest rzadka wersja.
Koniec końców słaby interes za te pieniądze
Skoro są do sprzedania 4 sztuki w Polszy, to chyba jednak dość rzadka :DCytuj:
A co do Klimy to wcale nie jest rzadka wersja.
Co sądzicie o tej niuni? Podoba mi się.. Opis nieco z dupy, ale jak bd ok to chyba zadzwonię zapytać.
http://otomoto.pl/oferta/audi-a6-1-8...tml#8f76e79579
Chyba ma Lagunę, ale nie jestem do końca pewny.
Abstrakcja to jest chęć pakowania 1,5k w takie auto. Już i tak nie sprzedaż go nawet w takiej cenie w jakiej kupiłeś, a tak to jeszcze wpakujesz pieniądze, których nigdy nie odzyskasz. W ogóle nie rozumiem, dlaczego kupiłeś takie auto, skoro i tak masz jeszcze 1,5k do wydania. Nie lepiej było tego zainwestować w coś lepszego?
Nadal się nie zgadzam (nie dlatego że "kupił złom i głupio mu się przyznać). Auto serio w ZAJEBISTYM stanie, z klimą, elektrycznymi szybkami, przejechane nie dużo, opłacone ubezpiecznie na rok i przegląd. Te punta za 1000zł o których gadacie pewnie nie przeszły by nawet przeglądu- w tym egzemplarzu nie ma się do czego przyczepić xDCytuj:
Za punto 1 nie dał bym więcej jak 1000 teraz. Kupić za 3.700 to jakaś abstrakcja dla mnie w ogóle
5 lat i rejestruję jako zabytek hahaha :D
źle mnie zrozumiałeś- nie muszę wydać tego 1500, po prostu jeśli chciał bym poprawić jego stan wizualny, czy "dostosować" go do swojego osobistego gustu :DCytuj:
i tak masz jeszcze 1,5k do wydania
Taki że dojazd do pracy zazwyczaj wygląda tak że człowiek się śpieszy i nie ma czasu na dopuszczenie oleju do turbiny a jazda w mieście przeważnie wymaga wkręcania większych obrotów ze względów na dynamiczną jazdę więc skracamy żywotność turbiny i to wiele. Kolejna rzecz że silniki benzynowe nagrzewają się dużo szybciej więc jesteśmy w stanie jeździć już przy optymalnej temperaturze silnika po chwili co w dieslu jest rzadko osiągalne, zwłaszcza zimą. Podejście ludzi że robię 3000km rocznie i kupię diesla bo jest oszczędniejszy jest idiotyzmem, koszty eksploatacji zdecydowanie są większe i silniki łatwo zajeździć.
@abaahul ;
Wrzuć foty tutaj http://torg.pl/showthread.php?433226...-Torgowicz%F3w ocenimy, czy dobry interes.
Zrobię dzisiaj fotki i wrzucę wieczorkiem :D
@up
zależy o jakim aucie mówimy są Disle co się równie szybko nagrzewają.
Ale fakt faktem Bęzyna> diesel na miasto
na pewno nie jest dobry interes. W tych pieniądzach w punto 2 można wybierać do osrania ofertami.
Nie czarujmy się punto 1 a punto 2 to dużą różnica. wiem bo miałem oba.
@Wyso52 ;
Laguna II 1.9dci ~120km, komp pokazuje spalanie 7-7.2 w mieście w ciepłe dni, zimą tak do 8.5 chyba najwięcej miałem ale najczęściej kojarzę 8.2, "latem" jeżdżę raczej dynamicznie a zimą to raczej spokojniejsza jazda, kiedyś się pałowałem z "ekonomiczną" jazdą przez tydzień-dwa to zszedłem chyba do 6.5l w mieście, na trasie na poziomym odcinku przy 160km/h jest 7.5-8l i to z klimą raczej. Jeszcze dodam, że komp raczej dokładny bo nawet ostatnio jak jechałem do trójmiasta to spaliłem dokładnie tyle ile zaplanowałem wg. wskazań kompa, było równo od rezerwy do rezerwy.
@up
masz zdjęcia laluny?
W sumie nigdy nie robiłem bo co tu fotografować, randomowe średnio ciekawe auto, którego nawet bym pewnie nie brał pod uwagę ale była okazja (i to taka prawdziwa nawet), pełno identycznych jeździ na ulicach a moja nawet brzydsza bo ukradli mi te "zaślepki" od alusów a jak spojrzałem na allegro to 50zł/szt i to pewnie jeszcze moje własne są. Tak samo nie mam tylnej wycieraczki bo śruba się zapiekła (?) i ciągle przekładam zrobienie tego :) Dbam o nie ale głównie pod względem mechanicznym.
Co? Człowieku, waż słowa. Zobacz chociaż jednego Lexusa, zobacz jakie tam są materiały, jak to jest spasowane, jak chodzą klamki, przyciski, manetki. Uwierz mi, uwierz, dostaniesz jebanego orgazmu i zapragniesz tego auta. Potem zostaje tylko chłodna kalkulacja kosztów i znalezienie w okolicy kogoś, kto zna te auta, bo to bardzo ważne.
punto 2 bez 6k nawet nie podchodzić, chciałem kupić i zadbane autka znikały w kilka godzin, za 4k to można sobie kupić punto w stanie złom, wiem bo oglądałem kilka takich 'ofert' xd i jak komuś pasuje niedziałająca klima i silnik, który pracuje jak w traktorze, to może znajdzie coś dla siebie