Ja bym brał A4 B7 a nie jakiegoś Opla. Opel to rdza tak bynajmniej słyszałem
Wersja do druku
Ja bym brał A4 B7 a nie jakiegoś Opla. Opel to rdza tak bynajmniej słyszałem
auto jakies do 20k?
Nie chodzilo mi konkretnie o omege, bo ona już za stara, a za nią chyba teraz robią insignie, tak? To ona już znowu za droga. Bo coś typu a6 wydaje mi się już trochę za duże,
szukaj czegos z grupy VAG. To najlepsze samochody
http://vignette4.wikia.nocookie.net/...20150616204236
Widzę zagorzały fan vw ze swoją obiektywna opinią
No niby fajne, ale drogie i ekstremalnie małe. Ogólnie jedynki bym nie chciał, bo jedynie fajnie zrobione trzydrzwiówki wyglądają ok. Gama silnikowa też średnia.
W sumie spójrz sobie na Fiata Bravo 1.4 T-jet. Świetny silnik, do gazu idealny. Samo auto bardzo udane, nie rdzewieje, bardzo ładne, przestronne, duży bagażnik, tanie części, mało co się tam może zepsuć. Za 30k kupisz bardzo młody egzemplarz, może też bdb wyposażony (klimatronik, wielofunkcja, czasem nawet navi).
zdradziłeś BMW, niech Cię piekło pochłonie
:kappa
witam zaczynam sie rozgladac za samochodem i glownie spogladam na audi a4 b6/7 raczej kombi ale do sedana tez nie mam problemu czy znajde cos rozsadnego do 25k ?
generalnie to bede jezdzil w trasy 70km w jedna strona czasami moze wieksze wyjazdy zalezy mi tez żeby auto mialo np w przypadku b7 te 170 kucy na jakie spalanie moge liczyc i czy moze macie jakies rozsadniejsze oferty ?
ew czy warto sie pakować w b5 ? sedan wyglada znośnie jak na dzisiejsze czasy cena jest znacznie mniejsza od nowszych modeli ale jak wyglada exploatacja ?
B6 sedan/avant 1.8T, nieważne ile mocy. Ładujesz gaz i śmigasz, bardzo dobry do tego silnik. Samo auto wygodne, dobrze się prowadzi, jakość wykonania na wysokim poziomie. Dostaniesz za 20k już naprawdę wypasiony egzemplarz jeśli trochę poszukasz, do tego gaz za 3k i masz szybkie i wygodne auto robiące 100km za 15 zł.
http://allegro.pl/audi-a4-1-8-t-200-...259481402.html
mowicie o autach takie jak te? bo jak dla mnie to bomba w chuj
tylko widze ze wiekszosc jak nie wszystkie to quatrro co mnie dosyc odpycha jak to jest ?
a audi a4 b6 2.0 130km ? widze jest tego duzo wystawonego z instalacja lpg po 16-17k ?
http://otomoto.pl/oferta/audi-a4-do-...-ID6yqPp9.html
bardzo mi sie podoba ; D
Panowie dajcie jak najwięcej propozycji pierwszego auta do 10k.
Hatchback/benzyna/5d nie mam zamiarów tym jeździć w nie wiadomo jakie trasy max 40km w jedną stronę.
Niedługo będę musiał już konkretnie zadecydować wahałem się nad wieloma autami i póki co wygrywa seat leon nie wiem tylko na co musiałbym zwracać uwagę oprócz przebiegu podczas kupna tak żebym nie wkurwiał się przy naprawach :D
gulfy odpadają
2.0 jest chujowy, B7 też można znaleźć z 1.8T i tylko te bierz pod uwagę.
No właśnie czekałem na taką odpowiedź. Powiem tak - pierdolenie. Lemforder wytrzyma spokojnie 100k, nawet 150k, a kosztuje normalne pieniądze. Wytrzymałość tego zawieszenia jest w normie, a jak kogoś nie stać i boli go wymiana przedniego zawiasu, to niech se kupi Fiata, a nie Audi.
Ile trzeba wyłożyć na Audi A8 C2 żeby było to w stanie takim żeby bez problemu jeździł ale wymagał wkładu finansowego (brzmi trochę sprzecznie ale podejrzewam że wiecie o co mi chodzi :P)
Bo na alledrogo widzę ogromne rozbieżności (jak zawsze w sumie) od najdroższych za 25 nawet do 32tyś idąc w dół najtańsze 4900zł (sick XD) po lekkiej stłuczce.
Pytam bo z kumplem ostatnio sporo gadaliśmy o tym samochodzie.. ale to sfera marzeń jeszcze bo utrzymanie takiego potwora to masakra zapewne :D
A8 D2 - to na początek.
Ze starymi autami nie ma nawet co patrzeć na cenę. Za niecałe 10k kupiłem E39 lepsze, niż te, które były za 15,17,19 czy nawet ponad 20k. Podobnie jest z A8. Porównując do E38, których kilka widziałem i jeszcze może do Lexusów LS400, powiem tak - jeździj i oglądaj. Tylko w ten sposób wyrobisz sobie opinię. Za 10k możesz dostać coś bardziej sensownego, niż za 20. Nie mówię tutaj o lepszym wypasie, mniejszym przebiegu itd., ale np. o stanie wnętrza, silnika, zawieszeniu. Zawsze w takie auto musisz coś włożyć, a więc Twoim zadaniem jest znalezienie takiego, w które trzeba włożyć jak najmniej w mechanikę, a poza tym takiego, co by nie trzeba było całego malować, wymieniać foteli itd. Ogólnie stan blacharki i wnętrza jest bardzo ważny, bo to najtrudniej doprowadzić do stanu używalności (poszukiwania elementów itd.). Pamiętaj, że D2 jest aluminiowe, co oznacza, że rdzy nie będzie i również oznacza, że po każdym zdeformowaniu elementu jego klepanie jest niemożliwe. Poczytaj sobie jednak o tym, bo z tego co wiem alu lubi się tu i tam utleniać, ale więcej nie napiszę, bo tylko liznąłem temat.
Jedynym sensownym wyborem jest 4.2 V8. Niby 2.8 V6 brzmi rozsądnie, ale to nie jest prawda. Spali tyle samo, nie będzie w ogóle jechać, a koszty ewentualnego serwisu podobne. V8 jest trwalsze, mniej narażone na usterki - ogólnie bardzo dobry silnik, praktycznie bezobsługowy. Ładujesz gaz, bo bardzo dobrze go znosi i jeździsz za 20kilka zł za 100km.
Aha, no i jak coś się posypie w tym aucie (np. skrzynia, co jest bardzo możliwe), to będziesz płacić. Dużo płacić. Nie jest prawdą, że kosztuje to fortunę, ale bardzo szybko koszty napraw mogą przekroczyć koszt auta. Jeśli kupisz taką za ~15k, to jeszcze fajno, bo za 30k mieć A8 w super stanie z gazem to nic tylko się cieszyć. Gorzej, jak dasz ponad 20k, a tu się nagle posypie co się mogło posypać. To się może zdarzyć i wcale nie jest powiedziane, że po dobrym sprawdzeniu możesz być pewny stanu auta.
Reasumując - D2 się kupuje, jak masz ze 40k, w tym max 20k na auto.
@
http://otomoto.pl/oferta/audi-s8-aud...tml#67676b36a5
najlepsze D2 na otomoto. S8 w manualu. Dobry stan, dobra cena. Myślałem nad tym, potem poszedłem po rozum do głowy i skończyłem z tym segmentem. Nie zmienia to jednak faktu, że to auto nie powinno nas zjeść z kopytami. Gaz jest, prawie nówka, jeździsz za 30 zł 100km jeśli go butujesz cały czas. Piękny kolor, emblematy S8, lustra w chromie. Na drodze 95% aut wącha spaliny, laski duszą się w drzwiach, dziwki robią lachę z połykiem za darmo... Żyć nie umierać, piękne auto.
dobra guys zdecydowalem sie na audi a4 b6 1.9tdi 130km i ...wchodze na allegro a tu multum sztuk jedne po 13k inne po 19k na pierwszy rut oka niczym sie nie rozniace macie jakies ciekawe propozycje ?
generalnie podchodze do tego tak ze kupie chyba tanszego i po prostu bede mial zapas pieniedzy na ew awarie czy naprawy
@Kredka ;
Wejdź na jakieś forum a4, może akurat jakiś forumowicz będzie sprzedawał, który ma założony temat i w miarę opisywał co i jak ;)
W takim najtańszym jak trafisz na minę, to żaden zapas pieniędzy nie starczy. Te auta mają spore przebiegi. Jeśli jest prosto z Niemiec ściągnięty np. rocznik 2003, to musi mieć te 400k najechane już, nie ma siły, że mniej. No chyba, że serwis ASO do końca, albo dużo TuVów z kilku lat wstecz i tym podobne dające pewność dowody na mniejszy przebieg. W ogóle nawet jak ma te 400k, to przydałoby się mieć dowód na 400, bo może mieć i ponad 600k. Trudno jest kupić coś prosto z Niemiec z realnym przebiegiem, bo to się u nas nie sprzedaje i Mirki kręcą na 250k, 180k itd.
Szukaj od polskiego prywatnego właściciela. Jeśli auto jeździ już po naszych drogach kilka lat, to taki nalot 350k jest do uwierzenia. Zdarzają się udokumentowane przebiegi, warto się takim autem zainteresować wtedy.
PS Sprzedaję Passata 1.9TDI 130 koni, '03, fajne wyposażenie, kombi. Jakbyś chciał auto z pewnym przebiegiem i multum wymienionych rzeczy, to pisz. Może to nie Audi, ale wygodny, dobrze wykonany i pewny, a to jest najważniejsze przy zakupie, wierz mi, wiem co mówię.
Te auta od forumowiczów, ah, co ja się naoglądałem. To często są niezłe strucle, które oni ogromnymi nakładami doprowadzają do jakotakiego stanu. Nie rozumiem tych ludzi, zamiast kupić porządne auto i trochę w nie włożyć, to oni biorą jakieś ulepione szpachlą gówno za 10k i wkładają 20k. Może na fotach i w temacie na forum fajnie wszystko wygląda, ale jak jedziesz takie auto zobaczyć... Szkoda gadać, wiem co mówię, kilka takich aut już widziałem, w tym A4B6 właśnie.
@up
No wiem, że bywa różnie, pamiętam świetnie jak moderator pewnego forum chwalił się, że wymienił bodaj 10 letnie kapcie na 6 letnie, ale to za prestiżowe pirelli czy co to tam nie było :) ale można też trafić naprawę zadbane egzemplarze, które ktoś świadomie użytkował, wymieniał wszystko na czas nie wkładając chinszczyzny i zarazem za bardzo nie upiększł pod siebie ;)
Ktoś coś o Asterce H w benzynie? Na 99% jestem zdecydowany na 2.0T 170 koników.
Wcześniej miał być Leon 2, później A5, ale jednak doszedłem do wniosku, że po jakiego wała mi tak drogi samochód skoro w tygodniu prawie nie jeżdżę poza kilka km dojazdami do pracy i samochód stoi czasami 2-3 dni na firmie. Wolę resztę pieniędzy przeznaczyć na m.in. tatuaż, wakacje etc. Ale to nie o tym. Ktoś miał styczność z tym autkiem? Dodam tylko, że nie interesują mnie inne propozycje bo nic małego z tymi 170+ konikami nie dostanę w takich pieniądzach i roczniku.
@Groszeq elo, mam właśnie taką asterkę kupiłem niedawno no to na sam początek turbinka do zrobienia była teraz na razie jeździ nic się nie dzieje, lipa że nie ma wskaźnika temp oleju ogólnie każdy gada że taki opel lubi olej jeść no nie wiem co Ci jeszcze pisać. Uważaj przy zakupie żeby nie kupić trupa
@billy a jak z komfortem jazdy itd.? Ja chcę kupić tak od 20-22k do np. rejestracji więc są to już jedne z najdroższych na allegro - wiadomo nie zawsze cena odzwierciedla stan, ale jednak będzie różnica niż za taki "sam" który kosztuje 15k.
Też 2.0T benzynke masz? I jak się zbiera etc.?
Ja mam Astre H tylko, że 1.6 + LPG (104KM)
Ostatnie auto z tak małym silnikiem ale ogólnie jestem zadowolony. Jeżdżona w cholerę, bo ojciec przez rok z hakiem śmigał do roboty 5-6 dni w tygodniu (średnio 130 km w jedną stronę) Mamy ją jakoś od 3-4 lat i aktualnie ma około 340tyś przejechane. Przez ten czas oprócz podstawowych rzeczy jak filtry, klocki etc to poszedł tylko amortyzator z przodu i były problemy z gazem, które okazały się jakąś błahostką (oczywiście dopiero doszli do tego chyba u 4 gazownika...)
Co do komfortu jazdy to według mnie jest mega jak na takie autko, a co najlepsze to tankuje gazu za 60zł i 350km śmigam :D
//edit
tak czytam tego posta i ładnie pojechałem z tym 340tyś xD 240 tyś jest *
Według mnie bardzo wygodnie się jeździ, skórka w środku jest i fanie się to komponuję jc masz tam tryb sport, który usztywnia zawieszenie. Tak mam 2.0T benzyna bez gazu, zbiera się bardzo dobrze mała masa to te 170km robi swoje. Spalanie w mieście 13-14 litrów ale coś za coś.
wow spalanie ładne... ja bym nie wyrobił z hajsem raczej :D u mnie myślę, że 9 to takie max i to raczej gazu
To mi 2.5l w automacie ciągnie mniej niż 13 litrów w mieście. Wiem, że turbo swoje robi, ale kurwa, bez przesady.
Panowie mam odłożone parę groszy na autko tak gdzies z 5,5 tyśa coś konkretnego polecacie ? Sedan / diesel / lpg
na chwile obecna obserwowałem tylko Audi
http://olx.pl/oferta/audi-a4-CID5-ID...tml#6e4dfb359c
http://olx.pl/oferta/audi-a4-CID5-ID...tml#e04d1fb417
http://olx.pl/oferta/audi-a4-z-gazem...tml#e04d1fb417
za te pieniądze A4B5 to niewiadoma. Może jakieś 1.6 albo 1.8 jeszcze do tych 5k się znajdzie, może jakieś 90 konne 1.9TDI, ale to i tak pierwsze roczniki i słabe wyposażenie. Dobre B5 to koło 10k wzwyż.
a cos za taki drobny hajs wartego uwagi ? :)
już bym wolał jakąś vectre b kupić niż takiego raka jak lanos... tym się jeździć nie da
jeździłem trochę lanosem, bo siostra kiedyś miała i to dla mnie była masakra.... sam wtedy miałem vectre b i komfort jazdy nie do porównania xd
oczywiście Helluxzi - nie bierz mojego zdania pod uwagę, bo ja się nie znam kompletnie
A auto bierzesz na siebie czy na kogoś/z kimś na współwłaściciela? Jeśli większe pojemności Ci nie straszne, to bardzo fajnym dupowozem jest Chrysler Stratus. Silniki 2.0 i 2.5 V6 - te co w Galantach, bardzo dobre wyposażenie: klima, full elektryka w wyższych wersjach, często skóra, nagłośnienie Infinity - mało które stockowe audio tak dobrze gra. Te auta są śmiesznie tanie, bo nie ma na nie zbytu, a nie są drogie w użytkowaniu, z dostępem do części też żadnego problemu. Kłopot może być tylko ze znalezieniem fajnego teraz, bo jakoś strasznie ich mało. Jak szukałem sobie 3 lata temu, to większy wybór był. Ale jeśli Ci się nie spieszy jakoś bardzo, to warto poczekać i poszukać. Gdybyś był zainteresowany, to mogę popytać na grupach aut USA.
I tutaj zdecydowanie fajniejszy jest ten silnik 2,5 V6 - trwalszy, no i auto bardzo przyjemnie zasuwa, a do tego brzmi i pracuje pięknie. Mnie to w Galancie kombi paliło 16l gazu, ale każdy mówił, że za dużo brał. Benzyny po Łodzi spalał 12-13 litrów, a gaz dzisiaj śmiesznie tani jest, także ten litr czy dwa nie robią chyba różnicy.
http://olx.pl/oferta/chrysler-stratu...tml#ff72050201 - tu jest parę rzeczy do zrobienia, ale i cena odpowiednio niższa.
Jeśli możesz pokusić się na coś z większym silnikiem, to w tych pieniądzach chyba nie znajdziesz niczego fajniejszego.
a mam pytanie czemu nikt nie poleca takiego auta jak rover 25,200,214,216 itd? ja sam kupiłem pół roku temu 216 za 3.5k, idzie to jak szalone (112km), klima, elektryczne lusterka, poduszki powietrzne, centralny zamek, bez rdzy ani nic (niestety brak abs-u)
w zimie palił od kopa, stał nawet miesiąc i później też palił bez najmniejszego problemu, teraz mu coś odjebało i bez żadnych oznak wieczorem jechałem a rano nie mogłem go już odpalić ale to już inna historia (chyba pompa siadła)
jest to moje pierwsze auto i sam się kiedyś tutaj pytałem o zakup taniego auta więc bez hejtów proszę, po prostu wspominam bo jak porównać takiego lanosa do rovera to przecież to jest przepaść
Nikt nie poleca, bo to auta niszowe. Haxigi swojego czasu wychwalał Rovera, ale jak mu przypomnieliśmy po raz któryś, że to było gówno bez progów i jedyne co było dobre, to niskie spalanie i dynamika, to w końcu przestał. Rovery rdzewieją, to że Ty masz zdrowy egzemplarz nie oznacza, że tak będzie z innym. Jest bardzo mały wybór, a więc i duża szansa, że po zobaczeniu 3 aut (wszystko w naszej okolicy ~100km) nic nie będzie miało sensu. Poza tym taki Lanos za 3,5k jest w ocynku i z gazem, jeździsz za 15 zł/100km i nie martwisz się o rudą i naprawy, bo kosztują 2x mniej niż w Roverze (który i tak jest tani).