Pyroflames napisał
zapytałem dzisiaj mojego kumpla co myśli o Audi A6 C5 i odpowiedź jaką dostałem: "fajne auto ale każde a6 c5 w cenie do 12k to trup i ulep :)"
A o silniku 1.9 TDI w wyżej wymienionym Audi: "1.9 tdi i a6 c5? normą są przebiegi po 500 tys. km bo to auto w trasy, może się wydać ciut za słabe na taką budę 110 km ma dwumas i turbinę ze zmienną geometrią wiec trzeba sprawdzić ;)"
Co myślicie? W rozmowie pada kwota 12tyś., ponieważ do takiej szukam samochodu ;P
Nie powiem ale nawet jaram się Audi A6 C5 ;p
110 konna wersja nie ma zmiennej geometrii i jest na pompie.
W C5 trzeba celować w 130 koni, bo 110 to zdecydowanie za mało, ew. chipować 110 do tych 130 albo trochę więcej. Zmienna geo turbiny to nie jest taka tragedia, wbrew opiniom nie ma z tym problemów jeśli się dba. Pompowtryski są też chwalone, niejeden powie, że lepsze to niż pompa, która potrafi często siąść, a koszt jej naprawy też nie jest niski.
Ogólnie nie brać 2.5, bo tak były jakieś poważne problemy, już nie pamiętam czy coś pękało czy pompowtryski siadały bardzo szybko, ale w każdym razie omijać.
Pyroflames napisał
bardziej chodzi mi o część "fajne auto ale każde a6 c5 w cenie do 12k to trup i ulep :)" :P
bo wiecie.. głupio wydać 12tyś. za samochód a potem serio okazuje się, że to trup i doprowadzenie go do stanu BEZPIECZNEJ używalności to dodatkowe 5k +/- albo i więcej ;D
Przesada z takim stwierdzeniem. Trzeba po prostu dokładnie sprawdzić konkretny egzemplarz i tyle. Wiadomo, że zawsze trzeba się liczyć, że do wymiany będzie dwumas, bo często sprzedają te auta przed takimi naprawami. Jeśli silnik będzie okej, zawieszenie nie wybite (bo to też sporo kosztuje) i ogólnie wszystko będzie śmigać, to można brać, a takie pewnie znajdziesz i za 10 tysięcy, ale trzeba mieć czas i trochę szczęścia.
No i jedna sprawa - przy tej klasie samochodu trzeba mieć te 5 tysięcy gotowe na pierwsze wydatki, bo to po prostu tak wygląda i nie zmienisz nic.
Zakładki