Fake fake, gdzie takie auta za taką cenę ;) 3-4x tyle to może. Kiedyś to chociaż pisali, że auto z USA, trzeba wpłacić około 5kzł na shipping i reszte w polsce :P
Wersja do druku
Fake fake, gdzie takie auta za taką cenę ;) 3-4x tyle to może. Kiedyś to chociaż pisali, że auto z USA, trzeba wpłacić około 5kzł na shipping i reszte w polsce :P
Czy musze miec sprawny obrotomierz by przejsc przeglad? ;d
Nie wiem jak podejdą do tego, ale kiedyś słyszałem, że to co jest w aucie, to musi byś sprawne.
Na takim przykładzie to było, że np. halogeny są nie obowiązkowe, ale jak są założone to muszą działać.
U nas przegląd, to formalność, wiec nie bój żaby.
A to jest jakaś super droga usterka nie do naprawienia, że nie możesz tego zrobić przed przeglądem?
To nie przejdzie? Wiecie, to jest tylko teoretycznie, ale wiadomo jak to wygląda w praktyce.
u mnie przegląd wygląda tak, że wjeżdżam na szarpaki, sprawdza światła i wbija w dowód.
Zapewne to samo u 99% kierowców ;d
zależy jakie auto, ale najczęściej najtaniej i najlepiej jest wymienić cały licznik, bo to zazwyczaj tam siedzi problem.
np. do takiego Bravo koszt sprawnego licznika to jakieś 50-100 zł.
Obrotomierz nie musi być sprawny ;p
No to pozdrowienia, że licznik nie działa:) Jedna z ważniejszych rzeczy, zapali Ci się kontrolka od oleju albo chłodzenia, to co? Nie widać?
Teoria teorią, ale była rozmowa, że teoretycznie musi byc, ale w praktyce nie, wiec nie pisz głupot, że nie musi być, musi być sprawne i koniec, takie jest moje zdanie i prawnie tak samo.
a jeżdżenie z niesprawnym licznikiem to klasa sama w sobie :D
W obrotomierz każdy ma wjebane, dziewczynie się zjebał dawno temu i nikt nie robi problemów.
Inna sprawa, że jak nie działa prędkościomierz, to chyba coś jest nie tak i warto by się tym zainteresować ;d
Już nie mówimy o całym liczniku.
#
przy niesprawnym prędkościomierzu polecam gpsa ;d
powaznie? Ja juz praktycznie nie patrze na licznik ani km/h ani obrotomierz jade i juz automatycznie biegi zmieniam i dobieram predkosc (tzn manualnie, wlasnym rekami, ale z przyzwyczajenia juz mam w sobie autopilota, tak jak mruganie oczami, niby mozesz to robic kontrolowanie, ale z przyzwyczajenia robisz to, zapominajac o tym) I wiem ile jade, kiedy zmienic biegi bez patrzenia, wiadomo ze jak niebieskich zobacze czy cos to od razu na licznik sie zerka, ale tak raczej nie mial bym zadnych problemow jezdzic bez licznikow.
Jeszcze w maunalu miałem wszystko poukładane, ale w automacie nie dał bym rady ciężko wyczuć prędkość. Da się czy nie da cały prędkościomierz itp powinien być sprawny ;)
Mam ostatnio problem ze swoja audi ze po odpaleniu odrazu gasnie i pali sie kontrolka immobilizera chyba. Juz tak drugi raz mam ale mam technike na niego. Odrazu go odpalam nie czekam az sie swiece zagrzeja(diesel). To musi bys jakis blad co nie?
też mam to w audi. Po prostu trzeba immomilajzer odłączyć co kosztuje z 300 zł więc ja to pojebałem i odpalam czasem za 2-3 razem ;P A jak przekręcisz kluczyk i będzie migać to jak wyłączysz i włączysz powinno być już oki za drugim razem lub trzecim xd
http://www.youtube.com/watch?v=JwabyPcvACc#t=279
jest czym cisnąć
Chyaba z turbo większość xd
Ja tam wole wolnossące jednostki, a głównie to amerykańce:D Bulgot silnika jest zajebisty.
zajebistego ma buta, ale takie male cholernie niebezpieczne autko ;)
On tam sobie sam doładowanie chyba ustawia.
Nie mam pojęcia, ale nie zdziwilbym się;). Jak narazie to mój cel nr 1 na najbliższe lata;)
Jest sens kupowania Golfa IV z silnikiem 1.4? gadaliśmy ostatnio tak z kumplem i mu mówiłem, że pewna osoba z mojej rodziny ma Golfa IV z 1.4 benzynką na sprzedaż to mi tylko odpowiedział, że "1.4 się nie kupuje/Golfa z 1.4 się nie kupuje" - jako uzasadnienie podał awaryjność i brak mocy (75KM) co utrudnia sprawę
Ogólnie z brakiem mocy mogę się zgodzić bo mam Golfa III z 1.6, też ma 75KM tylko waży 1050kg więc w miarę daje radę do normalnej jazdy.. ale Golf IV waży ile? 1350kg? Więc w sumie te 75KM może być troszkę mało i wypadało by kupić od razu 1.6 101/102/105/110KM. Okej.
A co z awaryjnością tej jednostki napędowej (1.4 75KM) w Golfie IV?
To jest samochód zrobiony chyba do wyścigów. Równie dobrze możesz zapytać po co robić samochody typu Bugatti?
A jesli chodzi o GTR-a 550 koni z 3.8 silnika w wersji Nismo jak najbardziej było by wystarczająco :).
Kumpel miał do ponad rok czasu. Mocy zero. Spalanie małe bo 10l gazu na 100km. Czy awaryjny, ciezko powiedziec, ale mial remont silnika dosyc spory. Przede wszystkim po 200k km pekla mu glowicaa, wiec cala do wymiany i do planowania. Jeszcze cos tam do roboty mial w silniku, ale nie pamietam juz dokladnie co. No i troche różnych pierdułek typu spadanie tłumika końcowego z gum, łożyska do wymiany. Ogolnie spedzilem duzo czasu w tym samochodzie na prawym siedzeniu, to musze powiedziec, ze auto jak dla "mlodego" jest okej, tyle ze chociaz z te 130 kucy by sie zdało, bo to nie jedzie nic a nic w tym silniku 1.4, a podobnie w 1.6.
Szwagier miał w golfie 3 drzwiowym, demonem prędkości to on nie był.
Z tego co wiem to w 1,4 lubią siadać skrzynie, to akurat zasłyszane od starego handlarza, wiec nie potwierdze.
W 1.4 to akurat był problem głownie z tym że silnik brał olej i to w sporych ilościach. Robota nie opłacalna bo po jakimś czasie wszystko zaczynalo się od nowa.
Gdy miałem pierwszy raz styczność z 1.4 w golfie to kierownik powiedział mi abym następnym razem dobrze zawiązał sznurówki jak będę spierdalał przed tą robotą xD.
Niektóre silniki po prostu biorą olej ;/
Mi siorbnął jakieś trochę ponad litr na ~7 tysięcy kilometrów.
W takich 323 to literek/1000km to nic dziwnego ;d
Ja u siebie wymieniłem 2 tyś temu olej, silnik dostaje po piździe dzień w dzień i 0 ubytków ;d
Dyskutujecie o braniu oleju, a macie pewność, że nie macie jakiś drobnych wycieków? :)
Ciężko dyskutować o ilości, wyciek wyciekowi nie równy, wystarczy że jakaś uszczelka będzie się tylko pocić.
Panowie.
Na stacji diagnostycznej wyszło mi 20% amortyzatora. Czy lekkie utraty przyczepności mogą być z tym związane?
Jeździł ktoś Alfą 156 albo może coś o niej powiedzieć?