Jak najbardziej na miejscu. Poza tym nikogo nie zmuszam, zachęcam tylko do głosowania w TORG Awards, bo konkurs zdycha z roku na rok. Każdy ma swój rozum i zrobi jak uważa ;) A ja zawsze chciałem mieć taki fikuśny prostokącik pod nickiem, co poradzę, cieszą mnie małe rzeczy.
A ja bym sobie chętnie przygarnął Mini Coopera S. Można już za normalną kasę dorwać, a całkiem to jedzie. Szkoda tylko, że części drogie w chuj, no ale w końcu BMW.