Taki mały protip - na szklance każdym autem wpadniesz w poślizg. Różnica taka, że z tylnym napędem możesz się jeszcze uratować od wpadnięcia do rowu, a przy przednim szanse na to są bliskie zeru.
Na suchej nawierzchni nie ma problemu żadnym autem, o ile nie dojebiemy pełnego gazu zaraz po wejściu w zakręt.
No i porównywanie "współczesnej" Octavii do konstruowanego za miliard dolarów W140 XD Niesmaczne trochę.
PS Wiele flagowych samochodów, lepiej wyposażonych albo np. prawie wszystkie Lexusy, mają tryb zimowy, który odpowiednio ogranicza moc i moment obrotowy, aby ułatwić jazdę po śliskiej nawierzchni. To w połączeniu z mądrym postępowaniem i tylnym napędem nie pozwoli nam się wyjebać nawet podczas szklanki. Tzn. ograniczy możliwość wyjebania się do minimum, bo jak wspomniałem, na szklance nie ma żadnych reguł i nigdy nie wiesz.
Zakładki