Teraz z piątą generacją (ciekły wtrysk) nie ma żadnej różnicy w smarowaniu (no dobra, prawie żadnej).
Poza tym istnieje coś takiego jak system lubryfikacji, który można założyć wraz z instalacją.
Wersja do druku
Teraz z piątą generacją (ciekły wtrysk) nie ma żadnej różnicy w smarowaniu (no dobra, prawie żadnej).
Poza tym istnieje coś takiego jak system lubryfikacji, który można założyć wraz z instalacją.
no ja tez bym nie gazował takich 5L. Bez jaj ale jak sie kupuje takie cudo to powinno sie lać wache
Można kupić Challengera za jakieś śmieszne pieniądze, 5.7 HEMI. Fajne auto, nawet się nie psuje, nawet manuala można mieć. Co za problem wrzucić tam 5gen i śmigać za małą kasę? Już nawet nie wspomnę, że sporo tych aut wystawionych na sprzedaż ma instalację, bo nie jeżdżą tym nadziani ludzie, a tacy po prostu ciut lepiej zarabiający i inaczej by sobie jeździli jakimś nudnym dieslem.
No ale dalej miejcie takie nastawienie, mieszkając w UK łatwo się gada.
Challenger to ponad 100k, to juz nie sa takie smieszne pieniadze ;p ale chargera za 50 mozna, a chryslera 300c i za 30 mozna trafic. I za takie pieniadze mozna jezdzic wygodnym, szybkim, zajebiscie brzmiacym autem za male pieniadze. Te silniki i ze zwykla sekwencja sobie radza, robia grube kilometry i dalej bezproblemowo jezdza, wiec nie wiem po co mialbym placic 2x wiecej za jezdzenie. Za zaoszczedzone pieniadze mozna dogladac co jakis czas silnika i na biezaco robic co trzeba, a hajsu zostanie jeszcze na jakies mody i okazyjne zjaranie kapcia.
A jakie macie doświadczenie z lpg? Tzn. jak długo już na tym jeździcie i jakimi autami?
Ja jeżdżę niecały rok, a instalacja ma ponad 5 lat. Nie narzekam, choć tankuję jeno na orlenie, bo tankując na oszonowskim cpnie to potrafił trochę szarpać. Jeśli chodzi o eksploatację to filtry, świece na początku wymieniałem, póki co jeszcze nie muszę i musiałem wlew przerobić bo przewód sparciał i był nieszczelny, ale za to zapłaciłem 100 lub mniej. Kolejne auto też będzie w gazie, wiem tylko, że poprzedniemu właścicielowi trochę szarpał, ale były wtryski do wymiany, wymieniłem na mocniejsze i poprzedni właścicieli, czyli szwagier stwierdził, że gdyby wiedział, że trza było mocniejsze wtryski to by wymienił, bo trochę szukał przyczyny poszarpywania i nie trafił
Też miałem galanta z kilkuletnim lpg i zero problemów w 2,5 v6.
No i był pontiac, którego gaz wykończył w miesiąc jeżdżenia xD no ale tam to ewidentnie gazownicy zjebali
sąsiad ma jeepa grand cherokee 5.7L Hemi zagazowane i imo nie widze innego wyjścia : D
W BMW klubie w Szczecinie jest e39 m5 zagazowane z 5 lat już bedzie moze i lepiej ma identyczne osiągi jak każde inne m5 sprawdzało sie nie jednokrotnie z 4 innymi mkami to takie same osiągi za równo na gazie jak i benzynie , instalacja była zakładana we Wrocławiu i pewnie kosztowała z 1/5 wartości auta , ale spadki osiągów zerowe , handluj z tym
Panowie mam pytanie. Jaki jest koszt miej wiecej wymiany rozrzadu w volkswagenie polo 9n 2003?
Czy ktos wie moze gdzie moge kupic koszulki na siedzenia czarne ze znaczkiem Volkswagena?
Kiedyś znajomy mówił mi o ponoć największym komisie, który znajduje się gdzieś w centralnej Polsce, kojarzy ktoś?