Justakas napisał
Kurde Tasmann, ale teraz sam sobie zaprzeczyłeś koleszko. Czyli jednak zapłacisz w leasingu więcej (może 5 może 20tysięcy, ale skąd miał byś to wiedzieć) i w zamian za to nie musisz się martwić przez kilka lat o przeglądy i naprawy. To jak tu można mówić o naprawach za darmo? Jeśli kupie teraz multiple za 100 tysięcy i handlarz mi powie, że do końca życia serwisuje mi auto za darmo to faktycznie jest to za darmo? Pomijam teraz to, że auto w leasingu bo zaraz powiesz, że całe auto masz za darmo.