'nikt normalny w Polsce nie jeździ rhd'
'co ty pierdolisz, w Łaziskach górnych jest typ co sprowadza rhd i ludzie jeżdżą'
O chuj patrzę no kurwa jest forma
Wersja do druku
'nikt normalny w Polsce nie jeździ rhd'
'co ty pierdolisz, w Łaziskach górnych jest typ co sprowadza rhd i ludzie jeżdżą'
O chuj patrzę no kurwa jest forma
No tak, Artur napisał że nikt normalny nie jeździ w Polsce rhd, co w sumie jest prawda
Na co ty dajesz argument o jakimś spanielu z Bielska czy kurwa typie z Łazisk górnych
Jak tu ciebie brać na poważnie baranie
Nie jest prawdą, bo ludzie to kupują i coraz więcej ludzi na tym zarabia. Wniosek jest logiczny - jest popyt, jest podaż. Na RHD. W Polsce. Tak, to prawda.
Naprawdę, ostatni post, ale musiałem, po prostu musiałem.
I chuj z tego że jakieś kurwa typy z Łazisk górnych jeżdżą, ja w Białymstoku widuje może 0.01% w rhd, bo nikt o zdrowych zmysłach nie będzie tym jeździć
Ale nie, kurwa czaisz bo ariel w Bielsku jeździ rhd i typ z Łazisk górnych też
No kurwa ty się ciesz że ja nie mam bliżej do ciebie
Samo dostarczenie między 2,5, a 3 miesiące. Od kupna pod przyjazd lawety pod drzwi.
Też można, ale tak jak Mexe mówi, trzeba mieć renome. No i będzie problem jak klient zamówi załóżmy furę za 100k i się później wyjebie.
Jakby jakieś e90/c klasy się opłacało ściągać to jeszcze bym się w to bawił. One wychodzą w tych samych pieniądzach co u nas średniaki, tylko tam masz lepszy stan. Takiego CLS może i warto ściągnąć na handel, ale raz, że trafiła mi się serio okazyjna cena, a dwa to prosta kalkulacja. Takiej fury będziesz szukał kilka tygodni, później samo ściągniecie i kolejne kilka tygodni(oby tylko tyle) na znalezienie klienta. Później zysk sobie rozbijasz na liczbę miesięcy na ile zamroziłeś hajs i przelicznik już taki zajebisty nie jest. Co innego jakbyś miał hajs, żeby ściągać kilka fury w tym samym czasie.
Fury nie idą w kontenerach tylko pakowane są na statek tzw. RORO. Kontener możesz wziąć, ale są już droższe.
Dobra kurwa, bo widzę, że za chwilę będziecie hulajnogi z Japonii ściągali. Daje protipa na biznes. Wznowili produkcję części do Supry mk3 i 4 xD
Ja też, raz nawet płakałem po clubsporcie, bo fajna sztuka, kosztował 29k, ale oczywiście pierdolony anglik, o tyle spoko, że gość podał VIN na otomoto, ale nie zaznaczył skąd sprowadzony xD z drugiej strony trafiały się też ładne egzemplarze po niższej cenie niż rynkowa, które się też sprzedać nie mogły i można było tylko patrzec jak cena spada
Exe, ja nie pytałem o pomysł na biznes z tym ściąganiem, tylko czy znajomi cię nie pytali o to, albo znajomi znajomych? Mam na mysli rozsądnych gości, którzy wiedzą czego się spodziewać, a dla ciebie niski (jak na handlarskie stawki), ale pewny zysk. Sam bym się tym nie chciał zajmowac, co najwyżej mieć kogos, kto by mógł sprowadzić xD
https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net...38&oe=5D94CF9D
Ehhh, ale bym se pojezdzil takim RHD. Kazdy parking, szlaban, mak czy autostrada to wspaniala i piekna epickosc. Za kazdym razem kiedy wjezdzasz na autostrade na wstecznym plomienie szacunku i zazdrosci blyszcza w oczach wszystkich kierowcow naokolo. :pogchamp
Jakbym miał R33 to bym na totalnej wyjebce po prostu wysiadał z niego na bramkach, obchodził go i płacił/pobierał bilet. Tak samo w galerii i w każdym innym takim miejscu. Kiedy ma się takie auto, to po prostu się ma wszystko w chuju.
dobra ej ale żarty się skończyły
https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-...ID6BEJbM.html?
przecież to jest samochód idealny, szanuję w chuj tego typa za projekt.
No i po co wydawać 60-100 koła na taki projekt, jak za 30 można kupić cudzy...
Niestety cała przyjemność nie leży w tym, żeby zrobić, tylko żeby robić...
Ciekawe na chuj komus to popierdoleniec kretyn jakis morderca na bank 450km po co to komu powinien miec 45km albo kaganiec na 50 km/h zeby nie stanowic zagrozenia jakby umial szybko biegi zmieniac to by nie potrzebowal jakichs 600 koni lol
Also ja bym w zyciu takiego pomotanego auta nie kupil. I nie to, ze odczuwam radosc jak janek z robienia bo wolalbym gotowca, ale nie mialbym tyle zaufania zeby jakas pomote przyjac za 30k, ktora w sumie nie wiadomo jak byla robiona i czy w ogole bedzie dzialac dobrze. xD Pozniej sie okaze, ze to hehe strojenie oznacza wymiane jeszcze polowy silnika, ktory i tak trzeba bedzie 10 razy rozgrzebac zeby dojsc w ogole co zostalo w nim dokladnie pomodzone. xD
Cos tam nie pamietam xDDCytuj:
Opony hancook 275 coś tam nie pamietam
auto do jazdy na codzien, z dziurami w masce, momentem ze nie ruszysz tym z miejsca, bez mozliwosci zalozenia zderzaka i jeszcze z kierownica po prawej stronie i to wszystko za 30k, no kurwa jakim trzeba byloby byc zjebem, Z J E B E M żeby to kupić do daily to ja nwm
Mysle, ze nie mozna tego w ogole traktowac w kategoriach daily. xD W ogole nie rozumiem sensu takiego samochodu. xD Na codzien nie pojezdzisz, tory drogie w chuj i sa tak 2 w polsce jeszcze do tego rhd. Jezeli ktos nie planuje dynamicznej kariery w dryfcie to po chuj to auto to nie wiem co najwyzej zeby kapora poupalac pod tesco, ale 318is tez temu zadaniu podola, a jest jakies 26k tansze xD
Tak myślę w jakiej kategorii to mogłoby być dobrym autem:
1/4 mili - nie, każdy z kategorii objedzie to gunwo
drift - za drogie w porownaniu do tego co oferuje. Tam trzeba jeszcze z 10k luźno wlozyc, zeby jezdzilo
auto na weekend - xD
daily - xDDDDDDD
W kategorii 'ale zajebisty projekt' żeby typy z pezotow 206 1.4 75 koni się jaraly
Jest sporo świrów, którzy jeżdżą takimi furami na co dzień. Trochę inne wymagania mają co do samochodu.
Wg. mnie nalezy nalozyc zakaz rozmawiania o samochodach z moca powyzej 120 koni mechanicznych
Ale juz bez szydzenia daje aukcje dla kazdego prawdziwego fanatyka japonskiej motoryzacji @Mexeminor ; xD czaj to
https://www.otomoto.pl/oferta/toyota...tml#ca4c803a6d
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
zakladany wyglad po renowacji maja kurwa ludzie fantazje xDDD
Chuj w tę renowację, ona jest idealna tak jak stoi. W sumie jeśli to serio jest mechanicznie dobre i ma podłogę, to 2900 nie jest złą kwotą. Właśnie po to chciałbym mieć dużą działkę i dom, żeby móc kiedyś takie fury skupować i potem chuj wie co z nimi robić, trzymać albo naprawiać - nieważne. No ale cóż, nie można mieć wszystkiego.
No ona jest idealna dopóki stoi, jakby stała na szrocie to byłaby już całkiem doskonała
Jak na niej jest mniej rdzy niż na twoim Kałdi, a coś pierdolisz.
No tak, bo ilość rdzy jest wyznacznikiem perfekcji auta (który służy głównie do jazdy i przez pryzmat tego powinniśmy je oceniać)
Ale ty zaraz znowu post usuniesz to na chuj ja piszę nwm
Jeśli porównujesz wartości użytkowe auta, to ta Camry kasuje C5, sorry, takie są fakty.
Nie, porównuje to czym bym wolał jechać w drogę dłuższa niż 100 metrów, ale co ja ci będę tłumaczył jak ty nazywasz ideałem zabytek sprzed 1000 lat który osobiście dzyngis chan sprowadził do europy, jeszcze pewnie roboli woziła do budowy wielkiego muru
Ty motoryzacyjne to się kurwa urodziłeś o 2 wieki za późno
Ale co Ty sie prujesz downie czytaj ogloszenie
Przeciez wartosc uzytkowa jest idealna jakies a6c5 w zyciu nie mialo podjazdu do tej maszyny. xDCytuj:
Samochód jeździ, hamuje, świeci, itd.
Ale pomijajac dyskusje rozjebal mnie typ tym ogloszeniem. Moglem swoja Corse wrzucic i dac zdjecia idealnie odwzorowanej i, ze auto do renowacji. xD
O kurwa, fakt.
Liftback, wygodniejsza, prostsza w budowie i solidniejsza. Jakby była w naprawdę dobrym stanie, to Audi nie miałoby żadnych argumentów poza mocniejszymi silnikami i układem jezdnym (ale tylko w quattro, bo wszyscy wiemy jak to się prowadzi w ośce), ale to w kwestii typowo użytkowej ma małe znaczenie, bo silniki w Camry są zdecydowanie wystarczające.
Wystarczy wziąć na tapetę XV10 i wszystko staje się jasne. Audi nie ma podjazdu, ba, prawie nic nie ma podjazdu poza Lexusem. Tak długo jak ktoś nie chce 4x4 albo tylnego napędu, a po prostu solidny, wygodny, cichy, dobrze zrobiony wóz, to nie ma nic lepszego niż takie XV10 (oczywiście w tej klasie, bo zawsze jest np. LS400).
I to nie jest tak, że ja nie lubię C5, bo lubię (Wawik sam wie, ale pewnie zaraz coś będzie pierdolił), ale po prostu trzeba być obiektywnym. Camry jest po prostu świetna (mowa o XV10, poprzednie też są, ale porównujmy auta z tych samych okresów), zrobiono ją w oparciu o filozofię Lexusa za połowę jego ceny i to jest coś niespotykanego, nawet wtedy. Wiadomo, że nie jest idealna, ale co jest idealne? C5? W210? E39? W porównaniu do tych trzech konkurentów wypada ona bardzo dobrze pod każdym względem, poza oczywistą kwestią właściwości jezdnych, bo Camry to auto na rynek amerykański. Tam się sprzedawała najlepiej i do dzisiaj nikt nie pobił Camry w sprzedaży w USA, ten samochód tam to legenda, która nigdy nie zgaśnie. Wszyscy wiemy jak trudno zadowolić burgerów, a Camry sprawiła, że przestali kupować swoje auta i przerzucili się w dużej mierze na Japonię, co trwa do dziś (choć Korea przejmuje, ale to naturalne następstwo, Japonia popełnia te same błędy co amerykańscy producenci wtedy).
:zaba
Mój ojciec jak mex ze wszystkimi sie kłócił na temat samochodów
Pewnego dnia kupił multiple
Genialny samochodzik, nic lepszego nie istnieje
Pzdr
No na pewno ta camry z okresu pierwszej wojny światowej jest wygodniejsza od c5, a no i w liftbacku jest. Kurwa przygłup
Ta, liftback sprawia, że to ma wyższą wartość użytkową, Michał, błagam xD i tej camry nie widziałem nawet nigdy na oczy, ale co jak co, A6 C5 jest mega wygodnym samochodem, także śmiem wątpić, że ten stary sztrucel może je przebić.
Jak audiole w jakiejś sensownej wersji mają super skóry, fajne fotele, niezłe wykończenie i sensowne audio w stocku. To na pewno taką toyką wygodniej będzie jebnąć kilkaset km trasy xD
A, skoro jeszcze poruszyłeś temat trwałości, prostoty konstrukcji itd., to niech to się wysra nawet raz na rok z jakąś pierdołą, a na pewno to zrobi - do C5 części kupisz nawet w warzywniaku na rogu. Do tej Camry to chyba najlepiej eBay/rockauto, co nie?
No liftback to jest akurat argument koronny, bo to jest najwygodniejszy sposób na nieposiadanie kombi, a w tym samym czasie wygodne ładowanie do bagażnika, nie wiem gdzie masz z tym problem. Poza tym wygoda w takiej Camry stoi na w chuj wysokim poziomie, Japończycy kiedyś do tego przykładali jeszcze większą wagę, fotele były iście amerykańskie (bo też się na tym wzorowali, to tak a propos). W wyposażeniu nawet taka stara Camry nie odbiega znacząco od C5, szczególnie, gdy mówimy o topowych wersjach, bo C5 w standardzie to chuja ma i taka jest prawda.
Nie poruszałem tematu dostępności części i ich cen, bo to jest chyba oczywiste, że do Camry trudno będzie cokolwiek dostać. Dlatego przeszedłem do porównania odpowiadających sobie rocznikowo Toyoty i niemieckich aut premium. Uprzedzając odpowiedź w kwestii części, tak, do Camry dalej będzie o nie trudniej i drożej, ale tam jest tak mało problemów wymagających drogich i trudno dostępnych części, że problem jest absolutnie pomijalny. W sumie to nawet nie wiem czy są jakieś problemy, które wymagają szukania części po Ameryce i zagranicy, bo wiem o standardzie w postaci czujników w 3.0V6, które są dostępne (drogie, ale bez przesady) i tylnej belki, która występuje w przyrodzie i można ją po prostu zregenerować.
Poza tym fajnie, że się odniosłeś do mojego pierwszego porównania, ale nie wspomniałeś nic o XV10 kontra C5/W210/E39, a to jest już zupełnie inna para kaloszy. Co ty na to w takim razie?
Ja czasem jestem uparty, ale ogólnie kocham wszystkie samochody i nie mogę mieć jakichś sztywnych preferencji. Zawsze podaję argumenty za i przeciw każdego auta, tak samo mam z Multiplą. To jest świetne auto, które poza kontrowersyjnym designem i typowymi dla Fiatów z tamtego okresu bolączkami, jest po prostu idealne jako minivan.
Kurwa, mex, jak dla kogoś koronnym argumentem przy wyborze samochodu jest łatwość zapakowania wuzka z guwniakiem do bagażnika, to powinien kupić kombi/vana, a nie cudować z jakimś liftbackiem. Ale Ty masz dziwaczne podejście do tych spraw xD
Also tam nie musi być żadnych cudów do naprawy. Byle łożyska możesz nie dostać i bujaj się z tym. mnie przy amcarach to jebie, ale nie można tego podawać jako argument przemawiający za wartością użytkową, bo przy szukaniu gratów po nocach w zagranicznym necie i czekaniu po kilka dni na paczkę, to ona jest żadna xD
A większość małych rzeczy będzie na miejscu, ale zawieszenie już niekoniecznie, bo nikt tego nie sprowadza, bo to ciężkie i drogie w transporcie, a dla kogo za to bulić?
A do xv10 mój brat się przymierzał, 3.0 w manualu. Do dzisiaj żałuje, że jej nie wziął, i ja trochę razem z nim, zajebiste auto. Przede wszystkim kosztowała 3.5k, a za audi na takim poziomie trzeba dać z 10 minimum, więc tutaj nie ma tematu w ogóle.
Ale to było pytanie o wartość użytkową, a liftback to ogromna zaleta, dlaczego to jest dla ciebie dziwne? To nie jest dziwaczne podejście, to jest logiczne rozumowanie.
Napisałem przecież, że będzie problem z częściami do tego Camry, wyraźnie to nadmieniłem, bo byście jeszcze nie zrozumieli czegoś, jak to ostatnio macie w zwyczaju. Do XV10 problemu nie ma nic a nic, przypominam, że chciałem przejść w rozmowie tylko na ten model, bo to ma sens w porównaniu do C5.
Dobre XV10 nie kosztuje 3,5k, a niezłe C5 można już mieć za 6-7, ale ogólnie to się zgadzam.
A 3.0 w manualu jest bardzo rzadkie i w sumie nawet jakiegoś średniaka za 3,5k warto było wziąć, bo to naprawdę białe kruki są. Podwójny błąd, ale zdarza się, ja do dzisiaj też paru aut nie mogę odżałować.
Tamta była dobra. Mechanicznie wszystko ok, rust free,, klima działająca.
A żeby A6 było fajne, czyli miało tę skórę, jakieś sensowne wyposażenie itd., to trzeba zabulić więcej.
No to przejebane, że za 3,5k nie została wzięta. Wielki błąd, ale tak jak pisałem - każdy ma jakieś fury, których żałuje.
Wziął za 4,5 audi 80 2.8 quattro z całą zawiechą do roboty. Niemalże nic nie pojeździł i ojebał dalej xD
XD Tak to jest, prawdopodobnie drugiej takie okazji jak ta Camry nie przepuści, trzeba się uczyć na błędach
@Master ; https://www.youtube.com/watch?v=kJXDWWV0TGk
tego się nie spodziewałem
Aha, porównujemy wyposażenie 'szczegolnie jeżeli chodzi' o topowe wersję camry ze standardem w audi, no kurwa zabijcie go albo skoczę z balkonu u Artura bo nie mogę z tym typem ostatnio
I od razu uprzedzam durniu szczerbaty że to ty pierwszy porownales ta starą camry do c5 więc nawet nie pisnij
Co ty pierdolisz znowu. Nic takiego nie napisałem, stwierdziłem tylko, że jak mówimy o wyższej wersji w Audi to mówmy też o wyższej wersji w Camry.
Czytaj te posty Kamil, serio, bo martwię się o ciebie. Naprawdę.
I tak, porównałem ją, ale to porównanie niestety nigdy nie będzie do końca dobre, bo to są dwie różne epoki i np. nie porównasz wyposażenia 1 do 1 czy choćby silników pod kątem ich mocy, bo kiedyś wszystkie auta były słabsze itp. itd. Samo wyposażenie jednak powinno być z grubsza takie samo, ale Camry nie miała w standardzie np. klimatyzacji, bo to był początek lat 80., to jest chyba zrozumiałe. Dlatego napisałem, że porównujmy dalej do niemieckiego premium okresu '96-'04, Camry XV10, a nie starsze.
Ale żeby wyczerpująco odpowiedzieć na twoją zaczepkę - tak, dalej uważam, że porównując podobne wersje wyposażenie Camry V10 i Audi C5 otrzymamy bardzo podobny poziom komfortu i użyteczności.
Ooooo over engineered Camry https://www.youtube.com/watch?v=nIby2YIfs5c
Dokładnie, to jest akurat idealny moment na złomnika i świeżutki film. Cała prawda, nie ma sensu więcej pisać, polecam obejrzeć. To jest chyba najbardziej merytoryczny z jego filmów, nawet jak ktoś go nie lubi, to warto zobaczyć, bo po prostu są tam prawie same suche fakty.
No i co wynika z tego zdania? Na pewno nie to, że porównuję topowo wyposażoną Camry z biednym Audi.
Chodzi o to, że w topowych opcjach obu modeli nie znajdziemy wcale tak dużo różnic między nimi, poza oczywistymi wynikającymi z postępu technologicznego. A przy okazji nadmieniłem, że bazowe C5 jest zazwyczaj gołe i że można je w sumie śmiało porównywać z gołą Camry (poza klimą w sumie, bo chyba Audi miało ją w standardzie, a przynajmniej nigdy nie widziałem C5 bez).
Jeszcze jakieś zastrzeżenia?
Teraz poproszę C5 vs XV10 jak już jesteśmy w temacie.