Furmanki Torgowiczów

Felgi skręcane, ale 20 cali, więc pewnie wylecą. Zderzak tak jak myślałem, nie jest to oryginalny AC Schnitzer. Nie działają siłowniki maski tak jak pisali w aukcji. Środek zadbany, ale przycina się klapa podłokietnika z tyłu. Wszystko co elektryczne działa, oprócz silniczka składania lusterka, który jeszcze działa, ale już jest zmęczony. Reflektory sam będę polerował, bo już kilka razy to robiłem. Ubezpieczenie na rok wychodzi 1348zł,a za samo auto zapłaciłem 6k pln. Raczej ją wystawię, bo 3-4 długie wyjazdy w roku to za mało, żeby trzymać taką lochę cały czas.

Jak to podobno się jebie niemiłosiernie ;d

6k o chuj XDDD To jakoś 1/4 tego co u nas byś musiał dać, jak nie lepiej. Przecież na szybko to opylisz po małej detailingu za te 30k i spokój.

Z wszystkimi opłatami przypomnisz ile za całość wydałeś?

Na obecną chwilę wydałem 23k, został serwis + 2k pln dodatkowo na akcyzę jeśli US nie przyjmie moich tłumaczeń co do kwoty zakupu.

Cytuj:

---

Exequt'er napisał

Na obecną chwilę wydałem 23k, został serwis + 2k pln dodatkowo na akcyzę jeśli US nie przyjmie moich tłumaczeń co do kwoty zakupu.

---

Normalnie jak w zawodowych handlarzach na tvn turbo. Po upłynnieniu tego zamierzasz coś ściągać jeszcze? Przeglądasz dalej domy aukcyjne japońskie?

Czyli 5k izi zarobek, nieźle.

to auto za grosze a jeżdżone przez jakiegoś żółtka co do podłogi nie dosięga żeby gaz wcisnąć dobrze lol
sprowadzanie z japonii raczej kojarzyłem z jakimiś ciekawymi, drogimi samochodami, czy to jakieś alpiny, brabusy czy chuj wie co, a to całkiem fajny pomysł na zakup zwykłego auta, no poza tym, że się kupuje w ciemno xD

Plus musisz mieć tam kogoś kto ci te auto odbierze i wyśle do Polski. On ma kumpla, ty jak będziesz chciał zatrudnić do tego firmę, to za dużo nie zaoszczędzisz. Tak samo jak ze ściąganiem aut z ZEA, auta klasy premium są tam tak tanie że to chuj, można ładną kasę robić tutaj w polszy. Ale raz że musisz mieć tam kogoś na stałe, a z tym może być problem, to dwa że jakieś roczne x6, ferrari, porsche czy inne badziewia nie będą schodziły jak passaty w dieslu od Hansa i hajs zamrożony

A w Japoni nie bylo kiedys kierownicy po drugiej stronie? Czy mi sie kraje pojebaly?

Cytuj:

---

Sinis napisał

Normalnie jak w zawodowych handlarzach na tvn turbo. Po upłynnieniu tego zamierzasz coś ściągać jeszcze? Przeglądasz dalej domy aukcyjne japońskie

---

Cały czas przeglądam czy jest coś ciekawego, no i pełno tego jest dlatego nie przywiązuje się do tej siódemki. Plus dla mnie jest taki, że przy drugiej sprzedaży w czasie krótszym niż pół roku od zakupu US prawdopodobnie będzie kazał założyć działalność gospodarczą na to. Ja swoją z innej branży już mam, także rozszerzenie działalności o kolejną gałąź nie będzie mnie nic kosztowała.

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

Czyli 5k izi zarobek, nieźle.

---

Przy normalnym aucie tak, ale sądzę, że tak siódemka będzie stałą z 3 miesiące.

Cytuj:

---

jaxi napisał

to auto za grosze a jeżdżone przez jakiegoś żółtka co do podłogi nie dosięga żeby gaz wcisnąć dobrze lol
sprowadzanie z japonii raczej kojarzyłem z jakimiś ciekawymi, drogimi samochodami, czy to jakieś alpiny, brabusy czy chuj wie co, a to całkiem fajny pomysł na zakup zwykłego auta, no poza tym, że się kupuje w ciemno xD

---

U nich brabusy, alpiny nie są czymś rzadko spotykanym. M3 E30 raz w tygodniu się trafia, a nie szukam ich specjalnie.

Cytuj:

---

Alve napisał

A w Japoni nie bylo kiedys kierownicy po drugiej stronie? Czy mi sie kraje pojebaly?

---

Normalnie mają kierownicę z prawej strony, ale oznaką prestiżu u nich to niemieckie auto - szczególnie bmw i mercedes. A jeszcze większą oznaką prestiżu jest auto z kierą z lewej strony. Więc kupując auto z Japonii z kierownicą z lewej strony masz pewność, że używał go ktoś, kto miał kasę i pewnie nie żałował kasy na naprawy. Tym bardziej, że auto u nich jest dla frajdy, bo do pracy nie da się tym jeździć.

A gdzie tych aut szukasz? Daj linki jakieś, zobaczę czy fajnych amerykanów nie mają :D

Ja szukam tylko na giełdach Osaki, żeby kumpel(który mieszka w Osace) mógł się zająć tym autem.
Ale jak wpiszesz "Japan car auction" to masz pełno tego. Problem z importerami jest taki, że ustalasz cenę maksymalną jaką możesz dać za furę, załóżmy 600k jenów. Jest szansa, że Ciebie przytną i zamiast kupić za 470k jenów to powiedzą, że kupili po 530k jenów. Ty jesteś zadowolony, że sporo poniżej progu, a tak na prawdę zrobili cię w ch..konia.

Cytuj:

---

Exequt'er napisał

Ja szukam tylko na giełdach Osaki, żeby kumpel(który mieszka w Osace) mógł się zająć tym autem.
Ale jak wpiszesz "Japan car auction" to masz pełno tego. Problem z importerami jest taki, że ustalasz cenę maksymalną jaką możesz dać za furę, załóżmy 600k jenów. Jest szansa, że Ciebie przytną i zamiast kupić za 470k jenów to powiedzą, że kupili po 530k jenów. Ty jesteś zadowolony, że sporo poniżej progu, a tak na prawdę zrobili cię w ch..konia.

---

Normalny biznes.

Nie lepiej sciagac jakies japonskie klasyki i opylac tutaj?

Cytuj:

---

Master napisał

Normalny biznes.

Nie lepiej sciagac jakies japonskie klasyki i opylac tutaj?

---

Baaaardzooo trudno znaleźć japoński samochód z kierą z lewej. Tak jak mówiłem, amerykańce, bmw, mercedesy, infiniti się trafią, inne europejskie też, ale rzadziej.
Chociaż widziałem już Subaru Impreza z edycji Solberg(tego wyszło coś koło 500 sztuk chyba) z kierą z lewej.