fajny gokart
i podejście szanuję, jedynie bym trochę kwotę zmniejszył, bo już nawet przy 15k można trochę powybrzydzać hehe
Wersja do druku
no moze przesadzilem z tym 40k, ale wg. mnie te 20 - 25k to raczej takie minimum zeby sobie powybrzydzac, ponizej tej kwoty skupilbym sie raczej glownie na stanie technicznym furmanki
ibiza sama w sobie tez mi sie jakos nie podoba wizualnie i wolalbym se jakiegos meska, audi czy e36 wziac, ale to musialbym miec 2 lata na poszukiwania czegos co nie jest totalnym szrotem
Czemu 2 lata, zglos sie do mnie w kwietniu i daleko szukac nie bedziesz musial
Ja też wam mogę powiedzieć, że jak na cebularza w którego się teraz bawię kupiłem sobie cheap shit samochód. Czyli Fiata Punto z 2003 roku za 500 funtów. Jak na razie jeździ 2 miesiące i problemów żadnych nie robi, ale możecie mi powiedzieć na co zwracać uwagę i co się zazwyczaj w puntach psuje.
@Master
Ze swojego doświadczenia odradzam ci corse. Moją corse zajeździła moja ex jeżdżąc 150 km/h po autostradzie. Jak Corsa poszła do mechanika to ten od razu mi powiedział, że te corsy to porażka, bo nie ma tam wskaźnika temperatury silnika. Jest tylko czerwona lampka, a jak ta lampka się zapali to jest już za późno na cokolwiek. Tylko kaplica i amen.
Saaba też miałem i z saabem też nie jest ciekawie. Odkąd fabrykę przejął opel to saaby już nie były tymi samymi samochodami. Ciągle coś się sypało. Każdy ci to powie. Na koniec saab przez to zbankrutował co mówi samo za siebie. U mnie sypnęła się kaseta zapłonowa, czujnik wału korbowego, przepływomierz i sam nie pamiętam co jeszcze. Na koniec wykończło go padnięte turbo, ale tu już nie ma co narzekać, bo turbo co jakiś czas się zużywa i trzeba je wymienić. Tak samo jak klocki hamulcowe. Tylko rzadziej. Moje dawało znać, że się kończy od ponad roku, ale nie wymieniałem tylko czekałem, aż się wykończy, bo nie opłacało się naprawiać.
Jako samochód użytkowy do klepania kilometrów tak jak mówisz w 2 tygodnie 1400 km to super autko.
Właśnie po to te 1.9tdi zostało stworzone, idealny samochód spełniający Twoje porzeby Master.
Oby jak najdłużej bezawaryjnie służyło :)
Ja wymieniłem w swojej dziś obudowy lusterek, podobne są w wersji ti.
Szczerze mówiąc, nie widziałem ich wcześniej na żywo, miałem do wyboru były albo satynowe (matowe) albo połysk, zdecydowałem się na to drugie, żeby komponowało się z klamkami no i niby fajnie ale mam wrażenie, że wcześniej gdy lusterka były w kolorze nadwozia to było lepiej.
Załącznik 362466
Załącznik 362467
Tygrysek w formie widzę XDD
Saaba się albo chce albo nie. Jeśli go chcesz, to masz w dupie to, że trzeba porobić zazwyczaj kilka kosztownych rzeczy. To tak jak z uturbioną Subaru Imprezą - nie narzekasz, że co 100kkm musisz zrobić boxerowi generalny remont, bo wiesz co kupujesz i bardzo tego chcesz, a więc wyjebane w koszty. Saabiarze to specyficzna grupa, machają sobie jak się mijają (zawsze), są po uszy zakochani w swoich autach, pieszczą je, inwestują, a przecież to ciągle traci na wartości w ciągu roku normalnej eksploatacji można wsadzić w to auto 2x tyle, ile jest warte. Cóż, podobno warto, ale ja tego nie czuję, wolę jeździć 70 na godzinę słabym dieslem Mercedesa :/
Do tych chromowanych lusterek to idealnie pasowałby dwa białe paski od maski do klapy bagażnika :kappa
Starościnka dalej w 1-rękach, nie ma co jeździ u mnie do kasacji całkowitej/wypadku czy innego ustrojstwa.
Zdjęcia stare, właśnie odświeżyłem, sprzed 2-3 lat, dalej przemierzam nią świat, ehhh zrywna, i nie jeden się dziwi co tam siedzi (hehe)
http://i68.tinypic.com/20p7yhx.jpg
http://i66.tinypic.com/dvq6uq.jpg
@Exequt'er ;
Wyglada jak moja stara i jeszcze w Szczecinie, nie myle sie ? Gdzie kupowales ?
Ściągałem z Niemiec, nie była wcześniej w Polsce
@Avatar =P ;
Moje "służbowe" dziecko
Załącznik 363439
Piekna maszyna, widze ze jestes z moich okolic, ja Kolbuszowa :)
Szerokości :)
Załącznik 363442