Czy dla Ciebie osoby ktore zdaly za 1 razem zawsze biora auto tatuska? A jezeli tak to co w tym zlego? Pie******* glupoty imo. A co do lansu sie zgadzam
Wersja do druku
Czy dla Ciebie osoby ktore zdaly za 1 razem zawsze biora auto tatuska? A jezeli tak to co w tym zlego? Pie******* glupoty imo. A co do lansu sie zgadzam
A czy przeciętnego chłopczyka który skończył 18 lat i dostał prawo jazdy stać jest na własny samochód? Bo wydaje mi się, że nie więc chyba logiczne, że bierze furę od rodziców, ta.
I co to ma do lansu?;O
Myślę "co za idiota nie zdał za 1 razem"
Też zdałem za 1
Niektórych stać, ale nie o tym mowa... Nie widzę nic złego w tym, żeby brać auto od rodziców. Oczywiście jeżeli nie ma przy tym lansu przed innymi, bo wtedy staje się to żałosne i dziecinne.
Najgorsze jest to, że ludzie myślą , że po 30 godzinnym kursie i zdanym za pierwszym razem egzaminie są bardzo dobrymi, doświadczonymi kierowcami.
Pytasz, czy osoby które zdały zawsze biorą samochod taty, więc odpowiadam że tak, skoro nie stać na własny pojazd.
A czy z lansem ma to coś wspólnego, chyba tylko to żee starzy mają wóz - jest lans ;p
Wiadomo, są i tacy których stać. Mój kolega na przykład, wyjechał za granice żeby sobie kupić samochód. Na początku był to golf III, ale po tych wakacjach stać go już na coś konkretnego.
Ja wcale nie uważam, że to coś złego.. Nie mogę tego stwierdzić, gdyż sam jeżdżę samochodem rodziców, śmieszą mnie tylko ludzie których priorytetem jest kupić tubę, wstawić do bagażnika i laaansować się z wystającym 'OKCIEM'
@up absolutnie się z Tobą zgadzam. Myślę nawet że powinni zwiększyć liczbę godzin do nauki.
Czesc, ja jestem przecietnym chlopczykiem i stac mnie na wlasny samochod na ktory sam zarobilem pieniadze swoimi wlasnymi rekami nie cudzymi, dzis zdalem prawo jazdy i bede szukal wlasnych czterech kolek dla siebie zeby sobie jezdzic do szkoly ELO a od rodzicow auta nie bede bral bo wole swoje rozwalic niz cudze, sam zdalem za 1. razem i siebie za dobrego kierowce nie uwazam :\
@up
Cieszę się razem z Tobą. A tak w ogóle to przy polskich zarobkach pewnie stać cię na... golfa 2?
Btw. masz jakis uraz i zazdroscisz innym. Dobre i to napoczatek wazne ze jest wlasna satysfakcja z wlasnego auta i nie powinno Cie to obchodzic co to jest za auto.
Stać mnie na trochę lepsze, ale nie chce jako 1. auta kupowac coś za xx tysięcy bo chce sie podszkolic jeszcze na czyms troche gorszym żeby w razie WU nie było mi aż tak szkoda... z czasem zarobię wiecej i kupi sie cos lepszgo jak umiejetnosci wzrosna
Tylko do ilu ?
Prawda jest taka, że nawet 300 godzin jazdy przepisowej z instruktorem nie zrobi z ciebie dobrego kierowcy...
Bardziej skutecznie byłoby jeszcze większe ograniczenie liczby punktów karnych na jeszcze dłuższy czas (tj. na przykład limit 15 punktów na 2 lata po egzaminie, zamiast 20 na rok jak jest teraz bodajże)...
A i tak nie zmniejszy to liczby najebanych idiotów wracających z dyskotek.
Kurce musiałem zawiesić mój kurs z przyczyn bardzo różnych na około 3 miesiące, przez ten czas nie jezdziłem nic, wcześniej zdążyłem zaliczyć koło 12 godzin, jutro mam jazdę umówioną i boje się, że mogłem trochę zapomnieć;S