tez nieogarniałem ale reguła prawej ręki + gdy skręcasz w lewo to puszczasz wszystkich z naprzeciwka + oczywiście patrz na znaki
btw. jade na egzamin [rzeszow], wroce i pochwale sie ze nie zdalem =d
Wersja do druku
Ha, egzamin zdany za pierwszym podejściem, teraz tylko czekam na plastik, a po tym lans na mieście :DD
@edit - widzę, że mój post wprowadza zbyt dużo napinki - wersja poprawiona - Ha, zdałem za pierwszym razem, nie mogę się doczekać plastiku :D
dla tych mniej rozgarniętych - to była ironia...
@up
Nie ma czym sie lansowac
@down
Gratulacje;)
@Topic
Zdalem za 1 razem 2 tyg temu teraz zobaczymy jak to wszystko wyglada;]
zdalem =d
zdalem =d
zdalem =d
zdalem =d
zdalem =d
zdalem =d
w8ting4plastik ;D
Mam pytanie, o wydaniu prawo jazd placi sie przy odbiorze czy trzeba oplacic wczesniej? Jak to jest?
Ja płaciłem przy odbiorze w wydziale komunikacji.
ja dzisiaj zdalem wewnętrzne, i teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie zeby pojsc do wordu. teoretycznie gdyz.. nie jezdze jeszcze tak, jak powinienem. Planuje dokupioc sobie z 20 godzin, i wtedy zaczac myslec nad egzaminem ; d btw. dzisiaj na egzaminie praktycznym wew. nie tak poszlo praktycznie wszystko co moglo :D zgasl mi dwa razy, tam gdzie mialem pierwszenstwo czailem sie, nie wykorzystywalem okazji do wjazdu na rondo, zle zrobilem zawracanie i parkowanie : // definitywnie nie moj dzien.
Na wewnetrznym tez troche mialem bledow stres itp. Ale na praktycznym juz bylo wporzadeczku.
To ze zdałeś za pierwszym wcale nie oznacza ze już masz pro skilla.. Podejrzewam ze się prędzej rozwalisz samochodem tatusia niż Ci którzy się męczyli kilka razy ;).
A tak na marginesie, uważam iż Ci którzy uczyli się i mieli egzamin w zimę, posiadają więcej umiejętności i doświadczenia ;D
A tego już nie zauważyłem ;p W takim razie zwracam honor, ale i tak mam swoje zdanie, bo już kilka takich przypadków było.
@Harven - ja zdałem, ironią był lans :d
@up nie ma problemu ;) Sam też znam ludzi którzy zdali prawko za pierwszym razem, a nie umieją kompletnie prowadzić...
Mnie po prostu denerwują takie osoby które się lansują, że zdały za pierwszym, biorą samochód taty, jaki by to nie był wóz, bmka czy kaszlak.. rozpierdzielą wiejskie disco polo i patrolowa prędkość przy gimnazjalistach, szkoda mi takich kretynów.
Btw, ja zdałem za 4tym ( nie wstydzę się do tego przyznać) ale przez to nie uważam siebie za słabego kierowcę, po prostu jedni maja szczęście przy egzaminatorach inni nie. Nie chcę się usprawiedliwiać tym że nie miałem szczęścia, jakimś super rajdowcem nie jestem, ale jak na prawie 2 lata prawka, bez zatrzymania i jakiejkolwiek kolizji na dzień dzisiejszy nie jest źle ;D