Temat: Prawo Jazdy - rozmowy ogólne

Jutro mam wewnętrzny egzmin, mam problem po jestem jakieś 2-3 miesiące po wykładach i mi powylatywało co niego, Co polecacie?? Mam książkę "przewodnik kursanta" i płyte do niej z testami.

Testów już kilka poprozwizywłem i zazwyczja mam jakiś wynik 59/72 czy tam tam ileś nvm.

I się martwie tym bo robie bład na jakiś 2-3 pytaniach gdzie są po 3 punkty i negtywny.

Co ciśnąć? Książka przez noc czy testy

Przyjdzie sms

włączyć myślenie i przypomnieć sobie znaki i kto kiedy ma pierwszeństwo. Wszyscy odstawiają takie pierdolamento na te testy a zasadniczo one sa proste- wystarczy znać przepisy i znaki. Są wyjątki w postaci poyebanych pytań z pierwszej pomocy czy mechaniki samochodu, ale te dotyczące sytuacji na drodze są banalne jak się zna przepisy.

zależy od szkoły ;p u mnie pisało się raz i przepuszczali nie patrząc na wynik xD co najwyżej babka ci dawała sama odp (sam w sumie nie wiem po co)

jak zapomniałem terminu(godziny tylko) egzaminu to jak zadzownie do WORD to maja obowiązek podać mi czy jak im sie podoba ?

Ja dzwoniłem, podałem PESEL i bez problemu podali datę

Zapisywał się ktoś na egzamin za pośrednictwem osoby z rodziny (nie osobiście)? Jeśli tak, to co ta osoba musi dodatkowo przynieść, upoważnienie podpisane przeze mnie?
Bo godziny otwarcia najbliższego WORDu średnio mi odpowiadają. Dodam jeszcze, że będzie to drugi raz (za pierwszym razem miałem łączony i zdałem tylko teorie) więc odpada obowiązek dostarczenia świadectwa ukończenia kursu.

Mi wujek ustawial egzamin i mial moj dowod.
Ktos tu w temacie mowil, ze mu tak nie zrobili, najlepiej zadzwon i spytaj czy wszystko bedzie wporzadku jesli przyjdzie z Twoim dowodem osobistym

mi ktoś umawiał i wystarczył dowód osobisty
nie wiem czy ma to jakies znaczenie ale nei posiadałem tego całego profilu kierowcy czy jak to sie tam nazywa

No wiec musze sie pochwalic - w koncu, za 7 razem, zdalem teorie (73/74). Teraz tylko praktyka. Jakies rady?

Luk w zawsze na polsprzegle robilem, jak mialem jazdy w OSK. Najbardziej sie obawiam parkowania, zwlaszcza tylnego rownoleglego, bo to jest najbardziej zwalony rodzaj parkowania chyba ;d

A co do tej teorii, to zawsze mi tych paru punktow musialo zabraknac. Pod koniec marca pierwsza teorie pisalem, to pamietam, ze np. mialem 65/74, najgorzej mialem chyba 59/74 i tak sie z tym pieprzylem az do lipca. Jak w lipcu, za 6 razem mi nie wyszlo to stwierdzilem, za jakas przerwe sobie zrobie. I tak przez ten czas mialem totalnie wywalone na ta teorie, tylko w zeszlym tygodniu pojechalem sie zapisac i wtedy troszke sie uczylem, glownie z tej stronki http://prawkobazapytan.pl/index.php A i tak teraz troszke strzelalem, nawet w pewnym momencie zwatpilem, czy juz w ogole zdam i az sie zdziwilem, jak zobaczylem tak duza ilosc punktow.

Ogolnie ta teoria to najgorsze co moze byc, nie mam porownania do praktyki, bo nie zdawalem, moj kumpel, ktory np. za 2 razem zdal teorie i ostatnio oblal jazde, to mowi, ze teoria w porownaniu z praktyka to jest nic, ale ja mam inne zdanie na ten temat, bo na praktyce przynajmniej wiem, czego sie spodziewac.

Nie wiem, czy to troll, no ale takie pytania

to nawet te pytania o dlugosc drazka do zmiany biegow, czy wymiary tablic wymiekaja :D