Wiem, że ma 100% racji i stąd moje pytanie - kto ma takie "Panuje błędne przekonanie, że ci, co są na rondzie ZAWSZE i bezwzględnie mają pierwszeństwo " przekonanie.
Wersja do druku
Wiem, że ma 100% racji i stąd moje pytanie - kto ma takie "Panuje błędne przekonanie, że ci, co są na rondzie ZAWSZE i bezwzględnie mają pierwszeństwo " przekonanie.
ale przecież sama wysepka, nawet okrągła na środku skrzyżowania nie oznacza jeszcze ronda
o typowym rondzie możemy mówić dopiero wtedy, gdy przed skrzyżowaniem mamy dwa znaki, jeden na drugim - ustąp pierwszeństwa i skrzyżowanie o ruchu okrężnym
a sam znak 'skrzyżowanie o ruchu okrężnym' nie oznacza, że wjeżdżamy na rondo
jeżeli mamy zamiar wjechać na rondo to ZAWSZE przepuszczamy pojazdy znajdujące się na nim
Rondo == skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Według kodeksu drogowego osoba, która na rondo wjeżdża ma pierwszeństwo - większość (jak nie wszystkie) rond ma przed sobą znaki, że jednak pierwszeństwo mają ci na rondzie.Cytuj:
a sam znak 'skrzyżowanie o ruchu okrężnym' nie oznacza, że wjeżdżamy na rondo
no no dzieki za nowe teorie. chyba cos piles wiec nie wsiadaj dzis za kolko.
z tego co mnie uczono to samochody przepuszczamy gdy jest znak 'ustap pierwszenstwa' a gdy tego znaku nie ma to samochody na rondzie musza wpuscic ciebie (cos jak regula prawej strony) - u mnie w miescie sa tylko ze znakiem ustap perwszenstwa i jezdze po nich od roku wiec wiem chyba co gadam
i skoro ten niebieski znak nie oznacza dla ciebie ronda to co to jest w takim razie kierowcko za 5zl
Najsłynniejsze rondo na którym to ci co SĄ na rondzie wpuszczają tych co WJEŻDŻAJĄ jest na około luku triumfalnego. Nazywane jest najgorszym rondem europy.
rondo to skrzyżowanie o ruchu okrężnym. nie ważne czy jest przed nim znak 'ustąp pierwszeństwa', czy go nie ma
skonczylem jazdy xd za pare dni egzamin, 3majcie kciuki
Siemasz , Jak to jest dowiedzialem sie ,ze jutro maja byc jakies nowe przepisy itp ? A ja jestem w trakcie robienia prawka 15 mam Teorie a potem sie zapisze na praktyke to co kurwa obleje bo jakis nowe przepisy maja wejsc i nie bede wiedzial co oni odpierdalaja ? Jak to bedzie wygladac ? , Swoja droga to pewnie przez 1 rok nie bedzie ich nikt przestrzegal .
Większość "zmian" w przepisach to jedynie głupia propaganda gazet, które na drugi dzień wydają "nowe" (zmieniona okładka, przemieszane działy) podręczniki czy płytki do nauki na egzamin i trzepią na tym kasę. Jeżeli coś się naprawdę zmieni to instruktor Ci o tym powie, w jego interesie leży to, żebyś zdał, poprawił statystykę i potem szkoła ma reklamę.
Mam egzamin teoretyczny... to jak moglem miec praktyke . Juz przejechalem 30 godzin etc.