Witam!
Nie chciałem robić spamu i zakładać osobnego tematu tak też zadam to pytanie tutaj.
Jak wygląda sprawa miejsc dla inwalidów, tak wiem jak zaparkuje na takim miejscu czeka mnie mandat.
A jak sprawa wygląda na terenie prywatnym?
Mieszkam w bloku teren przed nim jak i parking jest terenem prywatnym należącym do mieszkańców mamy namalowane 2 miejsca dla niepełnosprawnych z tego co mi bylo do dzis wiadome nikogo takiego w bloku nie mamy! a dozorca namalował je gdyż był jakis taki wymóg . wszystko spoko Tylko dzis wbija do mnie sasiadka z pretensjami robi afere grozi miejskimi lol bo stoje na tym miejscu a jej mąż ma 1 grupe inwalidzka no ok spoko nie miałem o tym pojęcia ale wq mnie to ze zrobiła z tego taka afere trudno normalnie zakomunkować jej było? Stałem tam nie przez złośliwość czy chamstwo z mojej strony...
Moje pytanie czy grozi mi cos naprawde za stanie na takim miejscu na terenie prywatnym? mile widziane konkretne paragrafy
Auto oczywiscie przeparkowałem.
FOTO
Miejsce 1
http://img694.imageshack.us/img694/2893/img0081bm.jpg
Miejsce 2 O które ta szopka z zaparkowanym juz autem sąsiada
http://img207.imageshack.us/img207/8499/img0082ll.jpg
Jeśli ktoś zechce moge dać fotke wjazdu pod blok z tabliczka na temat terenu prywatnego