a jeśli nie ma takiej możliwości? tzn podjedzie tak daleko, że praktycznie nie da rady skręcić w lewo, to ma potem cofać i się bawić? rozumiem na jakiejś szerokiej drodze nie byłoby problemu i wyglądałoby to tak jak mówisz, ale jak masz jakąś wąską drogę osiedlową, to już raczej nie pakujesz się na środek skrzyżowania